To już pewne - 10 czerwca rusza Poznańska Kolej Metropolitalna, czyli system połączeń kolejowych, który ma usprawnić komunikację na terenie metropolii poznańskiej. Na pierwszy ogień idą cztery trasy: do Wągrowca, Nowego Tomyśla, Jarocina i Grodziska Wielkopolskiego.
Zwiększające się z roku na rok natężenie ruchu samochodowego na dojazdach i wyjazdach z Poznania stało się inspiracją do szukania innowacyjnych rozwiązań. Z pomocą przyszła Komisja Europejska. Zaproponowany przez nią instrument wsparcia rozwoju obszarów miejskich na lata 2014-2020, czyli ZIT (Zintegrowane Inwestycje Terytorialne), stawia m.in. na poprawę komunikacji na tych obszarach, co w konsekwencji ma poprawić jakość życia mieszkańców.
Komunikacja jest bowiem nie lada problemem, czas jest towarem deficytowym, a liczba godzin spędzanych w korkach nieustannie się wydłuża. Wystarczy spojrzeć na ulice Poznania z połowy maja. Kiedy zamknięto jedną nitkę ul. Hetmańskiej, miasto totalnie „stanęło”, włącznie z drogami dojazdowymi i południową obwodnicą autostradową. Np. czas jazdy z Kórnika wydłużył się w niektóre dni aż do półtorej godziny! Ilu z tych kierowców wzięło pod uwagę, żeby np. przesiąść do pociągu?
Co pół godziny w szczycie
Część tych problemów może rozwiązać właśnie Poznańska Kolej Metropolitalna (PKM). W kwietniu i maju Urząd Marszałkowski podpisał ponad 20 umów z samorządami gminnymi i powiatowymi, które położone są na czterech liniach kolejowych do Wągrowca, Nowego Tomyśla, Jarocina i Grodziska Wielkopolskiego w promieniu ok. 50 km od Poznania. To tam na początek ruszy PKM. Dodatkowe pociągi współfinansują samorządy różnych szczebli. Woj. wielkopolskie daje ok. 50 mln zł, miasto Poznań – 3 mln zł, powiat poznański – 1,5 mln zł, a pozostałe gminy i powiaty – od 100 do 240 tys. zł. Jak to będzie wyglądać w praktyce? Założenia są proste.
– Częstsze pociągi, nowoczesny tabor, punktualność, niezawodność, do tego kultura osobista obsługi. Pasażerowie, wsiadając do pociągu, będą mogli zostawić na parkingu przy dworcu swój samochód, rower czy skuter – wylicza korzyści Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego i dodaje: – Zwiększamy częstotliwość kursowania pociągów. W godzinach porannego i popołudniowego szczytu pojadą co 30 minut, poza tym nie rzadziej niż co godzinę.
Połączenia obsługiwane będą nowoczesnym taborem przez samorządową spółkę Koleje Wielkopolskie. Obszar został ograniczony stacjami końcowymi w Nowym Tomyślu, Grodzisku Wielkopolskim, Kościanie, Jarocinie, Wrześni, Gnieźnie, Wągrowcu, Obornikach oraz Szamotułach.
Po tegorocznej inauguracji następne w kolejności będą linie do Rogoźna Wlkp. (przełom 2019 i 2020 r.), Wrześni i Kościana (2020 r.) oraz Szamotuł i Gniezna (2021 r.).
Murowana Goślina już otwarta
Żeby zachęcić pasażerów do korzystania z Poznańskiej Kolei Metropolitalnej, niektóre gminy i powiaty decydują się na budowę węzłów przesiadkowych, na które można było zdobyć dofinansowanie z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2014+. Zlokalizowana w pobliżu dworców lub przystanków kolejowych infrastruktura, ma umożliwić łatwą i komfortową przesiadkę z samochodu lub roweru na transport publiczny – głównie pociąg, ale w samym Poznaniu również tramwaj, jak to już jest na os. Sobieskiego.
Do końca lutego, dzięki wsparciu z funduszów europejskich, dofinansowano budowę 46 węzłów przesiadkowych na terenie metropolii poznańskiej. Część z nich już służy mieszkańcom, jak np. ten oddany do użytku w kwietniu w Murowanej Goślinie. Powstały tam dwa bezpłatne, całodobowe parkingi buforowe park&ride z 73 miejscami postojowymi dla samochodów oraz 50 stojakami rowerowymi. Do tego przebudowano ul. Szkolną, zmodernizowano oświetlenie, zamontowano monitoring oraz tablice informacyjne. Do 2020 r. powinna się również zakończyć przebudowa dworca kolejowego. Wartość projektu to ponad 5 mln zł, z czego 4,2 mln zł to dofinansowanie ze środków WRPO 2014-2020.
Istotnym elementem projektu Kolei Metropolitarnej jest rozwój transportu niskoemisyjnego. O tym jak radzi sobie z tym gmina Swarzędz, w materiale Radia Złote Przeboje.
Plik z tekstem (transkrypcja opisowa nagranego dźwięku): pobierz .DOC, pobierz .PDF.
