Na grafice widoczne są dłonie robota i człowieka, które stykają się w wirtualnej przestrzeni, podobnie jak Adam i Bóg na słynnym obrazie „Stworzenie Adama”. Grafika pochodzi z adobe stock.

Rewolucja, w której centrum jest człowiek

Trzy rewolucje przemysłowe już za nami. Czwarta trwa. Wielkimi krokami zbliża się zaś kolejna. Jakie zmiany wprowadzi? Na co musimy się przygotować? I jak wpłynie na naszą codzienność? O to zapytaliśmy ekspertów.

Kolebką pierwszej rewolucji przemysłowej były Anglia i Szkocja. Było to przejście z gospodarki opartej na rolnictwie i manufakturach na mechaniczną produkcję fabryczną na dużą skalę. Druga rewolucja związana była z elektrycznością i ropą naftową. To właśnie wtedy pojawiły się przełomowe wynalazki, na przykład telefon, żarówka czy silnik spalinowy. Od lat 70. XX wieku mówi się o trzeciej rewolucji przemysłowej. Dochodzi do rozwoju technologii informacyjnych, komputeryzacji i telekomunikacji. Powstają mikroprocesory, internet i telefony komórkowe. Te innowacje zrewolucjonizowały sposób komunikacji, pracy i życia codziennego, przyczyniając się do globalizacji gospodarki i społeczeństwa. Integracja nowych technologii, takich jak robotyka, druk 3D czy sztuczna inteligencja, dały początek czwartej rewolucji przemysłowej. Nastąpiła zmiana technologiczna i organizacyjna w firmach, która dotyczyła nie tylko produkcji, ale właściwie całego łańcucha wartości skupionego na potrzebach klienta. I kiedy ledwo oswoiliśmy się z czwartą rewolucją, coraz bliżej jesteśmy kolejnego skoku cywilizacyjnego.

Przemysł 5.0. O co chodzi?

Zdaniem ekspertów piąta rewolucja skupi się na ośmiu czynnikach. Mowa tu o sztucznej inteligencji, robotyce, technologii, starzejącym się społeczeństwie, globalizacji, szkolnictwie wyższym, polityce i środowisku naturalnym. Rozwój technologii, który skutkuje powstaniem relacji pomiędzy społeczeństwem a maszynami, to główne założenie koncepcji, o której mówi coraz większa liczba ekspertów. I choć niektórzy kwestionują nową rewolucję, twierdząc, że to kolejny etap Przemysłu 4.0, trzeba przyznać, że zachodzące zmiany są bardzo dynamiczne.

Grafika przedstawia ledwo widocznego człowieka pracującego na laptopie, z którego wyłaniają się elementy napisy i komendy komputerowe związane ze sztuczną inteligencją. Grafika pochodzi z adobe stock.

- Swoje stanowisko zajęła w tej sprawie już w 2021 roku Komisja Europejska, przygotowując raport „Industry 5.0” – mówi dr Justyna Adamska, zastępczyni dyrektora Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego. - Za kluczowe wartości uznano zorientowanie na klienta, zrównoważony rozwój i odporność. Podkreślono minimalizowanie wpływu produkcji na środowisko poprzez tworzenie warunków dla gospodarki obiegu zamkniętego, efektywności energetycznej i wykorzystywania OZE. Nacisk kładziony jest także na zwiększanie poziomu bezpieczeństwa i rozwój zawodowy pracowników. Innym ważnym aspektem jest wsparcie innowacji i cyfryzacji produkcji. Istotnym czynnikiem Przemysłu 5.0 jest też sztuczna inteligencja dostępna dla wszystkich – wylicza.

cudzysłów Trzeba pamiętać, że Przemysł 4.0 nie jest absolutnie koncepcją przestarzałą. Z sukcesem korzystają z niej firmy na całym świecie. Coraz więcej przedsiębiorstw skłania się jednak ku nowszym rozwiązaniom. Czy jesteśmy na nie gotowi?

- Wymagają adaptacji i zdobycia nowych kompetencji zarówno przez właścicieli firm, jak i pracowników – mówi Julia Kobierska, starsza specjalistka ds. komunikacji w PPNT, badaczka zagadnień AI w biznesie. - Proces wdrażania na pewno będzie spokojniejszy w firmach, które nie przegapiły „wielkiego bum” rozwoju sztucznej inteligencji w 2015 roku. Wdrażanie nowych systemów, kształcenie eksperckiej kadry i duże nakłady finansowe to największe wyzwania, z jakimi muszą się zmierzyć przedsiębiorcy – dodaje.

Unia wspiera innowatorów

Przedsiębiorcy, którzy są gotowi aby zmierzyć się z Przemysłem 5.0, mogą szukać wsparcia w Funduszach Europejskich.

- Na pewno swoją rolę odegrają tu programy związane z transformacją cyfrową przedsiębiorstw – zaznacza Agata Materna-Leff, Project Manager w Poznańskim Parku Naukowo-Technologicznym. - Sektor MŚP musi jednak wiele nadrobić, dlatego unijne środki koncentrują się jeszcze na rozwoju koncepcji 4.0. Przedsiębiorcy powinni obserwować konkursy w ramach programów regionalnych, w których transformacja cyfrowa stanowi ważny element. Zwracać uwagę należy również na dotacje do szkoleń i kursów podnoszących kompetencje cyfrowe pracowników – dodaje.

Fotografia ukazuje ramie mężczyzny w garniturze, który ściska dłoń robota. Zdjęcie pochodzi z adobe stock.

Istotne będą także inne unijne inicjatywy takie jak Huby Innowacji Cyfrowych, które zapewniają wsparcie doradcze dla przedsiębiorstw, wspomagając je w adaptacji do nowych technologii i zrównoważonych praktyk.

- Partnerem jednego z nich, HPC4Poland, jest Poznański Park Naukowo-Technologiczny – mówi Agata Materna-Leff. - Poprzez zwiększanie dostępności zaawansowanych narzędzi i usług cyfrowych opartych na bezpiecznych, niezawodnych i wydajnych rozwiązaniach wdrażamy kompleksową ofertę transformacji cyfrowej – dodaje.

W ramach Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki działa także ścieżka SMART, która umożliwia przedsiębiorcom zrealizowanie projektów cyfryzacyjnych pod warunkiem wcześniejszego zrealizowania modułu B+R bądź wdrożenia innowacji. Środki wspierają transformację cyfrową, wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań produktowych i procesowych czy zapewnianie cyberbezpieczeństwa. Możliwości unijnego wsparcia jest zatem wiele.

Przemysł 5.0 niesie ze sobą nowe rozwiązania. To ewolucja, w której centrum stoi człowiek. Jeszcze kilka lat temu obawialiśmy się, że maszyny zajmą nasze miejsce w gospodarce. Dziś bardziej skłaniamy się ku koncepcji, że kluczem do sukcesu będzie współpraca między robotami a ludźmi i warto się w tym kontekście rozwijać.

Dominik Wójcik