Scena przedstawia sytuację w klasie. Na dalszym planie widoczna jest nauczycielka, która prezentuje dzieciom model. Uczniowie siedzą zaś w ławkach i podnoszą ręce, zgłaszając się do odpowiedzi. Zdjęcie pochodzi z adobe stock.

O edukacji, która szanuje i dostrzega

Lubimy powtarzać, że szkoła powinna być dla wszystkich. Tymczasem w praktyce nadal jest „projektowana” głównie z myślą o dzieciach mieszczących się w normach większościowego środowiska. Edukacja włączająca to podejście, które nie polega na wrzucaniu dziecka do istniejącego systemu, ale na tworzeniu warunków uwzględniających neuroróżnorodność. W Wielkopolsce kolejne placówki (tak jak w gminie Czajków) zmieniają szkolną rzeczywistość, korzystając ze wsparcia FE.

Osoby neuroróżnorodne stanowią – w zależności od metody badawczej – ok. 15 do 20% populacji. Oznacza to, że średnio co szóste dziecko w klasie funkcjonuje inaczej niż większość i może potrzebować odmiennego podejścia do rozwoju. Mówimy tu m.in. o uczniach rozwijających się w spektrum autyzmu, z ADHD, dysleksją, dyskalkulią, nadwrażliwościami sensorycznymi czy trudnościami w komunikacji – a także o dzieciach z towarzyszącymi wyzwaniami emocjonalnymi, takimi jak lęk czy przeciążenie bodźcami. Ich potrzeby zarówno poznawcze, emocjonalne i społeczne zwykle odbiegają od przewidzianych w standardowym modelu nauczania, dlatego wymagają od szkoły dużo większej elastyczności i zrozumienia.

- Osoby neuroróżnorodne funkcjonowały w naszych społecznościach od zawsze, zazwyczaj dostosowując się do większości – maskując swoje zachowania i ponosząc tego emocjonalne oraz zdrowotne konsekwencje. Przez dekady edukacja w polskich szkołach opierała się na rozwojowych „normach”, traktując wszystko poza nimi jako „zaburzenia”. To rodziło próby „naprawy” dzieci – z ogromną szkodą dla ich dobrostanu. Tymczasem koncepcja neuroróżnorodności tworzy przestrzeń do traktowania różnic jako wartości, a nie jako problemu. Wyrosła z potrzeby odejścia od podziału na to, co „normalne” i to, co od tej normy odbiega. Można powiedzieć, że powstała w kontrze do patologizowania odmienności – wyjaśnia Joanna Jakś, pedagożka, socjoterapeutka, współtwórczyni Stosowanej Analizy Potrzeb, prywatnie mama w neuroróżnorodnej rodzinie.

W całej Polsce, również w naszym regonie, placówki edukacyjne zaczęły powoli zmienić szkolną rzeczywistość poprzez dostosowywanie jej do potrzeb wszystkich uczniów. Zmiany dotyczą także Wielkopolski. W listopadzie 2024 roku w Poznaniu zainaugurowano 27 projektów z zakresu edukacji włączającej dofinansowanych w ramach programu regionalnego. Ich celem jest dostosowanie systemu edukacji do potrzeb wszystkich uczniów.

cudzysłów Programy obejmują między innymi szkolenia dla nauczycieli, ale także modernizację infrastruktury oraz wprowadzenie indywidualnych programów edukacyjnych.

Wsparcie ponad 330 najmłodszych

W gminie Czajków mówią, że pomysł na realizację ich projektu edukacji włączającej był naturalną odpowiedzią na potrzeby dzieci. Celem jest zapewnienie odpowiednich warunków do rozwoju indywidualnego potencjału, ale także najpełniejszego włączenia młodych ludzi w życie społeczne.

Fotografia przedstawia grupę dzieci siedzącą przy stoliku, razem z nauczycielką. Wszyscy zapisują coś w zeszytach. Jedno z dzieci porusza się na wózku inwalidzki. Zdjęcie pochodzi z adobe stock.

