Na zdjęciu widoczna jest pozująca kobieta o jasnych, długich włosach, w średnim wieku. Ma ubrany ciemny kostium. Fotografia pochodzi z archiwum prywatnego.

Nie płeć, a kompetencje!

Unia Europejska od lat aktywnie działa na rzecz równości szans i niedyskryminacji. O sytuacji kobiet na rynku pracy i wpływie polityki równościowej na gospodarkę rozmawiamy z prof. UAM dr hab. Iwettą Andruszkiewicz, Dyrektorką Centrum Badań nad Partycypacją Kobiet w Przestrzeni Publicznej UAM, wykładowczynią Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu.

Jak Pani Profesor ocenia nastawienie polskiego społeczeństwa do kwestii równości szans, szczególnie na rynku pracy?

Statystyki nie pozostawiają złudzeń. Choć kobiety częściej niż mężczyźni zdobywają w Polsce wyższe wykształcenie, ich sytuacja na rynku pracy jest gorsza. Jedną z przyczyn jest podział ról społecznych na kobiece i męskie. Już słynny amerykański socjolog Talcott Parsons zauważył, że taki podział spycha kobiety na margines życia zawodowego, ograniczając dostęp do prestiżowych stanowisk i funkcji. I niestety badania psychologiczne wskazują, iż te same dokonania kobiet i mężczyzn są różnie oceniane, a pracodawcy podejmując decyzję o zatrudnieniu, kierują się osobistymi przekonaniami na temat tego, jaki rodzaj pracy jest przez kobiety... lubiany. Wreszcie, pozostając w sferze stereotypów - uważa się, że pensja kobiety jest dopełnieniem pensji mężczyzny, więc może być niższa – na szczęście coraz rzadziej, ale nadal. Z badania CBOS wynika, że między 1993 a 2006 rokiem odsetek kobiet przekonanych, że praca zawodowa przynosi więcej korzyści niż strat, wzrósł z 28% do 46%. Niższa aktywność zawodowa kobiet w Polsce, ich dezaktywizacja zawodowa i niższy poziom płac to kluczowe przyczyny ich bierności zawodowej. Odnosząc się do danych statystycznych z lat 2019-2022, współczynnik aktywności zawodowej kobiet w wieku produkcyjnym wzrósł z 72,1% do 76%, mężczyzn z 80% do 83,5%. Kobiety, które pracują zawodowo, muszą godzić wiele ról – zarówno tych, które sobie narzucają, jak i tych przypisanych im przez otoczenie. To jedna z przyczyn mniejszej liczby kobiet na stanowiskach kierowniczych.

W jaki sposób zmieniające się aspiracje zawodowe kobiet wpływają na strukturę rynku pracy i społeczne postrzeganie tradycyjnych ról płciowych?

Coraz więcej kobiet wybiera zawody technologiczne i te, które jeszcze niedawno uchodziły za „typowo męskie”. Jednak oczekiwania społeczne nadal opierają się na stereotypach. Im silniej są one zakorzenione, tym trudniej kobietom przełamywać przypisane im role. W Polsce przed 1989 rokiem kobiety miały wiele przywilejów w związku z pełnieniem funkcji macierzyńskich i wychowawczych. Regulacje prawne podtrzymywały tradycyjny model rodziny. Zakładano wówczas, że prowadzenie domu i wychowywanie dzieci jest odpowiedzialnością kobiety, bowiem tylko kobiety mogły korzystać z wspomnianych świadczeń. Warto przypomnieć, że urlop ojcowski wprowadzono dopiero w 2010 roku.

Na zdjęciu znajduje się młoda, uśmiechnięta kobieta w różowym fartuchu, stojąca przy stole ze słodkimi wypiekami. Fotografia pochodzi z archiwum prywatnego.

