W jakim kierunku zmierza Unia Europejska? Jaki będzie kolejny budżet unijny po 2020 r.? Na jakie wartości musi stawiać Europa? To najważniejsze pytania, jakie padły podczas poznańskiego dialogu obywatelskiego „Silne regiony, silna Europa”.
Samorządowcy i przedsiębiorcy, naukowcy i ekonomiści, a także ci, którzy z Funduszy Europejskich już skorzystali oraz ci, którzy dopiero zamierzają o nie aplikować, spotkali się w wypełnionej po brzegi sali sesyjnej Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Rozmawiano m.in. o przyszłości Wielkopolski w Unii Europejskiej.
- Chcę posłuchać, na czym wam zależy? Jakie są wasze oczekiwania i priorytety? – zachęcał na początku spotkania Wolfgang Münch, zastępca dyrektora Wydziału ds. Polski w Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej.
Bo to nie była zwykła konferencja, tylko właśnie dialog, w którym głos mógł zabrać każdy.
Co już się udało?
Najpierw przyszedł czas na podsumowania i pokazanie drogi, jaką Polska i nasz region przeszli od 2004 roku, czyli od momentu wejścia do Unii Europejskiej. Wtedy nasz kraj wyglądał zdecydowanie inaczej. Balast, który został po poprzednim ustroju, był dostrzegalny gołym okiem. Kiepskiej jakości drogi, brak autostrad, przestarzała kolej, służba zdrowia w opłakanym stanie... – tak to w największym skrócie wyglądało. A wszystko najlepiej wyrażało się we wskaźniku PKB, który jest najlepszym miernikiem dobrobytu (a właściwie jego ówczesnego braku). Fakty mówią same za siebie i są niezaprzeczalne.
- Wielkopolska może się pochwalić jednym z największych skoków gospodarczych w Polsce. Między 2004 a 2018 rokiem wartość PKB wzrosła o 21 proc. W porównaniu roku 2015 z rokiem 2016, była jednym z dwóch regionów Polski, które miały dodatni wskaźnik wzrostu. Ta tendencja nadal się utrzymuje – mówił Marek Woźniak, marszałek woj. wielkopolskiego. W ogólnych podsumowaniach Wielkopolskę wyprzedzają tylko stołeczny region warszawski oraz region dolnośląski.
Co zadecydowało o tak dużym skoku? Dzięki funduszom płynącym z Brukseli poprawiła się infrastruktura, zarówno drogowa, jak i kolejowa. Zbudowano autostrady, zakupiono nowy tabor autobusowy, tramwajowy i kolejowy. Przez unijne wsparcie zrealizowano wiele inwestycji w sektorach publicznym i prywatnym. Rozwinęły się przedsiębiorstwa, które za otrzymane pieniądze kupiły nowy sprzęt, wdrożyły innowacyjne systemy i dzięki temu np. weszły na rynek międzynarodowy. Wiele firm rodzinnych poprawiło swoją kondycję, niejednokrotnie z małego przedsiębiorstwa stając się średnim.
- Oczywiście, rozwój w Polsce przebiega nieco wolniej niż byśmy tego oczekiwali, ale cały czas postępuje. Jest to niezwykle istotne dla gospodarki – podkreślał marszałek i starał się odpowiedzieć na pytanie: z czego wynika obecny dystans między naszym krajem a zachodnią Europą? - To bilans kilkudziesięcioletniej działalności państw zachodnioeuropejskich, popartej dużym kapitałem. Przed nami jeszcze długa droga, ale dzięki pracy i unijnemu wsparciu jesteśmy w stanie osiągnąć cel – mówił Woźniak.
Solidarność i praworządność
Jednak w strategii Europa 2020 to nie pieniądze mają grać pierwsze skrzypce. Będzie ich trochę mniej, ale funduszy na pewno nie zabraknie, choć zmieni się ich wydatkowanie. Hasło „niższy budżet, więcej priorytetów” staje się niepisaną dewizą nowej perspektywy unijnej na lata 2021-2027. Unia Europejska chce mocno postawić na wartości, które były punktem wyjścia dla jej powstania. Demokracja, praworządność, solidarność i współpraca – to są wartości, o których zachowanie musimy walczyć. A, jak wiadomo, problemów w Europie nie brakuje - jak choćby zagrożenie terroryzmem, migracje czy kłopoty finansowe na południu Starego Kontynentu.
- Musimy się spotykać, by w sposób konstruktywny rozmawiać o tych problemach, bo to jest właśnie duch polityki spójności – zwracał uwagę Wolfgang Münch.
Z nowymi wyzwaniami musi się zmierzyć także Wielkopolska. Jednym z nich jest choćby brak rąk do pracy. Dlatego trzeba postawić na innowacje, które przyciągną nowych i zatrzymają dotychczasowych pracowników w regionie. Biorąc pod uwagę, że Polska jest jedną z najbardziej starzejących się nacji, istotnym aspektem jest również aktywizacja seniorów, o czym na spotkaniu mówili przedstawiciele Uniwersytetu III Wieku.
