Gdy mama i tata pracują

Konieczność opieki nad małym dzieckiem często sprawia, że młodzi rodzice mają trudności z kontynuowaniem kariery zawodowej. Z pomocą przychodzą im projekty realizowane przy wsparciu WRPO 2014+, które zakładają m.in. budowę nowych przedszkoli czy powstawanie miejsc w żłobkach i klubach dziecięcych. Odwiedziliśmy dwa z nich. Zobaczcie, jak działają!

Według zwolenników koncepcji work-life balance, która powstała na przełomie lat 70. i 80. w Wielkiej Brytanii, najlepszą drogą do samorealizacji jest zachowanie równowagi pomiędzy życiem zawodowym, rodzinnym a zainteresowaniami. Dlatego wielu rodziców pragnie wrócić do pracy po urlopie wychowawczym. Natrafiają jednak na przeszkody, które utrudniają im realizację planów.

Jak z nieba

Alicja Busse, odkąd pamięta pasjonowała się sztuką i rękodziełem. Swoich sił próbowała w kilku dziedzinach. Szybko się jednak okazało, że najbardziej cieszy ją tworzenie biżuterii. Najpierw wytwarzała proste wyroby, które z czasem stawały się coraz bardziej wyszukane i ekskluzywne. Wreszcie zdecydowała, że to jest właśnie droga zawodowa, którą chce podążać. Założyła firmę i zaczęła produkcję na większą skalę. Jej wyroby cieszyły się dużą popularnością. Planowała nawet ekspansję na rynki zagraniczne. Półtorej roku temu spotkała ją ogromna radość – na świat przyszedł jej syn Eryk. Pani Alicja poświęciła się w pełni opiece nad swoim maluchem, zawieszając działalność gospodarczą.

- Synek to największe szczęście, jakie przydarzyło się w moim życiu i nic tego nie zmieni. Nigdy jednak nie planowałam porzucenia kariery zawodowej i poświęcenia się opiece nad domem. Chciałam nadal robić to, co kocham. Pragnęłam, kiedy tylko będzie to możliwe, wznowić moją działalność – mówi pani Alicja.

Znalezienie dla półtorarocznego dziecka opieki na czas, kiedy pani Alicja będzie zajmowała się firmą, nie było proste. Pytała znajomych, przeglądała ogłoszenia, ale żadne jej nie przekonywało. Wreszcie trafiła na stronę internetową klubu „TAAki Maluch”, w którym właśnie rozpoczynała się realizacja projektu „TAAki Maluch 2.0 – wsparcie rodziców w powrocie na rynek pracy”.

- Właśnie tego szukałam. Zadzwoniłam i zapisałam Eryka do klubu. W tej chwili mogę spokojnie poświęcić się przygotowaniom do powrotu do pracy, wiedząc, że mój synek ma zapewnioną profesjonalną opiekę, jest bezpieczny i szczęśliwy – przyznaje Alicja Busse.

Dla dzieci i rodziców

Klub „TAAki Maluch” powstał w Poznaniu w 2013 roku, w odpowiedzi na zapotrzebowanie zgłaszane przez rodziców małych dzieci. Budowa sfinansowana była w dużym stopniu ze środków unijnych.

- Przed powstaniem klubu organizowaliśmy zajęcia rozwojowe dla małych dzieci. Ich rodzice szybko nam zaufali i zdecydowali, że chętnie zostawią swoje pociechy pod naszą opieką, kiedy sami będą zajęci pracą. Właśnie wtedy uznaliśmy, że stworzenie klubu to dobry pomysł – mówi Lilianna Tubacka, dyrektor klubu dziecięcego „TAAki Maluch”.

Poza profesjonalną kadrą opiekunek, klub zatrudnia psychologa dziecięcego, którego zadaniem jest troska o odpowiedni rozwój każdego malucha oraz wspieranie rodziców.

- Nasz psycholog uczestniczy w zajęciach z dziećmi, obserwując je. Dzięki temu każda mama otrzymuje istotne informacje dotyczące rozwoju swojej pociechy – mówi Liliana Tubacka.

