kształcenia zawodowego, ale często podkreślają –
i mają rację! – że utworzenie stanowiska do nauki dla
licealisty jest dużo tańsze niż dla ucznia „zawodów-
ki”, któremu dla efektywnej edukacji trzeba stworzyć
warsztaty, laboratoria.
To chyba nie jest aż tak wielki problem, prze-
cież można współpracować z zakładem pracy.
Uczniowie mogą uczęszczać na praktyki, zbie-
rać doświadczenie „na polu walki”, a nie tylko na
„poligonie”. Ot, choćby unijny projekt „Czas za-
wodowców”.
Oczywiście – to się dzieje. Wspomniany projekt
nieprzypadkowo dookreślony frazą „wielkopolskie
kształcenie zawodowe” zainicjował nowe i nowo-
czesne myślenie o kształceniu powiązanym z równo-
ległym zdobywaniem doświadczenia zawodowego.
Został doskonale przyjęty przez szkoły i pracodaw-
ców. To dzięki niemu udało się u wielkopolskich
pracodawców zorganizować praktyki i staże dla
uczniów, rozwinąć i – co ważne! – upowszechnić sy-
stem doradztwa edukacyjno-zawodowego. Mamy
nareszcie nowe, innowacyjne programy kształcenia
modułowego i skutecznie wdrożony system kształ-
cenia e-learningowego. Korzyści okazały się więc
obustronne, tu nikt nikomu nie świadczył uprzej-
mości – nauczyciele zostali przygotowani do prowa-
dzenia zajęć w oparciu o wypracowane przez firmy
programy kształcenia, a szkoły pozyskały dodatkowe
narzędzia i materiały dydaktyczne. Skoro nie mamy
stosownego laboratorium czy warsztatu we własnej
szkole, a z reguły nie mamy – to jedziemy do przed-
siębiorstwa, które samo w sobie stanowi jeden wielki
warsztat i laboratorium.
Może Pani wskazać przykłady udanej współ-
pracy szkół i przedsiębiorstw?
Nie trzeba daleko szukać – to są klasy patronackie
w oparciu o wielkich pracodawców jak Volkswagen,
Aesculap-Chifa, Solaris, ale i mniejsze w Pleszewie
czy Kaliszu. To są inicjatywy propagujące kształce-
nie zawodowe w ramach działania specjalnych stref
ekonomicznych (w Wielkopolsce jest ich pięć), to jest
możliwość odbywania praktyk zawodowych w re-
nomowanych i nowoczesnych firmach, również za
granicą, które jednocześnie dają możliwość stałego
zatrudnienia. Szczególną rolę odgrywa bezpośred-
nia współpraca szkoły z pracodawcami na lokalnym
rynku tak, by nauka zawodu odbywała się w rzeczy-
wistych warunkach pracy w kontakcie z nowoczesną
technologią, czyli – jak pani powiedziała – na „polu
walki”. Ten kontakt ułatwiają także powiatowe tar-
gi pracy, gdzie pracodawcy z okolic spotykają się ze
szkołami, które kształcą im pracowników.
Wielkopolski Regionalny Program Operacyjny
na lata 2014-2020 wspierać będzie szkolnictwo
zawodowe. Na co najbardziej przydałoby się
obecnie wsparcie w Wielkopolsce?
Najważniejsze to dostosować kształcenie zawo-
dowe do aktualnych potrzeb rynku pracy. Musimy
poprawić doradztwo zawodowe, lepiej promować
wśród młodzieży kształcenie ustawiczne, konse-