- W Unii Europejskiej nie chodzi o to, by dostać wsparcie finansowe i zrobić coś po swojemu. Musimy pamiętać, że wspólne wartości, wzajemne zaufanie, solidarność i praworządność są dla nas najważniejsze. Bo będąc w Unii, jesteśmy członkami rodziny i musimy działać razem – mówił Wolfgang Munch.
O ile mniej pieniędzy?
I choć wiele razy podczas tego spotkania mówiono, że nie pieniądze są najważniejsze, to jednak od finansów nie dało się uciec. W końcu m.in. dzięki nim nasz kraj tak bardzo się zmienił w ostatnich latach. Jak finansowanie będzie wyglądało po 2020 r.?
- Są obiektywne przesłanki, że alokacja dla Polski na lata 2021-2027 będzie niższa. Mają na to wpływ m.in. Brexit i wynikające z niego niższe dochody Unii Europejskiej, a także nowe i zwiększone niektóre wydatki – tłumaczy prof. Jacek Szlachta ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Pomimo zmniejszenia udziału Polski w budżecie unijnym z ok. 23 proc. do 19 proc., przewiduje się, że po 2021 r. aż połowa inwestycji publicznych nadal będzie finansowanych ze środków UE. Dla porównania w latach 2014-2020 był to poziom ok. 60-proc. Poza tym z nowego unijnego rozdania 30 proc. budżetu ma być przeznaczone na Politykę Spójności (wcześniej było to około 33 proc.). Nie jest to więc spadek aż tak drastyczny. Natomiast aby uzyskać wsparcie z Brukseli, trzeba będzie się wpasować w nowe priorytety.
- Unia Europejska ma być bardziej inteligentna, bardziej zielona, lepiej powiązana, bardziej społeczna i bliższa obywatelom. Aby otrzymać pieniądze, województwa powinny się w te priorytety wpisywać. Najwięcej popłynie do najbiedniejszych, czyli tych regionów, gdzie PKB jest poniżej 75 proc. średniej UE. Wielkopolska może być zatem ofiarą własnego sukcesu, przekraczając ten wskaźnik – mówił prof. Szlachta.
Kto otrzyma?
Skoro zatem wiemy, że pieniędzy będzie trochę mniej, to kto może liczyć na finansowe wsparcie?
- W nowym rozdaniu powstaje 38 programów, 3 budżety i 11 priorytetów. Europa 2020 przyniesie dofinansowania m.in. na badania, innowacje, walkę z ubóstwem i bezrobociem. Po raz kolejny zyskają małe i średnie przedsiębiorstwa. W trosce o klimat można liczyć na dofinansowanie gospodarki niskoemisyjnej czy zrównoważony transport. Znajdą się też pieniądze na naukę języków, które stanowią główną barierę w mobilności – wylicza europosłanka Agnieszka Kozłowska–Rajewicz.
Unia stawia też na walkę z dyskryminacją i wykluczeniem społecznym. Na wsparcie mogą liczyć programy mówiące o równości, tolerancji czy prawach kobiet. Znajdą się pieniądze na zatrudnienie kobiet tak, aby bez problemów mogły pogodzić pracę zawodową z rodzicielstwem.
- Kobietom ciężko jest połączyć pracę z opieką nad dziećmi. Brak dostatecznej ilości żłobków i przedszkoli wpływa np. na zmniejszenie wymiaru godzin pracy. Często kobiety pracują na pół etatu, mają mniej absorbującą pracę, a tym samym mniejsze zarobki. Komisja Europejska przygotowuje dyrektywę o wyżej płatnych urlopach macierzyńskich, tacierzyńskich i rodzicielskich. Jednak na ten moment państwa członkowskie nie chcą się na to zgodzić – dodaje europosłanka.
Takie są przewidywania. Pewne jest natomiast to, że solidarność i praworządność są dla Unii na tyle ważne, że w przypadku, gdy w Polsce będzie z tym problem, poskutkuje to zamrożeniem lub obniżeniem funduszy dla naszego kraju.
Dialog obywatelski „Silne regiony, silna Europa” trwał ponad trzy godziny i była to prawdziwa rozmowa o Europie - z udziałem młodzieży i seniorów, przedsiębiorców i naukowców. Warto dodać, że poznańskie spotkanie było w pełni dostosowane do potrzeb osób niesłyszących i niewidzących, a debatę transmitowano w telewizji kablowej oraz internecie. Takie dialogi obywatelskie odbywają się we wszystkich polskich regionach, ale Wielkopolska powyższe rozwiązania wprowadziła jako pierwsza.
Relacja z dialogu obywatelskiego na antenie TVP Poznań.
Cały dialog można obejrzeć na: https://www.youtube.com/watch?v=PgUb0VmVgZo
Magdalena Przysiwek