W lutym 2018 roku rozpoczęła się realizacja projektu „TAAki Maluch 2.0 – wsparcie rodziców w powrocie na rynek pracy”. W pierwszej kolejności zaadaptowano i wyposażono pomieszczenia, a w czerwcu 2018 zainaugurowano działalność nowej placówki. Klub „TAAki Maluch” działa dwuzmianowo i z jego usług może skorzystać nawet 30 dzieci. Dzięki dofinansowaniu unijnemu, opłata za pobyt dziecka wraz z wyżywieniem ogranicza się do kwoty nieco ponad 200 zł na miesiąc. Wsparcie potrwa do 31 maja 2019 roku.

W ramach projektu wyposażono nowe pomieszczenia. W bezpiecznych i nowoczesnych salach odbywają się ciekawe zajęcia. To jednak nie wszystko.

- Rodzice mogą skorzystać ze spotkań z doradcą zawodowym, a także bezpłatnych szkoleń, kursów i staży dostosowanych do indywidualnych potrzeb – mówi Liliana Tubacka.

Ze wsparcia korzysta także Alicja Busse, która wybrała dla siebie praktyczny kurs języka angielskiego.

- Poprawiam komunikatywność, co pomaga mi w kontaktach z klientami z zagranicy. Marzenia o sprzedaży na rynkach poza Polską wreszcie mogą się spełnić – mówi.

Klub „TAAki Maluch” to miejsce, gdzie dzieci nie tylko poznają świat, ale także odkrywają swoje zdolności, rozwijając osobowość. To klub, o jakim marzy każdy rodzic, który z troską myśli o przyszłości swoich dzieci.

Żłobek jak marzenie

Przyjazne dzieciom, rodzinie i środowisku – to wartości, którymi kieruje się żłobek „WidziMisie” z Tarnowa Podgórnego, który także powstał przy wsparciu WRPO 2014+. Każdego dnia najmłodsi rozwijają tam swoją osobowość i stają się bardziej samodzielni. A przede wszystkim uczą się poprzez zabawę!

- W żłobku stawiamy na pełną ciepła, rodzinną atmosferę, gdzie każde dziecko zna swoją opiekunkę i nazywa ją ciocią. Nasze pracownice są z kolei w stałym kontakcie z rodzicami, dzięki czemu rozwój maluchów jest harmonijny i zrównoważony – mówi Agnieszka Ciechanowska, dyrektor żłobka.

Na żłobek składają się obecnie dwie placówki. Pierwsza powstała w 2013 roku i miała miejsca dla 23 dzieci. Szybko się okazało, że potrzeby są o wiele większe. Dlatego zorganizowano drugą, przy ulicy Kalinowej 5, która powstała dzięki projektowi „Powrót rodziców do pracy – nowe miejsca dla dzieci w wieku do lat 3 w żłobku WidziMisie”. Z pomocą unijnych środków dostosowano tamtejszy lokal do potrzeb najmłodszych. Stworzono miejsce dla 35 dzieci, których rodzice - wiedząc, że ich pociechy są pod fachową opieką - mogą w pełni poświęcić się pracy zawodowej. Miesięczny koszt to jedynie nieco ponad 200 zł. Drugi żłobek ruszył w marcu 2018 roku.

- Naszym podopiecznym zapewniamy stały rytm dnia, co sprawia, że czują się u nas bezpieczne. Razem uczymy się poprzez zabawę – mówi Agnieszka Ciechanowska.

Żłobek oferuje całą gamę zajęć dla najmłodszych: sensoplastykę (zajęcia plastyczne z wykorzystaniem wszystkich zmysłów), gimnastykę, ćwiczenia rozwijające motorykę, zajęcia umuzykalniające - zarówno po polsku, jak i po angielsku, zajęcia edukacyjne z elementami dogoterapii i wiele innych.

- Powrót rodzica do pracy możliwy jest tylko wtedy, kiedy wie, że jego dziecko będzie pod dobrą opieką. Dlatego wspieranie żłobków i klubów dziecięcych przez unijne fundusze uważam za znakomity pomysł – mówi Agnieszka Ciechanowska.