Nasz Region WRPO 2014+ E-MAGAZYN 01/2018 Na zdjęciu uczestnicy pokazu filmowego w Starym Mieście. (fot. Archiwum beneficjenta)

Nowe kino w Starym Mieście

Nowości filmowe na dużym ekranie, ale w kameralnym miejscu. Okazuje się, że WRPO 2014+ wspiera również takie inicjatywy. Kina społecznościowe powstają w czterech miejscowościach Wielkopolski – jedno z nich otwarto ostatnio w Starym Mieście koło Konina.

Gdy u schyłku XIX wieku odbył się pierwszy pokaz filmowy „Wjazd pociągu na stację w La Ciotat” braci Lumiere, widzowie w popłochu uciekali przed nadjeżdżającą lokomotywą. Dziś trudno o tak efektowne reakcje, ale kino wciąż rozpala emocje. Widać to po wzrastającej liczbie widzów w polskich kinach. W całym kraju sukcesywnie przybywa sal kinowych. W ramach WRPO 2014+ powstają też kina kameralne – na 20-30 miejsc. Przykładem jest Stare Miasto, gdzie przy wsparciu WRPO 2014+, stworzono nowoczesną salę multimedialną.

Uwaga, akcja: X Muza lokalnie

Budowa sieci małych sal kinowych, tanich w obsłudze i utrzymaniu, a jednocześnie zachowujących zalety współczesnych multipleksów: cyfrową jakość obrazu i dźwięku, to główny cel, który przyświeca twórcom akcji „Kina za Rogiem”.

- Przed 1989 rokiem w Polsce działało ponad trzy tysiące kin. Dziś jest ich zaledwie 500, w większości zlokalizowanych w dużych miastach. Choć w ostatnich latach sukcesywnie przybywa kinomanów, to jednak są to głównie mieszkańcy dużych ośrodków miejskich. Mieszkańcy wsi i małych miasteczek to rzadsi goście w świątyni X Muzy. Dostrzegając te dysproporcje, postanowiliśmy stworzyć sieć multimedialnych sal adaptowanych do funkcji kameralnego kina, które tworzone byłyby w domach kultury, bibliotekach, szkołach, ośrodkach edukacyjnych i sportowych, remizach strażackich, sanatoriach, klubach czy kawiarniach – mówi Grzegorz Molewski, inicjator akcji „Kina za Rogiem”, twórca Telewizji Kino Polska oraz nowatorskiego projektu KinoRP, w ramach którego jest dokonywana cyfrowa rekonstrukcja kanonu polskiego kina.

Inicjatorzy akcji chcą przywrócić modę na oglądanie filmów na dużym ekranie także w małych miasteczkach i wsiach.

– W mniejszych miejscowościach prężnie rozwijają się tradycje kultury ludowej, co jest niezwykle cenne dla polskiego dziedzictwa kulturowego, brakuje jednak dostępu do tzw. kultury wysokiej. Chcemy, żeby nasze kina były miejscem spotkań mieszkańców, gdzie można nie tylko zobaczyć filmy, których próżno szukać w multipleksach, ale też transmisje na żywo z wydarzeń kulturalnych i sportowych oraz własne prezentacje multimedialne – opowiada Grzegorz Molewski. - Stawiamy na kino, ponieważ to dziś ważne medium opowiadające o współczesności. To, co wyróżnia nasze ośrodki, to fakt, że nie tylko animator kina, ale także widz ma wpływ na dobór repertuaru. Z dostępnej biblioteki filmowej (www.kinozarogiem.pl), liczącej blisko tysiąc tytułów i stale powiększanej, każdy może wybrać dzieło, które chce zobaczyć - od bajek poprzez popularne komedie, po kino artystyczne, od klasyki filmowej po współczesne, nagradzane na festiwalach propozycje. Później wspólnie z operatorem można ustalić dogodny dzień i godzinę projekcji – dodaje.

