Nasz Region WRPO 2014+ E-MAGAZYN Fotografia przedstawia późnobarokowy dwór w Koźminku, po gruntownej renowacji, w zimowej odsłonie. Widoczna jest ścieżka wiodąca pomiędzy żywopłotami i dwiema choinkami, wejście główne z podwójnymi kolumnami po obu stronach, fasada główna oraz spadzisty dach. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta.

Późnobarokowy dwór jest prawdziwą dumą mieszkańców niewielkiego Koźminka (fot. archiwum beneficjenta).

Stare po nowemu

Urokliwy Pałac w Koźminku odzyskał swój dawny blask, a dawny dworzec kolejowy w Grodzisku Wielkopolskim otrzymał drugie życie. To tylko dwa z dziesiątek przykładów rewitalizacji, które udały się w naszym regionie. Nie tylko całe miejskie kwartały, ale także pojedyncze, ważne historycznie lub społecznie budynki zyskują nowy, estetyczny wygląd i funkcje.

Na łamach naszego e-magazynu wielokrotnie prezentowaliśmy przykłady projektów, dzięki którym przez lata zaniedbywane miejskie przestrzenie odzyskiwały świeżość, a swoim mieszkańcom dawały poczucie sprawności i przeświadczenie, że wiele można zmienić na lepsze. Dzięki wsparciu unijnych środków w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, skuteczność rewitalizacji możemy obserwować w Wieleniu, Kaliszu, Lwówku i wielu innych miejscach naszego regionu.

Programy rewitalizacyjne dotyczą co prawda większych przestrzeni, jednak często pozwalają nadać nowe funkcje starym, nadgryzionym zębem czasu, ważnym historycznie budynkom. W Kaliszu, dla przykładu, w nieużytkowanej od lat hali targowej „Rogatka”, powstał Akcelerator Kultury, a w niewielkich wsiach Krzywiń czy Łuszkowo, generalne remonty przeszły świetlice.

Przyjrzyjmy się dwóm kolejnym obiektom, które dzięki wydatnemu unijnemu wsparciu, zyskały nowe oblicze i funkcje.

Duma mieszkańców w nowej odsłonie

Koźminek to niewielka gmina leżąca w południowo-wschodniej Wielkopolsce. Zamieszkuje w niej nieco ponad 7 tys. osób, a ich prawdziwą dumą jest urokliwy zespół pałacowo-parkowy, którego sercem jest późnobarokowy dwór będący jednym z ciekawszych przykładów dworskiej architektury w tej części regionu.

Fotografia przedstawia wnętrze pomieszczenia w dworku w Koźminku. W białej, jasno oświetlonej sali, na nowym parkiecie, stoi kilkanaście krzeseł w czterech rzędach. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta. - Obiekt wzniesiono w drugiej połowie XVIII wieku dla chorążego województwa kaliskiego, posła Józefa Kiełczewskiego i jego żony Salomei z Walewskich - mówi Iwona Michniewicz, burmistrz Koźminka. - Jego dzisiejszy wygląd zawdzięczamy jednak gruntownej przebudowie, która miała miejsce w latach 1906-1907 staraniem Marii z Mielęckich i Tadeusza Hantke. Jan Heurich, znany polski architekt, w latach 1920-1921 minister sztuki i kultury, podjął się wybudowania skromnej siedziby ziemiańskiej. Dwór, który powstał, to doskonały przykład budowli w tzw. Stylu krajowym, czyli propagowanej w Wielkopolsce odmianie narodowego romantyzmu. Po drugiej wojnie światowej mieściła się tu szkoła, a ostatnimi czasy przedszkole – dodaje.

W latach 2004-2006 dzięki Funduszom Europejskim przeprowadzono udaną rewaloryzację parku. Wykonano wtedy m.in. alejki żwirowe, ogrodzenie, zamontowano oświetlenie. Sam dworek, na swoją modernizację czekał jeszcze kilka następnych lat.

Fotografia przedstawia ścianę, na której widoczny jest zarys zabytkowej polichromii odkrytej przypadkiem, w trakcie prac. Przedstawia profil mężczyzny. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta. - To jeden z najcenniejszych zabytków w naszej gminie – mówi Iwona Michniewicz. - Ubolewam, że tak długo musiał czekać na swoją kolej. Zdecydowaliśmy się sięgnąć po Fundusze Unijne na rewitalizację, co okazało się strzałem w dziesiątkę – dodaje.

Dworek poddano generalnemu remontowi, w ramach którego wykonano izolację przeciwwilgociową, tynki renowacyjne, przebudowano posadzki, wraz z odtworzeniem dekoracyjnych parkietów, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową, rynny i rury spustowe, a także odnowiono więźbę i pokrycie dachowe.

- W trakcie prac odkryto zabytkowe klasycystyczne polichromie pochodzące z drugiej połowy XVIII wieku. Ich artystyczna i historyczna wartość jest bardzo wysoka, a unikatowość, nie tylko w skali regionu, umieszcza je na wyjątkowej pozycji wśród zachowanych obiektów tej klasy – przekonuje Iwona Michniewicz. - Oczywiście polichromie zostały, w porozumieniu z konserwatorem zabytków, odpowiednio zabezpieczone i utrwalone. Przed nami ich kompleksowa restauracja wraz z odtworzeniem brakujących elementów – dodaje.

