Wykluczenie społeczne zagraża co czwartemu mieszkańcowi Starego Kontynentu. To sytuacja, na której tracimy wszyscy. Ci, których dotyka, wiodą gorsze życie. Pozostali, nie wykorzystując potencjału tak licznie reprezentowanej grupy, również tracą. Jak niwelować negatywne skutki tego zjawiska? O tym mówi dr Ryszard Necel - adiunkt Zakładu Badań Problemów Społecznych i Pracy Socjalnej Instytutu Socjologii Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu.
Wykluczenie społeczne to poważny problem, z którym mierzy się wiele państw Unii Europejskiej. Czy obraz osób zagrożonych wykluczeniem zmienił się na przestrzeni lat i jak ten problem kształtuje się w naszym regionie?
Wykluczenie społeczne jest wciąż poważnym wyzwaniem dla polityki publicznej. Jednak zmieniają się jego podstawowe przyczyny. W coraz mniejszym stopniu za wykluczenie odpowiada ubóstwo, rozumiane jako brak środków finansowych na realizację podstawowych potrzeb. Sytuacja ta trafnie jest zdiagnozowana w raportach Obserwatorium Integracji Społecznej, działającego w ramach Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Dowiadujemy się z nich, że relatywnie bardzo wysoki wskaźnik ubóstwa odnotowuje jedynie 15% gmin naszego regionu. Warto też podkreślić, że ubóstwo ma w Wielkopolsce wymiar przestrzenny. Wciąż biedniejsze są gminy na wschodzie i północy regionu, a najwyższe wskaźniki jakości życia odnotowuje się w Poznaniu i gminach powiatu poznańskiego.
Jeśli zatem ubóstwo nie jest jedyną przyczyną wykluczenia społecznego, to jakie inne czynniki moglibyśmy wskazać?
Zasadniczą przyczyną jest brak dostępu do wysokiej jakości usług społecznych. Zaczynając od żłobków i przedszkoli, poprzez usługi edukacyjne, aż po opiekę w później fazie starości. Usługi te muszą być „szyte na miarę” potrzeb i oczekiwań, świadczone jak najbliżej lub w miejscu zamieszkania potrzebujących. Usługi te powinny być również realizowane z uwzględnieniem podmiotowości i chęci współpracy osób, do których to wsparcie jest adresowane.
Jeśli zmieniają się przyczyny wykluczenia społecznego, to czym dziś jest to zjawisko?
W listopadzie 2017 roku Wspólnota Europejska proklamowała Europejski Filar Praw Socjalnych. Określa on dwadzieścia podstawowych zasad uporządkowanych, według trzech następujących kategorii: równe szanse i dostęp do zatrudnienia, uczciwe warunki pracy, ochrona socjalna i integracja społeczna. Najogólniej rzecz ujmując, na wykluczenie społeczne można patrzeć przez pryzmat braku dostępu do tych swobód.
Jakie działania są najskuteczniejsze w przywracaniu osób marginalizowanych do życia społecznego? Co zrobić, by proces włączania społecznego przebiegał sprawnie?
Zatrudnienie jest kluczowym narzędziem rozwoju integracji społecznej, ale dyskryminowane grupy często potrzebują bardziej wszechstronnych strategii pomocy, obejmujących szeroką paletę zintegrowanych usług społecznych. Usługi te powinny obejmować nie tylko integrację zawodową, ale również społeczną, poradnictwo prawne czy asystenturę rodzinną podnoszącą zdolności opiekuńcze rodziców.
Jedną z form aktywizacji osób zagrożonych wykluczeniem społecznym jest ekonomia społeczna. Czy rzeczywiście działalność przedsiębiorstw społecznych może pomóc powrócić osobom zmarginalizowanym do pełni życia społeczno-zawodowego?
Różne są przyczyny i przejawy marginalizacji społecznej i nie dla wszystkich antidotum będzie zaangażowanie w przedsiębiorczość społeczną. Jeśli jednak mówimy o osobach zmotywowanych do zmiany swojej sytuacji socjalnej, to integracja poprzez rynek pracy powinna być jednak podstawowym mechanizmem rehabilitacji. Wielkopolska może poszczycić się wieloma przedsiębiorstwami społecznymi oraz, co bardzo ważne, rozbudowaną siecią wsparcia dla tego typu inicjatyw.
W walce z wykluczeniem społecznym ważną rolę odgrywają też Fundusze Europejskie. Jak Pan ocenia dotychczasowe wsparcie WRPO 2014+ obszaru włączenia społecznego w Wielkopolsce?
Warto podkreślić rolę dotychczasowego wsparcia w poprawie dostępu do usług opiekuńczych i asystenckich, przedsięwzięć wspierających rodziny zastępcze, w tym ułatwiających usamodzielnianie się podopiecznych rodzin zastępczych czy poprawiających dostęp do mieszkań wspomaganych. Bez środków z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 wiele przedsięwzięć z zakresu aktywnej integracji byłoby niemożliwych do realizacji ze względu na bariery finansowe, kadrowe i organizacyjne. WRPO 2014+ było w przypadku wielu gmin i powiatów impulsem do podjęcia działań nieszablonowych, innowacyjnych, wychodzących poza utarte ścieżki aktywizacji, ale też dobrze przygotowanych merytorycznie i racjonalnych finansowo.
Oprócz działań aktywizacyjnych skierowanych do mieszkańców, w ramach WRPO 2014+ dostępne są też środki na infrastrukturę społeczną, z której będą mogli korzystać ludzie zagrożeni wykluczeniem. Czy to słuszny kierunek podejmowanych działań? Jak duże są potrzeby regionu w tym zakresie?
W zakresie inwestycji w infrastrukturę społeczną wiele już udało się osiągnąć. Mam tu na myśli szczególnie rozwój podmiotów ekonomii społecznej, które mogą liczyć na wsparcie OWES oraz samorządów, w tym szczególnie Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Poznaniu. Z drugiej jednak strony potrzeby inwestycyjne w tym obszarze są wciąż ogromne. Mam tu na myśli przede wszystkim niewystarczające zasoby infrastruktury społecznej w zakresie opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 oraz w wieku przedszkolnym. Dodatkowo, pomimo wysiłków na rzecz zwiększania dostępności środowiskowych form wsparcia dla seniorów, wciąż brakuje klubów seniora, uniwersytetów trzeciego wieku, a tym bardziej dziennych instytucji opieki. Niedofinansowana jest również funkcjonująca infrastruktura społeczna, jak chociażby Domy Pomocy Społecznej czy instytucje rehabilitacji społeczno-zawodowej dla osób z niepełnosprawnością.
Jakie wyzwania rysują się w zakresie włączenia społecznego w najbliższych latach?
W kontekście kierunków podejmowanych działań należy zwrócić uwagę na niedofinansowanie kadry służb pomocy społecznej. Nie jest to pewnie temat na dyskusję o środkach unijnych, ale kwestię tę oceniam jako jedno z najpoważniejszych wyzwań dla systemu polityki społecznej jako całości. Kolejnym wyzwaniem jest niwelowanie wciąż widocznych różnic w dostępie do wysokiej jakości usług między miastem a wsią, ale też między poszczególnymi subregionami naszego województwa. Globalnym wyzwaniem jest wreszcie podtrzymanie, ale też włączenie do głównego nurtu, tych działań pomocowych, które z powodzeniem udało się realizować w ramach środków unijnych.
Rozmawiał: Łukasz Karkoszka