Film na wyciągnięcie ręki

Na zdjęciu dwie panie. (fot. Archiwum beneficjenta) Aktualnie w całej Polsce działa już 50 sal kinowych w ramach sieci Kin za Rogiem. W Wielkopolsce to inicjatywa Stowarzyszenia Miasta i Powiatów Wielkopolski, które na tworzenie kameralnych kin pozyskało dofinansowanie z WRPO 2014+ w kwocie prawie 400 tys. zł. Wszystko po to, aby podnieść atrakcyjność obiektów kultury w małych społecznościach i wypełnić lukę pomiędzy kinem domowym a komercyjnymi kinami sieciowymi. „Za” przemawiał również argument umożliwienia mieszkańcom mniejszych gmin korzystania z dóbr kultury i zacieśniania społecznych więzi. Do akcji przyłączyły się cztery gminy: Rychwał, Strzałkowo, Mieścisko i Stare Miasto. W tym ostatnim uroczysta inauguracja kina odbyła się 11 maja, w trakcie Dni Otwartych Funduszy Europejskich.

– Kiedy pierwszy raz usłyszałem o pomyśle budowy kina w Starym Mieście, byłem nieco sceptycznie nastawiony. Kino w sąsiedztwie dużego ośrodka miejskiego – Konina, w którym działają trzy takie placówki? Jednak po wizycie studyjnej na Dolnym Śląsku, gdzie zobaczyłem, jak takie kina funkcjonują, jakie możliwości stwarzają mieszkańcom, jak integrują i jak pozytywnie są odbierane, stałem się orędownikiem tego projektu – mówi Jacek Matusiak, dyrektor Biblioteki Publicznej Gminy Stare Miasto im. prof. Joanny Papuzińskiej, zarządzającej nowo powstałym kinem. – Takie miejsca są potrzebne właśnie w małych miejscowościach, gdzie bariera finansowa czy logistyczna decyduje o tym, że mieszkańcy rezygnują ze wspólnego obcowania z kulturą. Chcieliśmy stworzyć kino będące miejscem spotkań przyjaciół, gdzie nie jesteśmy anonimowo ukryci w dużej sali multipleksu, ale możemy porozmawiać o filmie – dodaje.

Utworzenie kina w Starym Mieście możliwe było dzięki unijnej dotacji z WRPO 2014+. Sala przeszła gruntowną metamorfozę. Zamontowano wygodne fotele, profesjonalny system nagłośnienia, projektor i ekran o szerokości niemal 4 m. Łączny koszt przeprowadzonych prac to ponad 127 tys. zł, z czego dofinansowanie z UE wyniosło ok. 83,4 tys. zł.

- Inicjatywę entuzjastycznie przyjęli uczniowie i nauczyciele, którzy na wyciągnięcie ręki mają teraz dostęp do bogatej filmografii. Naszym widzom możemy zaoferować najwyższą jakość dźwięku i obrazu w przystępnej cenie. Budowa kina stała się też katalizatorem kolejnych zmian w otoczeniu. Dzięki staraniom Urzędu Gminy i Zakładu Gospodarki Komunalnej, w Starym Mieście powstały miejsca parkingowe, nasadzono zieleń i kwiaty – podkreśla Jacek Matusiak.

W dniu otwarcia kina do Starego Miasta zawitała sztuka przez duże „S”. Swoją obecnością imprezę uświetnili reżyserka Kinga Dębska oraz wybitni aktorzy: Grażyna Szapołowska i Marian Dziędziel. W wydarzenie zaangażowana była społeczność szkoły w Starym Mieście, w której aktywnie działa klub filmowy. Młodzi przygotowali widowisko muzyczno-filmowe „Osadzeni w Kinie za Rogiem”. W konwencji „Blues Brothers”, ze sporą dawką humoru i najlepszą muzyką filmową, oczarowali zgromadzoną publiczność. W pierwszy weekend działalności kina zaprezentowano osiem produkcji, zarówno polskich, jak i zagranicznych.

- Formuła „Kina za Rogiem” w większości miejscowości sprawdza się idealnie. Najbardziej spektakularne efekty osiąga, póki co, Rychwał, gdzie miesięcznie odbywa się około 60 projekcji, z czego spora część to zamówienia samych mieszkańców. To pokazuje, że magia kina działa – podkreśla Grzegorz Molewski.

W Wielkopolsce, w ramach projektu pierwsze kino otwarto we wspomnianym Rychwale, kolejne utworzono w Mieścisku i Starym Mieście. Ostatnie powstanie w Strzałkowie.

Łukasz Karkoszka

Promujemy naszych beneficjentów zmieniamywielkopolskie@umww.pl
Zestaw logotypów: Program Regionalny, Rzeczpospolita Polska, Samorząd Województwa i Unia Europejska