Parking z kodem QR
Jedną z największych tego typu inwestycji w Wielkopolsce, dofinansowaną w ramach ZIT, jest projekt komunikacyjny w gminie Pobiedziska, którego łączna wartość wynosi 33,4 mln zł, z czego 28,4 mln zł to dofinansowanie unijne.
Łącznie to przedsięwzięcie obejmuje trzy węzły przesiadkowe: w samych Pobiedziskach oraz w Pobiedziskach Letnisku oraz Biskupicach. Ten pierwszy został oddany do użytku 21 maja. Przy ul. Dworcowej powstały parkingi typu park, bike, kiss&ride. Łącznie jest tutaj aż 180 miejsc dla aut, nie brakuje także miejsc postojowych dla rowerów. Są ścieżki rowerowe, chodniki, toalety, a także oświetlenie, monitoring i automatyczne ramki wjazdowe. Pozostałe dwa parkingi także powinny służyć mieszkańcom jeszcze przed wakacjami. Docelowo wprowadzone zostaną również innowacyjne rozwiązania, jak np. aplikacja QR na urządzenia mobilne, wizualna i głosowa informacja o liczbie miejsc parkingowych i aktualnych godzinach odjazdów komunikacji zbiorowej czy SMS-owy system powiadamiania o utrudnieniach na drogach.
W tej kwocie 5,5 mln zł przeznaczono na zakup niskopodłogowych autobusów. Trzy kursują już od początku maja. Czwarty zacznie wozić pasażerów z początkiem roku szkolnego 2018/2019. Zakup połączony został z uruchomieniem 1 maja bezpłatnej komunikacji na siedmiu gminnych liniach, m.in. do Wagowa, Tuczna, Łagiewnik, Węglewa i Promna.
Auta już nie parkują na rynku
Wsparcie w ramach ZIT otrzymała także gmina Skoki. Dzięki dofinansowaniu z WRPO 2014+ przy dworcu kolejowym powstał węzeł przesiadkowy. Dla mieszkańców możliwość zostawienia samochodu przy samym dworcu jest nie lada ułatwieniem. Wcześniej, aby przesiąść się z własnego transportu na pociąg, musieli zaparkować samochód np. na rynku i iść kilka minut na stację. Teraz sytuacja uległa zmianie.
– Obecnie przy dworcu kolejowym jest około 180 miejsc parkingowych. A gdy będzie taka potrzeba, mamy zarezerwowany teren na drugie tyle – mówi Tadeusz Kłos, burmistrz Skoków i dodaje: – Ten węzeł przesiadkowy to jest naprawdę coś, na co mieszkańcy czekali.
W planach jest też modernizacja dworca kolejowego. Mieszkańcy Skoków chętnie przesiadają się do pociągów, bo po modernizacji linii kolejowej do Wągrowca pociągi jeżdżą tu o wiele szybciej, a tabor Kolei Wielkopolskich jest bardzo komfortowy.
Trzy węzły w gminie Szamotuły
Również na terenie miasta i gminy Szamotuły powstały kolejne węzły przesiadkowe; jeden w samych Szamotułach, a następne w Baborówku i Pamiątkowie.
– Mieszkańcom gminy oddano do dyspozycji parkingi, ścieżki rowerowe, chodniki, oświetlenie uliczne, wdrożono też system rowerów miejskich – mówi Marcin Piechocki, kierownik Wydziału Kultury, Sportu i Funduszy Pomocowych Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły.
Inwestycja dofinansowana ze środków unijnych na kwotę 2,1 mln zł, zintegrowała ze sobą różne środki transportu: kolej, autobusy, samochody oraz rowery.
– Stworzenie dobrze funkcjonującego systemu integrującego transport indywidualny ze zbiorowym zachęci mieszkańców do wybierania komunikacji publicznej i do częstszych podróży niskoemisyjnymi środkami transportu kosztem samochodów. Chodzi szczególnie o relacje z Poznaniem – podkreśla Piechocki.
Choć węzły przesiadkowe budowane są głównie na terenie metropolii poznańskiej, to takie inwestycje prowadzone są również w innych częściach Wielkopolski. Dzięki unijnemu wsparciu takie węzły powstały lub powstają m.in. w Chodzieży, Kaliszu, Koninie, Ostrowie Wielkopolskim czy Pile (łącznie blisko 40). Cel wszędzie taki sam: poprawa komunikacji i zmniejszenie natężenia ruchu samochodowego poprzez stworzenie parkingów typu park&ride i bike&ride. Wszędzie pojawia się też mała infrastruktura, zmodernizowane zostaje oświetlenie, zamontowany monitoring i przebudowane drogi dojazdowe.
Powstająca Poznańska Kolej Metropolitalna oraz liczne węzły przesiadkowe ułatwią dojazd do Poznania i innych dużych miast w regionie. Dzięki integracji różnych środków transportu, pasażerowie będą mogli korzystać z szybszych, częstszych i bezpieczniejszych połączeń komunikacyjnych. Jest duża szansa, że kolejowy transport będzie cieszył się większą popularnością niż dziś. Wsiądź do pociągu – naprawdę warto.
Magdalena Przysiwek