Nasz Region WRPO 2014+ E-MAGAZYN Fotografia przedstawia grupę ludzi przy straganach, podczas pikniku. Autorem zdjęcia jest Dominik Wójcik.

Jubileusz Barki odbył się 7 czerwca w Poznaniu (fot. Dominik Wójcik).

Nie ma nic lepszego niż inwestowanie w ludzi

Życie pisze różne scenariusze. Nierzadko z dramatycznymi zwrotami akcji i zawodowymi zakrętami. Wyrzuconym za burtę aktywnego życia, z pomocą przychodzą podmioty ekonomii społecznej. W Wielkopolsce od lat wspierają je Fundusze Europejskie. O przyszłości przedsiębiorczości społecznej rozmawiano 7 czerwca w Poznaniu, w trakcie jubileuszu Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka, od lat działającej w tym sektorze.

Idea ekonomii społecznej opiera się na działaniach kierowanych na rzecz lokalnych społeczności (organizacji, grup nieformalnych, spółdzielni). Dla podmiotów ekonomii społecznej istotne znaczenie ma misja społeczna – przywrócenie osób wykluczonych do (na ile to możliwe) pełni życia społecznego i zawodowego. Cele gospodarcze, choć równie istotne, schodzą na drugi plan. Fundusze Europejskie od wielu lat wspierają ten sektor, przeznaczając sporą pulę środków przede wszystkim na tworzenie nowych miejsc pracy w przedsiębiorstwach społecznych oraz na ich ekonomizację na otwartym rynku pracy.

Tak to działa

Fotografia przedstawia grupę osób na scenie, jedna z nich przemawia
do mikrofonu. Autorem zdjęcia jest Dominik Wójcik. O unijne środki podmioty ekonomii społecznej ubiegać się mogą poprzez Ośrodki Wsparcia Ekonomii Społecznej (OWES). Pieniądze można wydać m.in. na tworzenie nowych miejsc pracy w przedsiębiorstwach społecznych. Na wsparcie liczyć mogą też same podmioty, które chcąc się rozwijać, mogą korzystać z porad ekspertów: prawa, księgowości, coachingu czy biznesu. Kto może sięgnąć do puli OWES? Przede wszystkim mieszkańcy będący w trudnej sytuacji życiowej, którzy planują związać się z przedsiębiorstwem społecznym, samorządy, a także fundacje, stowarzyszenia, spółdzielnie socjalne, spółki non-profit prowadzące działalność ekonomiczną lub ją planujące. W Wielkopolsce działa obecnie pięć OWES. Jednym z nich jest Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka, która w tym roku świętuje trzydziestolecie istnienia.

Przyszłość

Fotografia przedstawia księdza wręczającego upominek dwójce osób – Barbarze i Tomaszowi Sadowskim. Autorem zdjęcia jest Dominik Wójcik. Jubileuszowe uroczystości Barki odbyły się w Poznaniu 7 czerwca. Spotkanie było okazją do rozmowy o przyszłości solidarnej gospodarki i przedsiębiorczości społecznej w Polsce. Zaproszeni eksperci podkreślali, że żyjemy w czasach, w których społeczeństwo obywatelskie przechodzi kryzys, dlatego tym bardziej trzeba inwestować w działania związane z gospodarką solidarną. Prof. Jerzy Buzek w swoim nagranym i wyemitowanym wystąpieniu podkreślał, że dziś zaangażowania na rzecz solidarności wspólnoty brakuje nie tylko w Polsce, ale także w Europie i na świecie. Zwracał uwagę, że coraz mniej osób angażuje się społecznie, działając w różnego rodzaju organizacjach pozarządowych. Podkreślał, że przestajemy działać jako lokalne wspólnoty, coraz częściej oczekując, że pracę społeczną wykona za nas ktoś inny. Dlatego tym ważniejsze staje się wspieranie działań, takich organizacji jak poznańska Barka.

Prof. Jerzy Hausner w przesłanym liście podkreślał z kolei, że „wzrost gospodarczy, który prowadzi do pogłębiania nierówności społecznych jest nieakceptowalny. Dlatego dziś wielkim problemem współczesności staje się pogodzenie gospodarki rynkowej, solidarności społecznej, kultury obywatelskiej i rewolucji cyfrowej. To cztery wierzchołki kwadratury przyszłości, które można rozwiązać poprzez urzeczywistnienie koncepcji solidarnego rozwoju”.

