Tam, gdzie nie ma sieci kanalizacyjnej, istnieje poważne zagrożenie ekologiczne. Część ścieków z przydomowych zbiorników, zamiast do oczyszczalni, trafia bowiem do ziemi, powodując zagrożenie sanitarne. Inwestycje w kanalizację są, szczególnie dla małych gmin, bardzo ważne. Od pewnego czasu są też stosunkowo dostępne, bo szeroko wspierane przez unijne pieniądze.
Według ekspertów, już ponad 90% mieszkańców polskich miast jest podłączonych do sieci kanalizacyjnych, co oznacza, że wytwarzane przez nich nieczystości trafiają do oczyszczalni. Wynik całkiem dobry. Dużo gorzej sytuacja wygląda w gminach wiejskich. Tam, oczyszczane są ścieki zaledwie jednej trzeciej mieszkańców.
Według wyliczeń prof. dr hab. inż. Zbigniewa Heidricha z Politechniki Warszawskiej, które zaprezentował podczas VII Kongresu Wodociągowców Polskich, ponad 2 mln polskich gospodarstw domowych na wsi (czyli jakieś 8 mln osób) nadal korzysta ze zbiorników bezodpływowych, czyli szamb. Ich jakość, a przede wszystkim szczelność, pozostawia wiele do życzenia. Nie ma wątpliwości, że mnóstwo ścieków przesącza się do gruntu, skażając glebę i wody gruntowe. Dlatego tak ważne są inwestycje w rozbudowę sieci kanalizacyjnej i oczyszczalni ścieków. W regionie proces ten wspiera m. in. Wielkopolski Regionalny Program Operacyjny w ramach Poddziałania 4.3.1. „Gospodarka wodno-ściekowa”.
Z myślą o mieszkańcach
Ponad 16 km sieci kanalizacyjnej oraz cztery przepompownie mają powstać w gminie Jutrosin, położonej w południowej Wielkopolsce. Założenia projektu, na który umowę podpisano 24 lipca, są jednak o wiele szersze.
- Celem naszej inwestycji jest stworzenie sieci kanalizacji sanitarnej w miejscowościach, które do tej pory takiej infrastruktury nie miały, a gdzie zapotrzebowanie jest ogromne. Mowa o Szkaradowie i Ostojach. W ramach projektu powstaną przyłącza, rurociągi tłoczne, przepompownie oraz szereg innych niezbędnych urządzeń – mówi Romuald Krzyżosiak burmistrz Miasta i Gminy Jutrosin.
Projekt już na początkowym etapie planowania i diagnoz był szeroko konsultowany z mieszkańcami. Każdy, podczas zebrań wiejskich lub spotkań indywidualnych, mógł zgłosić swoje uwagi i propozycje. Część została uwzględniona.
- Przedsięwzięcia związane z gospodarką sanitarną zawsze mają na celu dobro mieszkańców. Dlatego nie wyobrażaliśmy sobie, żeby przy tak poważnej inwestycji, nie zapytać ich o zdanie. Wiele osób wyraziło swoją opinię, za każdą jesteśmy wdzięczni – mówi Romuald Krzyżosiak.
Poza polepszeniem warunków życia, projekt w gminie Jutrosin ma jeszcze dwa ważne cele. Pierwszym jest uporządkowanie gospodarki ściekowej w aglomeracji, zgodnie z zasadą trwałego i zrównoważonego rozwoju, drugim natomiast dostosowanie jej do wymogów prawa krajowego i unijnego.
Całkowity koszt projektu wynosi niecałe 12 mln zł. W ramach WRPO, pokryta zostanie prawie połowa kwoty.
- Udzielone wsparcie pozwoli na realizację projektu, który wydatnie przyczyni się do poprawy warunków życia mieszkańców oraz stanu środowiska naturalnego, czystości wód i gleby. Zlikwidowane zostaną przydomowe szamba, a ścieki będą transportowane bezpośrednio do oczyszczalni w Jutrosinie – mówi burmistrz.
Prace rozpoczną się niebawem. Potrwają rok.
Małe miasto, wielki projekt
„Za sobą” budowę infrastruktury kanalizacyjnej ma już niewielki Krzywiń, położony w powiecie kościańskim. Sytuacja była tutaj trudna. Jeszcze dwa lata temu w mieście nie było nie tylko zbiorczej oczyszczalni ścieków, ale nawet metra kanalizacji. Jak przyznają włodarze – plany były gotowe od dawna, jednak ich realizacja stała się możliwa dopiero przy wsparciu środków unijnych.