- Działania kierujemy do uczniów Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka i dzieci z Publicznego Integracyjnego Przedszkola „Leśne Skrzaty”, w szczególności do tych, które mają wydana opinię o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Są to między innym dzieci rozwijające się w spektrum autyzmu. Łącznie 330 osób – mówi Henryk Plichta, wójt gminy. – Organizujemy także wsparcie dla rodziców oraz nauczycieli – dodaje.

W szkole podstawowej im. Korczaka organizowane są m.in. zajęcia z zakresu przeciwdziałania dyskryminacji, zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze z przedmiotów ścisłych i językowych, a także zajęcia o charakterze ruchowym, w tym korekcyjno-kompensacyjne, spotkania z psychologiem i pedagogiem specjalnym.

- Organizujemy także wyjazdy integracyjne dla uczniów na zieloną szkolę. Nauczyciele biorą udział w kursach, szkoleniach i studiach podyplomowych. Rodzice korzystają z kolei z warsztatów i szkoleń – mówi Henryk Plichta. - Dzięki unijnemu dofinansowaniu, wkrótce placówka kupi pomoce dydaktyczne i sprzęt do pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami i specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Powstanie również parking, zielona strefa relaksu oraz miejsce, gdzie można się wyciszyć – dodaje.

W przedszkolu trwają grupowe i indywidualne zajęcia dla dzieci, między innymi: rozwijające kompetencje emocjonalno-społeczne, logopedyczne, logorytmika, arteterapia czy fizjoterapia neurorozwojowa.

- Wszyscy nasi nauczyciele podnoszą swoje kompetencje na szkoleniach bądź studiach. Wspierani są również rodzice, a placówka niebawem wzbogaci się o pomoce dydaktyczne – wylicza Henryk Plichta.

Całkowita wartość projektu „Edukacja włączająca w gminie Czajków” wynosi przeszło 2,7 mln zł, z czego unijne dofinansowanie to kwota niemal 2 mln zł.

Różni, ale równi

Projekt skierowany do trzech szkół podstawowych: nr 9, 18 i 75, realizowany jest w Poznaniu. Bierze w nim udział aż 950 uczniów, z czego ponad 230 to dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, w tym w spektrum autyzmu. 120 dzieci to osoby z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Wsparciem objęci są również ich rodzice i nauczyciele.

Na zdjęciu widzimy uśmiechniętą dziewczynkę, która siedzi w szkolnej ławce w czasie lekcji i zapisuje coś w zeszycie. Fotografia pochodzi z adobe stock.

- Dla najmłodszych prowadzimy specjalistyczne zajęcia, między innymi korekcyjno-kompensacyjne i wyrównawcze, spotkania z psychologiem i pedagogiem, terapię ręki, integrację sensoryczną, spotkania z logopedą czy dogoterapię – wymienia Krzysztof Wawron, zastępca dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta. - Dla dzieci ze specjalnymi potrzebami zatrudniliśmy asystentów, którzy pomagają im w szkole. Wszyscy uczniowie placówek objętych projektem uczestniczą w lekcjach i warsztatach poświęconych identyfikacji stereotypów i przeciwdziałaniu dyskryminacji. Wsparcie w formie studiów podyplomowych i szkoleń przewidzieliśmy dla aż 118 nauczycieli. Szkoły, które uczestniczą w projekcie, zostaną również doposażone w sprzęt i pomoce niezbędne do prowadzenia zajęć – zapowiada.

Całkowity koszt projektu „RÓŻNI ALE RÓWNI – poprawa jakości edukacji włączającej w ZSP nr 18, SP nr 75 i SP nr 9 w Poznaniu” to kwota przeszło 2,6 mln zł, z czego unijne wsparcie wynosi niemal 2,4 mln zł.

Joanna Tomczyk-Lidochowska, Dominik Wójcik