Aby działania z zakresu ekonomii społecznej w znacznie większym stopniu niż dotychczas wpływały na zrównoważony rozwój kraju, trzeba w pierwszej kolejności zintensyfikować te, które zachęcają nas do włączenia się do aktywnego udziału w struktury społeczeństwa obywatelskiego. Zwracał na to uwagę w swoim wystąpieniu Cezary Miżejewski, prezes Ogólnopolskiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Socjalnych:

– Polska jest krajem o niskim poziomie zrzeszania się w sieci sektora pozarządowego - organizacji, stowarzyszeń czy innych związków. A to właśnie jednostki pozarządowe świadczą pomoc tam, gdzie państwo często nie dociera. Aby przyciągnąć Polaków do NGO-ów nie wystarczy edukacja, trzeba zmiany politycznej i np. wprowadzenia zapisu, że 1% dochodów samorządy mają przeznaczyć na działalność organizacji pozarządowych. Nie możemy bowiem opierać się tylko na projektach unijnych. Sukcesywnie wzrastają potrzeby społeczne, chociażby w zakresie realizacji usług opiekuńczych. Aż 20% gmin w ogóle nie oferuje ich swoim mieszkańcom. Tu otwiera się pole do działalności trzeciego sektora, jednak muszą się na to znaleźć środki – podkreślał.

Rozwijając struktury gospodarki solidarnej trzeba też powrócić do korzeni – do człowieka.

– Za bardzo poszliśmy dziś w budowanie specjalistycznych instytucji, w których zapominamy o tym co najważniejsze – wsparciu potrzebujących. Nie wystarczy skierować długotrwale bezrobotnych na szkolenie czy staż, ale trzeba zaoferować im pełny pakiet wsparcia, bo inaczej znów powrócą na utartą ścieżkę bierności. Reintegracja społeczna jest kluczowa. Dziś nadal ok. 1 miliona ludzi znajduje się w najtrudniejszej sytuacji społeczno-zawodowej. To olbrzymi zasób ludzi, do których trzeba dotrzeć.

Jeszcze bardziej efektywnie

Fotografia przedstawia stoisko podczas plenerowej imprezy. Autorem zdjęcia jest Dominik Wójcik. O potrzebie tworzenia godnych warunków do reintegracji wykluczonych mówiła też Maria Sadowska, koordynatorka projektów i członek Zarządu Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka.

– Nie ma nic lepszego niż inwestowanie w ludzi, którzy zaczynają wierzyć w siebie i odkrywać, że mogą być kreatywni, pomysłowi i że są w stanie rozpocząć nowy etap życia. Aby jednak ten proces był jak najefektywniejszy, trzeba nie tylko wspierać wykluczonych, ale także specjalistów, którzy ich prowadzą – mentorów, tutorów, opiekunów spółdzielni socjalnych. Dziś mamy dobrze funkcjonujący system Ośrodków Wsparcia Ekonomii Społecznych. Zbudowały one swój autorytet, wyrastają ze środowisk lokalnych i mają rozeznanie, gdzie unijne środki mają trafić. Jeśli jeszcze bardziej ukierunkujemy pomoc na obszary, które wymagają wsparcia, sektor ekonomii na znacznie szerszą skalę stanie się antidotum na wiele społecznych problemów.

Zaproszeni eksperci podkreślali znaczenie samorządów w rozwoju ekonomii społecznej. To właśnie przedsiębiorstwa społeczne mogą wspierać gminy w realizacji zadań publicznych, szczególnie w sferze usług społecznie użytecznych – opiekuńczych czy edukacyjnych. Zamiast korzystać z usług firm typowo komercyjnych, samorządy mogą współpracować np. z lokalnymi spółdzielniami socjalnymi. W ten sposób mogą utrzymać miejsca pracy mieszkańców, będących członkami danych podmiotów, przy okazji realizując zadania społecznie użyteczne. W Wielkopolsce nie brakuje gmin, które od wielu lat kładą nacisk na współpracę z przedsiębiorstwami społecznymi.

– W Poznaniu bardzo mocno rozwija się ekonomia społeczna. Jestem przekonana, że w naszym mieście najważniejszy jest człowiek. Chcemy, aby Poznań był otwarty dla mieszkańców, żeby ludziom żyło się tutaj dobrze. A żyć dobrze to znaczy pomagać sobie, wspierać i integrować się społecznie – mówiła Katarzyna Kierzek-Koperska, zastępczyni prezydenta Poznania.

W Wielkopolsce przez najbliższe trzy lata działania aktywizacyjne na polu ekonomii społecznej prowadzić będzie pięć OWES, wybranych w drodze konkursu z Poddziałania 7.3.2 Ekonomia społeczna WRPO 2014+. Wyłonione jednostki dysponują łącznie budżetem ponad 66 mln zł, z czego aż 58 mln to unijna dotacja. Wybrane ośrodki to: Stowarzyszenie na rzecz Spółdzielni Socjalnych, Stowarzyszenie Etap, Stowarzyszenie Centrum Promocji i Rozwoju Inicjatyw Obywatelskich PISOP, Fundacja im. Królowej Polski św. Jadwigi, Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka.

W jaki sposób działają w Ośrodki Wsparcia Ekonomii Społecznej w Wielkopolsce? O tym w materiale archiwalnym z czerwca 2018 roku.

Łukasz Karkoszka

Promujemy naszych beneficjentów zmieniamywielkopolskie@umww.pl
Zestaw logotypów: Program Regionalny, Rzeczpospolita Polska, Samorząd Województwa i Unia Europejska