Równość szans to jedna z najważniejszych horyzontalnych zasad Unii Europejskiej, która znajduje odzwierciedlenie również w miejskim projektowaniu. Coraz popularniejszym trendem staje się urbanistyka troski, której celem jest zmniejszanie dysproporcji społecznych i takie projektowanie przestrzeni czy usług, aby spełniały potrzeby wszystkich nas.
Zgodnie z definicją, urbanistyka, czy też architektura troski to podejście do projektowania przestrzeni, które kładzie nacisk na dobrostan społeczności i środowiska. W przeciwieństwie do tradycyjnych metod, które często koncentrują się na estetyce i funkcjonalności, architektura troski stawia na pierwszym miejscu potrzeby użytkowników i ich otoczenia.
Postulat: przyjazna i bezpieczna przestrzeń
Koncepcja architektury troski wyrasta z postulatów feminizmu. To właśnie feministki jako pierwsze zwróciły uwagę na potrzeby kobiet, które częściej niż mężczyźni sprawują nieodpłatnie opiekę nad najsłabszymi – dziećmi i seniorami. Ich potrzeby przez dekady nie były uwzględniane w planowaniu urbanistycznym, czego efektem był brak odpowiedniej infrastruktury i wsparcia dla opiekunów. Prof. Elke Krasny z wiedeńskiej ASP, która tym tematem zajmuje się od lat, podczas niedawnego Forum Rozwoju Miast zwracała uwagę, że troska o przestrzeń to tak naprawdę odpowiedź na potrzeby społeczne, kulturowe i polityczne każdego z nas.
– Od piętnastu lat troska jest kluczowym wzywaniem, z którym muszą zmierzyć się nasze miasta w odpowiedzi na pojawiające się lokalne i globalne kryzysy. Odpowiednio zaprojektowana infrastruktura miejska ma kluczowe znaczenie dla wdrażania idei troski – podkreślała. – Jeśli nie mamy dostępu do wody, czystego powietrza czy przyjaznej infrastruktury, mamy wówczas do czynienia z miejskim ubóstwem, które dotyka coraz większe grupy społeczne.
Współczesne miasta podlegają nieustannym przeobrażeniom, które nie zawsze uwzględniają potrzeby mieszkańców.
– Szybka i chaotyczna urbanizacja, komercjalizacja kolejnych miejskich przestrzeni, nieprzemyślana gentryfikacja prowadzą do niedostatków w przestrzeni publicznej i dezintegracji społeczności lokalnych – podkreślał w swoim wystąpieniu dr Maciej Frąckowiak, socjolog, badacz miasta i kultury wizualnej. – A dziś powinniśmy być wrażliwsi na potrzeby różnorodnych osób – samotnych, starszych, w kryzysie uchodźczym, straumatyzowanych.
Holistyczne podejście
Projektowanie oparte na trosce opiera się na pięciu filarach. Pierwszy to inkluzywność, a więc tworzenie przestrzeni, które są dostępne i przyjazne dla wszystkich, niezależnie od wieku, płci, zdolności czy statusu społeczno-ekonomicznego. Drugim aspektem jest zrównoważony rozwój. W tym przypadku kluczowe jest projektowanie z myślą o minimalizacji negatywnego wpływu na środowisko, promowanie ekologicznych materiałów i technologii oraz wspieranie regeneracji przyrody. Kolejnym ważnym elementem jest społeczna współpraca, polegająca na tworzeniu takich przestrzeni, które będą zachęcać do interakcji i współpracy między mieszkańcami. Istotnym warunkiem architektury troski jest też wsparcie dla opieki, polegające na tworzeniu infrastruktury, ułatwiającej wypełnianie codziennych obowiązków opiekuńczych nad dziećmi, osobami starszymi czy chorymi. Wreszcie elastyczność i adaptacyjność, czyli projektowanie przestrzeni, które mogą być łatwo dostosowane do zmieniających się potrzeb użytkowników i społeczności.
Przykładem wdrożenia w praktyce idei urbanistyki troski jest stolica Kolumbii – Bogota. Kilka lat temu burmistrzyni miasta Claudia López Hernández uruchomiła program, który ma na celu wyręczanie kobiet w obowiązkach związanych z opieką.
W poszczególnych dzielnicach zorganizowano miejskie pralnie oraz miejsca opieki nad dziećmi i osobami starszymi. Innym przykładem jest Vila Veina – bezpłatna usługa miejska wprowadzona w poszczególnych dzielnicach Barcelony. W ramach przedsięwzięcia stworzone zostały „wyspy opieki” w otwartych przestrzeniach społecznych (na przykład w bibliotece). Każdy taki punkt posiada sprzęt niezbędny do opieki nad dziećmi i osobami starszymi. Oferuje również wsparcie specjalistów, porady prawne i dotyczące zatrudnienia dla opiekunów i rodzin w potrzebie, a także zajęcia na świeżym powietrzu. Polskim przykładem może być Dom Sąsiedzki na Biskupiej Górce w Gdańsku, który ma w ofercie różnorodne formy wsparcia dla mieszkańców, w tym warsztaty, spotkania i pomoc sąsiedzką.
Współczesne miasta, które chcą być przyjazne mieszkańcom i zapewniać im równe szanse rozwoju, muszą na pierwszym miejscu postawić na dostępność, dogodny transport publiczny, bliskość podstawowych usług, włączające przestrzenie publiczne, mieszkania wspierające i elastyczną organizację pracy. Realizowane w wielkopolskich miastach projekty, współfinansowane ze środków Funduszy Europejskich, realizują w praktyce założenia urbanistyki troski. W naszym miastach powstają nie tylko przyjazne zrewitalizowane zielone przestrzenie miejskie, ale tworzone są miejsca, które zapewniają wsparcie najsłabszym w miejscu ich zamieszkania. W numerze piszemy m.in. o kompleksowym systemie usług społecznych w gminie Czarnków, a także usługach społecznych w Pniewach. Projekty te w praktyce spełniają postulaty urbanistyki troski.
Łukasz Karkoszka