- Krzywiń to małe miasto o niewielkim budżecie inwestycyjnym. Mimo że przeprowadzenie tak dużego przedsięwzięcia z własnych środków było absolutnie niemożliwe, nie poddawaliśmy się i ciągle podejmowaliśmy działania. Już w 2012 roku powstał projekt kanalizacji i oczyszczalni. Wtedy też pytaliśmy o zdanie mieszkańców – mówi Bartosz Kobus, sekretarz Miasta i Gminy Krzywiń.
W 2017 roku Krzywiń obchodził jubileusz 780-lecia nadania praw miejskich. Na „urodziny”, miasto dostało wspaniały prezent.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że realizacja naszych planów jest możliwa przy wykorzystaniu unijnych środków. Złożyliśmy więc, pod koniec 2016 roku, wniosek, do którego mocno się przyłożyliśmy. Nasze starania przyniosły efekt kilka miesięcy później: nie tylko otrzymaliśmy dofinansowanie, ale nasz projekt znalazł się na pierwszym miejscu listy rankingowej – mówi Bartosz Kobus.
Prace budowlane trwały niespełna 13 miesięcy. Zakończyły się we wrześniu 2018 roku. W ramach projektu powstała oczyszczalnia ścieków, która „obsługuje” miasto oraz pozostałe miejscowości w gminie. Zbudowano ponad 17 km sieci kanalizacyjnej wraz z przykanalikami oraz ponad 900 studni i przyłączy.
- Waga tej inwestycji jest nie do przecenienia. W naszej gminie powstała nowoczesna oczyszczalnia ścieków, a do kanalizacji w ciągu kilku miesięcy przyłączyło się… 97% mieszkańców miasta. Te dane są najlepszym przykładem na to jak istotna była realizacja projektu. Czasy kiedy połowa mieszkańców odprowadzała ścieki do szamba, a druga połowa do sieci burzowej już dawno za nami – przyznaje Bartosz Kobus.
Całkowity koszt projektu wyniósł prawie 23 mln zł, z czego 9,5 mln zł pochodziło ze środków WRPO 2014+.
Kompleksowo i z rozmachem
Komfort mieszkańców i poszanowanie przyrody – te idee za punkt wyjścia obrali sobie pracownicy Przedsiębiorstwa Komunalnego w gminie Ryczywół, realizując inwestycję z zakresu kanalizacji sanitarnej.
- Nasz projekt zakładał dwa podstawowe cele. Pierwszym było oczywiście dobro mieszkańców. Docierały do nas regularne skargi z niektórych sołectw, dotyczące niskiego ciśnienia wody w kranach. Po przeprowadzeniu kompleksowych badań stacji uzdatniania wody należących do naszych zasobów okazało się, że wiele z nich wymaga gruntownego remontu – mówi Radosław Szacht kierownik ds. technicznych Przedsiębiorstwa Komunalnego w Ryczywole. - Z drugiej strony chcieliśmy także wpłynąć w pozytywny sposób na ochronę środowiska. Południowy obszar naszej gminy to znane w okolicy „Bagna Chlebowo”. Ten torfowiskowy rezerwat przyrody jest częścią Puszczy Noteckiej o niezwykle bogatej roślinności, prawdziwy raj dla zwierząt. Niestety, obszar był zanieczyszczany ściekami z nieszczelnych zbiorników bezodpływowych okolicznych gospodarstw domowych. Uznaliśmy, że najwyższy czas zainwestować w infrastrukturę kanalizacyjną z prawdziwego zdarzenia – dodaje.
Umowę na dotację z WRPO podpisano 23 czerwca 2017 roku. Dofinansowanie wyniosło 6,5 mln zł, co stanowi prawie połowę wartości projektu. Prace ruszyły kilka miesięcy później i trwały nieco ponad rok. W ramach przedsięwzięcia zmodernizowano Stację Uzdatniania Wody w Gorzewie, wybudowano lub przebudowano kilometr sieci wodociągowej oraz 10 km sieci kanalizacyjnej. Powstała też Pompownia Wody w Ludomach oraz nowa stacja zlewna.
- Realizacja projektu miała niebagatelne znaczenie dla naszej gminy. Umożliwiła bowiem podłączenie do kanalizacji około 230 gospodarstw domowych. Z lepszego zaopatrzenia w wodę korzysta natomiast dziewięć miejscowości, w których mieszka ponad 2700 osób – wylicza Radosław Szacht.
Milionowe inwestycja kanalizacyjna w Godzieszach Wielkich. O szczegółach w audycji Zmieniamy Wielkopolskę.
Plik z tekstem (transkrypcja opisowa nagranego dźwięku): pobierz .DOC, pobierz .PDF.
Dominik Wójcik