Nasz Region WRPO 2014+ E-MAGAZYN Fotografia przedstawia dwie starsze panie, które przy stole, w skupieniu, wykonują prace plastyczne. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta.

Podopieczni Dziennego Domu Opieki Medycznej odzyskują zdrowie i radość życia (fot. archiwum beneficjenta)

Nowe życie

„Znów jestem sprawna”. „Wychodzę z depresji”. „Wracam do dawnego życia”. Trzy różne kobiety, trzy różne historie i wspólny mianownik, jakim jest Dzienny Dom Opieki Medycznej w Buku. Poznajcie miejsce, które powstało dzięki wsparciu Funduszy Europejskich.

Placówka rozpoczęła działalność we wrześniu 2021 roku, dzięki wspólnym wysiłkom Miasta i Gminy Buk oraz Wielkopolskiego Stowarzyszenia Wolontariuszy Opieki Paliatywnej „Hospicjum Domowe”. Organizacja, istniejąca już 25 lat, kieruje pomoc zarówno do dzieci, jak i osób starszych.

- Utworzenie Dziennego Domu Opieki Medycznej stanowiło rozwinięcie naszej dotychczasowej działalności – mówi Bartosz Tuszyński, koordynator przedsięwzięcia. - Od dawna bowiem, prowadziliśmy poradnię geriatryczną oraz Poznańskie Centrum Seniora. Dlatego stworzenie placówki, która podniesie jakość życia osób starszych, zarówno w aspekcie społecznym, jak i zdrowotnym, doskonale wpisuje się w naszą działalność. Już wcześniej obserwowaliśmy, jak podobne miejsca powstają w całym kraju, w czym dużą zasługę mają fundusze unijne. Dlatego my również postanowiliśmy się zwrócić o dofinansowanie, które było dla nas wielkim wsparciem – dodaje.

Wstał i zatańczył

Dzienny Dom Opieki Medycznej w Buku posiada pełne zaplecze diagnostyczne, lecznicze i rehabilitacyjne dla niesamodzielnych osób starszych.

Fotografia przedstawia dwie starsze panie, które malują farbami przy stole. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta. - Dzięki środkom unijnym można było dostosować budynek do wymagań naszych podopiecznych. Kupiliśmy sprzęt diagnostyczny i rehabilitacyjny, m.in. aparaturę do krioterapii, światłolecznictwa czy magnetoterapii, ale też bieżnie czy rowery stacjonarne. Finansowane jest również wyżywienie oraz transport dla naszych pacjentów. Zatrudniliśmy zespół specjalistów – lekarza geriatrę, pielęgniarki, rehabilitantów, psychologów, terapeutów zajęciowych, dietetyków i opiekunów medycznych, którzy codziennie pracują z naszymi podopiecznymi. Można powiedzieć wprost – bez unijnego wsparcia, nie udałoby się wszystkiego zorganizować na taką skalę – zapewnia Tuszyński.

Każdego dnia, z DDOM korzysta 25 schorowanych pacjentów po udarach, zawałach serca itd. Kierowane są tu osoby niesamodzielne, które nie wymagają całodobowej opieki lekarskiej.

- Zapewniamy kompleksową opiekę medyczną połączoną z procesem usprawniania w zakresie funkcjonalnym oraz procesów poznawczych – mówi Bartosz Tuszyński. - Każdy pacjent ma zagwarantowane specjalistyczne konsultacje lekarskie, opiekę pielęgniarską, rehabilitację ruchową w postaci masaży, fizykoterapii i kinezyterapii oraz terapię zajęciową. Wsparciem edukacyjnym obejmujemy też rodziny naszych podopiecznych – wymienia.

Chociaż placówka istnieje dopiero kilka miesięcy, już udowadnia, że jej powstanie było bardzo ważne. Niektóre efekty pracy tamtejszego personelu są wręcz zdumiewające.

- Jednym z naszych pierwszych pacjentów był mężczyzna, który od dłuższego czasu poruszał się na wózku, ze względu na znaczne bóle stawów i kręgosłupa. Próby samodzielnego chodu za każdym razem kończyły się fiaskiem. Determinacja i ciężka praca, przy wsparciu naszego zespołu sprawiła, że ten człowiek odzyskał sprawność fizyczną. Pewnego dnia wstał z wózka, a potem zatańczył z jedną z terapeutek. Takich historii jest więcej – mówi Tuszyński.

Mężczyzna na co dzień porusza się na wózku inwalidzkim. Dzięki rehabilitacji, dziś jest w stanie... nawet tańczyć!

Jesteście nam potrzebni

O tym jak ogromnym wsparciem jest Dzienny Dom Opieki Medycznej w Buku, mówią ci, którzy z pomocy korzystają najczęściej. Pani Maria, trafiła do placówki po niemal dwóch latach spędzonych w czterech ścianach. Powodem był stan zdrowia i pandemia, pogłębiająca samotność.

Fotografia przedstawia grupę siedmiu starszych pań, które siedzą przy stole i rozmawiają o czymś wesoło. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta.

- Od razu trafiłam pod opiekę psychologa, który bardzo mi pomógł, po tak długim okresie izolacji – opowiada 68-latka. - Lekarz geriatra z kolei, skierował mnie na odpowiednie zabiegi rehabilitacyjne, które przywróciły mi sprawność fizyczną i, zarazem, radość życia. Nie wiedziałam, że w tym wieku mogę robić tak wiele rzeczy! - mówi.

Pani Barbara od lat zmagała się z depresją. Mimo wsparcia rodziny i lekarzy, choroba nie ustępowała. Poprawę stanu zdrowia udało się uzyskać dopiero w tutejszym Dziennym Domu Opieki.

- Nie wierzyłam, że spotka mnie jeszcze coś dobrego. Tym bardziej dziękuję wszystkim, którzy tu pracują. Jesteście nam potrzebni! - mówi.

Pogarszający się stan zdrowia i złe samopoczucie, do placówki przywiodły także inną podopieczną, 85-letnią panią Annę.

- Co tu dużo mówić… czuję się tu jak w domu – zapewnia. – Rehabilitacja i fizjoterapia poprawiają moją sprawność. Opieka jest doskonała, posiłki znakomite. Polecam to miejsce wszystkim, którzy potrzebują wsparcia – dodaje.

Informacje dot. tego jak skorzystać z pomocy Dziennego Domu Opieki Medycznej znajdują się na stronie internetowej lub pod numerem telefonu: 519 149 449 lub 507 206 484.

Całkowity koszt projektu „Program usług zdrowotnych i społecznych świadczonych na terenie zachodniej części powiatu poznańskiego dla niesamodzielnych osób starszych” wynosi ponad 5 mln zł, z czego unijne wsparcie w ramach WRPO 2014-2020 to kwota niemal 4,5 mln zł.

Seniorzy, z unijnego wsparcia mogą korzystać także w Lesznie. Sprawdź, oglądając magazyn „Zmieniamy Wielkopolskę” (odc. 54)

Dominik Wójcik

ZOBACZ TAKŻE