Tradycyjny podział ról wciąż silny jest szczególnie na obszarach wiejskich…

Zgadza się. W środowiskach wiejskich podział ról płciowych rysuje się dość wyraźnie. Na obszarach wiejskich kobiety cechuje zresztą wyższy poziom bezrobocia, co można powiązać z utrwalonym stereotypem tradycyjnej wizji kobiety, który lokuje kobietę w sferze prywatnej i czyni ją odpowiedzialną za wykonywanie obowiązków domowych i opiekuńczych. Kobiety mają też wpojony obowiązek troszczenia się oraz sprawowania opieki nad pozostałymi członkami rodziny. Z drugiej strony coraz częściej poszukują zatrudnienia w miastach, gdzie realizują zawodowe aspiracje. W mojej ocenie kobiety mają silniejszą motywację do migrowania niż mężczyźni, statystycznie są też lepiej wykształcone. Typowe polskie miasto w większości zamieszkują kobiety - na 100 obecnych w nim mężczyzn przypada 111 kobiet. Odpływ kobiet z obszarów wiejskich powoduje złożone konsekwencje. W sferze rodzinnej, dla mężczyzn może to oznaczać trudności w znalezieniu partnerki, a dla kobiet – próbę budowania relacji opartych na partnerstwie, gdzie obowiązki zawodowe i rodzinne są dzielone po równo. We współczesnym świecie uważa się to za przejaw demokracji w relacjach. Oczywiście, zakres partnerstwa w związku jest zależny od wielu czynników np. poziomu wykształcenia, miejsca zamieszkania (na obszarach wiejskich znacznie więcej jest rodzin patriarchalnych), wieku partnerów, uwarunkowań kulturowych i tradycji czerpanej z rodziny. Wiemy, że kobiety, które mają wyższe wykształcenie zdecydowanie opowiadają się za prawem do kariery, wśród mężczyzn takim progiem okazuje się wykształcenie średnie. W nawiązaniu do przestrzeni życiowej – im większe miasto tym wyższe poparcie dla modelu partnerskiego wśród kobiet. Warto zwrócić jeszcze uwagę na fakt, że coraz większa nieobecność kobiet na obszarach wiejskich może także wpływać na realizację przez nie ich dotychczasowej roli opiekuńczej wobec potrzebujących wsparcia rodziców.

W jaki sposób proces wyrównywania szans wpływa na postrzeganie aktywności zawodowej kobiet, a także współczesny model rodziny i relacje społeczne?

Ponad dziesięć lat temu Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej zrealizowała badanie dotyczące kobiet pracujących. Ponad 44% ankietowanych uważało, iż kobiety pracujące zawodowo cieszą się większym szacunkiem społecznym niż gospodynie domowe zajmujące się wyłącznie prowadzeniem domu i opieką nad dziećmi. Przeciwnego zdania było tylko 5% respondentów. Aktywności kobiet sprzyjają przemiany gospodarcze, rozwój technologii, wzrost zamożności społeczeństwa, dostęp do edukacji i zmiany postaw samych kobiet. Zmieniają się uwarunkowania życia rodzinnego, charakter pracy i podział zakresu obowiązków opiekuńczych wobec dzieci pomiędzy partnerami. Kobiety zdają sobie sprawę, że decyzja o macierzyństwie może wpływać na ich szanse na objęcie stanowisk kierowniczych. Ponadto wymagania dotyczące ich dyspozycyjności w pracy – zwłaszcza na wysokich stanowiskach, gdzie często trzeba pracować nawet 60 godzin tygodniowo – mogą ograniczać pełnienie funkcji rodzinnych. Kobiety mają także świadomość, że dostęp do najwyższych stanowisk kierowniczych jest utrudniony przez takie zjawiska jak „szklany sufit”, „lepka podłoga”, „szklane ruchome schody” czy „aksamitne getto”. Z tego powodu często odkładają decyzję o macierzyństwie. Na szczęście w Polsce zmienia się w tej chwili klimat społeczny wśród pracodawców i kobiet wchodzących na rynek pracy po urodzeniu dziecka oraz powracających do zatrudnienia po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym. Upowszechniła się także wiedza o elastycznych formach zatrudnienia oraz o możliwości pracy zdalnej, tym samym zwiększa się motywacja kobiet do aktywnego uczestnictwa w rynku pracy.

cudzysłów Z raportu Centrum Badania Opinii Społecznej „Postawy prokreacyjne Polek” wynika, że 68% Polek w przedziale wiekowym 18-45 lat nie chce lub nie wie, czy chciałaby powiększyć rodzinę. Jedynie co trzecia kobieta w wieku reprodukcyjnym ma plany prokreacyjne. To niepokojące w kontekście demografii – w nadchodzących dekadach Polska może stracić nawet 10 milionów obywateli.

Jakie czynniki przyczyniają się do spadku liczby urodzeń w Polsce i jakie mogą być tego długoterminowe skutki?