Fotografia przedstawia jasno oświetlone, białe pomieszczenie z meblami: stolikiem, krzesłami, kanapą, lampą i piecem. Fragmenty ścian nie są odnowione – to miejsca, w których znajdują się zabytkowe polichromie. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta. Dworek w Koźminku otrzymał nowe życie i będzie pełnił funkcje społeczne. Jeszcze w tym roku powstanie tu Gminne Centrum Kultury i Sportu. Swoje siedziby będą tu miały m.in. Koło Gospodyń Wiejskich, Gminna Orkiestra Dęta, zespół śpiewaczy „Koźminianki”, a także różne grupy społeczne. Będą się tu również odbywały wydarzenia kulturalne: koncerty, wystawy i liczne warsztaty.

- Jednym z głównych celów tego przedsięwzięcia było wzmocnienie więzi między mieszkańcami a gminą. Chcemy, żeby utożsamiali się z Koźminkiem, jego historią i kulturą, i byli z tego dumni – zaznacza Iwona Michniewicz.

Całkowity koszt projektu „Konserwacja i restauracja zabytkowego dworu w Koźminku na potrzeby utworzenia ośrodka kultury i organizacji pozarządowych” wynosi ponad 3,2 mln zł, z czego dofinansowanie z Funduszy Unijnych dla Wielkopolski to kwota około 2 mln zł.

Co łączy zabytkowy dworek w Koźminku z Napoleonem? Odpowiedź w magazynie „Zmieniamy Wielkopolskę” (odc. 16)

Pociąg do rewitalizacji

Na rewitalizację postawili także w Grodzisku Wielkopolskim. Tutaj, na cel wzięto dawny dworzec PKP. Właśnie stąd mieszkańcy miasta mogli wsiąść w pociągi do Poznania, Wolsztyna, a jeszcze pod koniec lat 80. także do Opalenicy i Kościana. Liczba pasażerów stopniowo jednak spadała, a dworzec zaczął świecić pustkami. Nie pomogła nawet rewitalizacja linii kolejowej z Poznania do Wolsztyna, biegnąca właśnie przez Grodzisk Wielkopolski. Dworzec zamknięto na cztery spusty i opuszczono.

Fotografia przedstawia puste pomieszczenie w wyremontowanym dworcu kolejowym w Grodzisku Wielkopolskim. Widoczna jest wykafelkowana podłoga, białe ściany czy przeszklone drzwi. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta. - Porzucony i niszczejący budynek przez lata czekał na drugie życie – mówi Agata Stachowska-Kinecka, naczelnik Wydziału Rozwoju Gminy Urzędu Miejskiego w Grodzisku Wielkopolskim. - Chcieliśmy mu je dać, jednak pierwszy pomysł – przebudowa i urządzenie w nim m.in. biblioteki, upadł. Modernizacja znacznie przekraczała nasze możliwości finansowe, a nasz projekt nie uzyskał dofinansowania z zewnątrz. Nie poddawaliśmy się jednak. Spróbowaliśmy po raz drugi. Z sukcesem – dodaje.

Gmina pozyskała Fundusze Unijne na rewitalizację obszaru zdegradowanego, w skład którego wchodził właśnie dworzec kolejowy. Zaplanowano gruntowną przebudowę i adaptację budynku, w wyniku której miało powstać Centrum Ekonomii Społecznej, służące osobom zamieszkującym tereny zdegradowane przestrzennie i społecznie.

Fotografia przedstawia fragment fasady odnowionego dworca kolejowego w Grodzisku Wielkopolskim. Większa część elewacji jest w czerwonej cegle, górna część natomiast w drewnie. Po prawej widoczny jest pionowy napis: Centrum Ekonomii Społecznej. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta. - Naszym celem była przede wszystkim pomoc osobom wykluczonym z różnych przyczyn, w tym ze względu na niepełnosprawności czy ubóstwo – mówi Agata Stachowska-Kinecka. - Do tej pory w mieście działało Gminne Centrum Pomocy Środowiskowej, które udzielało wsparcia wielu mieszkańcom. To uświadomiło nam konieczność rozszerzenia tego typu działalności – tłumaczy.

W ramach prac wewnątrz budynku stworzono nowy szyb windy, odnowiono podłogi i ściany, wymieniono także instalacje elektryczną i wodno-kanalizacyjną. Na zewnątrz oczyszczono i uzupełniono poważnie zniszczoną elewację, wymieniono także stolarkę okienną.

- Zorganizowaliśmy przestrzeń wystawienniczą i salę dydaktyczną z punktem krawieckim, kosmetycznym i miejscem na prowadzenie kursów, warsztatów czy szkoleń. Powstała także pracownia komputerowa z siedmioma stanowiskami. Na piętrze natomiast umiejscowiliśmy salę rehabilitacyjną i animacyjną. Zagospodarowaliśmy również poddasze – powstała tam „Strefa Sztuki Dworzec”, w której będą odbywały się spotkania z artystami oraz terapia zajęciowa z rzeźby, ceramiki czy malarstwa – wymienia Agata Stachowska-Kinecka.

Centrum jest już gotowe, zakończyło się jego wyposażanie, a gmina czeka na uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. Jeżeli sytuacja epidemiczna pozwoli, oficjalne otwarcie nastąpi w połowie 2021 roku.

Całkowity koszt projektu „Przebudowa i adaptacja budynku po byłym dworcu PKP w Grodzisku Wlkp. w celu utworzenia Centrum Ekonomii Społecznej” wynosi prawie 5 mln zł, z czego dofinansowanie z Funduszy Unijnych dla Wielkopolski to kwota 3,8 mln zł.

Dominik Wójcik

Promujemy naszych beneficjentów zmieniamywielkopolskie@umww.pl
Zestaw logotypów: Program Regionalny, Rzeczpospolita Polska, Samorząd Województwa i Unia Europejska