W 2023 roku w Polsce urodziło się 272 tysiące dzieci – najmniej od zakończenia II wojny światowej. Zjawisko depresji urodzeniowej utrzymuje się w Polsce od około 30 lat. Z powodu zmiany priorytetów życiowych związanych z osiągnięciem odpowiedniego poziomu wykształcenia oraz stabilizacji ekonomicznej, emigracji zarobkowych, młodzi ludzie odkładają decyzje o rodzicielstwie. Najczęściej wskazywaną motywacją do wyjazdu przez Polki i Polaków była chęć znalezienia lepiej płatnej pracy lub znalezienia pracy w ogóle. W związku z tym, w przyszłości starzejące się społeczeństwo i rosnący wskaźnik obciążenia demograficznego mogą prowadzić do destabilizacji systemu emerytalnego. Brytyjski ekonomista Guy Standing podkreśla, że znaczną część światowego prekariatu, a więc grupy niepewnej swego jutra, stanowią migranci i migrantki. Niepewność jest bowiem wpisana w ich egzystencję. Jako jedną z kluczowych cech tego zjawiska wskazał rosnący udział kobiet w procesach migracyjnych, w tym również studentek zatrudnionych w międzynarodowych korporacjach. Jeśli w Polsce w dłuższej perspektywie (przy wspomnianych powyżej zjawiskach) będziemy musieli zwiększyć cięcia wydatków publicznych, to prekarność zaistnieje jako powszechne doświadczenie. W ostatnich latach coraz większy rezonans społeczny zyskują dyskusje dotyczące prekarnej sytuacji kobiet na rynku pracy. Dotyczy to nie tylko nieodpłatnej pracy reprodukcyjnej, różnic w wynagrodzeniach, ale także zdecydowanej przewagi kobiet zatrudnionych w mniej płatnych pracach opiekuńczych. Warto również zauważyć, że kobiety zarabiają mniej niż mężczyźni.

Fotografia ukazuje uśmiechniętą kobietę w rozpuszczonych, jasnych włosach, trzymającą w lewej ręce tacę z warzywami, prawą ręką zaś przykładającą czerwoną paprykę do twarzy. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta.

Jakie wyzwania wiążą się ze wspomnianymi przez Panią Profesor trendami?

W mojej ocenie w przyszłości zmieni się charakter rynku pracy. Zmiany w strukturze demograficznej i brak reformy systemu emerytalnego mogą wywołać nasilające się procesy pauperyzacji społeczeństwa, w którym będzie narastał niepokój i gniew. Warto również podkreślić, że jeśli w tym momencie mielibyśmy odnieść się do obowiązujących zapisów prawnych odnośnie emerytur kobiet – to w przyszłości będą one niższe niż emerytury mężczyzn ze względu na krótszy okres składkowy i rzeczywisty wiek przechodzenia na emeryturę. Gdy połączymy ten fakt z cechą charakterystyczną polskiego rynku pracy od początku transformacji systemowej, a więc wyższym natężeniem zjawiska bezrobocia wśród kobiet, to konsekwencją będzie większe ubóstwo kobiet.

cudzysłów Nie reformując systemu emerytalnego państwo będzie zobligowane do jego dotowania, a środki będzie pozyskiwało od nas, obywateli – np. w postaci wyższych zobowiązań podatkowych.

Obniżeniu ulegnie także stopa zastąpienia średnio z 55% do niespełna 30% ostatniego wynagrodzenia. Dlatego decydenci systemu społeczno-gospodarczego powinni wprowadzać rozwiązania systemowe nawiązujące do hasła: „razem w społeczeństwie”. Korzystanie z potencjału płynącego z różnorodności jest korzystne dla jednostki i dla społeczeństwa. Dlatego wsparcie przedsiębiorczości kobiet powinno być kluczowym elementem polskiego systemu gospodarczego.



***

Unia Europejska traktuje politykę równościową jako fundament swoich działań. Dotyczy to całego obszaru wsparcia – od rynku pracy przez edukację, ochronę zdrowia aż po włączenie społeczne. W swoich działaniach UE aktywnie wspiera inicjatywy mające na celu eliminację wszelkich form dyskryminacji, promowanie równości szans oraz budowanie społeczeństwa, w którym każdy obywatel ma dostęp do tych samych możliwości, niezależnie od płci, pochodzenia, orientacji czy niepełnosprawności. Ważnym elementem tych działań są przepisy prawne, takie jak dyrektywy dotyczące równego traktowania w zatrudnieniu. UE nie ogranicza się jednak tylko do regulacji – promuje także aktywne działania na rzecz równości. Dzięki środkom unijnym rozwijane są programy aktywizacji zawodowej kobiet, osób z niepełnosprawnościami oraz seniorów, a także projekty szkoleniowe umożliwiające zdobycie nowych kwalifikacji, dostosowanych do zmieniających się realiów rynku pracy. FE wspierają przedsiębiorczość, oferując dotacje i preferencyjne warunki finansowania dla osób chcących rozwijać własne działalności gospodarcze, co przyczynia się do budowy bardziej inkluzywnej i dynamicznej gospodarki. Ponadto Unia Europejska kładzie nacisk na poprawę warunków pracy, przeciwdziałanie dyskryminacji i wprowadzanie elastycznych form zatrudnienia, dzięki czemu osoby mierzące się z wyzwaniami rodzicielskimi czy ograniczeniami zdrowotnymi mogą aktywnie uczestniczyć w życiu zawodowym. Wsparcie FE nie tylko zmniejsza nierówności, ale też stymuluje rozwój społeczny, podkreślając znaczenie równości szans jako fundamentu nowoczesnej, sprawiedliwej gospodarki.

Rozmawiał: Łukasz Karkoszka