Nasz Region WRPO 2014+ E-MAGAZYN Na zdjęciu widzimy Maciej Sytka. Mężczyzna o krótkich włosach, zaroście i w okularach jest w garniturze. Zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego.

Maciej Sytek, Prezes Zarządu Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. w Koninie, Pełnomocnik Zarządu Województwa Wielkopolskiego ds. restrukturyzacji Wielkopolski Wschodniej (fot. archiwum prywatne)

WYWIAD: W przyszłość z optymizmem

Ponad 414 mln euro otrzyma nasz region w ramach Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. O ambitnym planie neutralności klimatycznej Wielkopolski Wschodniej, korzyściach płynących z odejścia od spalania węgla, szansach i zagrożeniach związanych z budowaniem gospodarki o obiegu zamkniętym rozmawiamy z Maciejem Sytkiem, Prezesem Zarządu Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. w Koninie, Pełnomocnikiem Zarządu Województwa Wielkopolskiego ds. restrukturyzacji Wielkopolski Wschodniej.

Transformacja Wielkopolski Wschodniej to jedno z najważniejszych wyzwań nowej perspektywy finansowej. Czy region i mieszkańcy są gotowi na życie po węglu?

Na pewno instytucjonalnie jesteśmy gotowi. Samorządy mają wiedzę i informację na temat planowanych działań. Mamy przygotowany plan sprawiedliwej transformacji, program i projekty. Niemniej wiem, że mieszkańcy obawiają się nadchodzących zmian. Świat, który znali i który był dla nich chlebem powszednim odchodzi w przeszłość. U wielu rodzi się niepewność i pytania: jak potoczą się zmiany, czy znajdą pracę, czy pojawią się nowi inwestorzy? Z drugiej strony ludzie są pełni nadziei, że dzięki unijnym środkom poprawi się ich los. Mają świadomość, że zasoby węgla się kurczą i nie jest to tylko figura retoryczna, ale fakty. Dlatego nie mamy innego wyjścia jak pójść drogą energetyczno-gospodarczych przemian.

Jakie dostrzega Pan szanse i zagrożenia związane z planowaną transformacją?

Wielkopolska Wschodnia leży w sercu Polski, w regionie, który dobrze radzi sobie gospodarczo i to sprawia, że planowana transformacja niesie dla subregionu wiele inwestycyjnych możliwości. Zresztą pewne działania już są podejmowane. Przedsiębiorcy coraz chętniej inwestują w odnawialne źródła energii. Jeden z kluczowych pracodawców w regionie - grupa energetyczna ZE PAK uruchomiła w Brudzewie największą do niedawna w Polsce farmę fotowoltaiczną o mocy 70 MW. Powstała ona na terenach wykorzystywanych wcześniej do odkrywkowego wydobycia węgla. Zmiany, które zachodzą w energetyce, przyciągną nowych inwestorów, tym bardziej, że wokół Konina nie brakuje dobrze skomunikowanych terenów inwestycyjnych. Nadzieją napawa też udana transformacja, która kilka lat temu dokonała się w Turku. Po zamknięciu elektrowni i kopalni miasto radzi sobie coraz lepiej, opierając swój rozwój na nowych dziedzinach gospodarki. W mieście powstały nowe zakłady produkcyjne. Powiat turecki ma jedną z najniższych stóp bezrobocia w subregionie, oscylującą na poziomie 4%. Jeśli chodzi o zagrożenia, to wiele z nich generuje konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą, by wspomnieć tylko o wzroście cen energii, które są jedną z kluczowych przyczyn napędzającej się inflacji. Niestety wzrost kosztów wpływa na sytuację finansową samorządów, które być może będą zmuszone ograniczać inwestycje. Co więcej, w nowej perspektywie finansowej będą musiały wyłożyć aż 30% wkładu własnego na realizację projektów, a nie jak dotychczas 15%. To spory wysiłek. Nie wiemy czy gminy sobie z nim poradzą. Jestem jednak przekonany, że aktywność samorządu regionalnego, dobra współpraca z samorządami będzie te zagrożenia niwelować.

Fotografia z lotu ptaka przedstawia wielką farmę fotowoltaiczną położoną wśród gęstego lasu. Autorem zdjęcia jest Mirosław Jurgielewicz.

Aby przyspieszyć procesy transformacyjne w regionie ruszyła realizacja projektu LIFE AFTER COAL PL...

Jest to projekt komplementarny do działań prowadzonych w ramach wdrażanego w subregionie Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji Wielkopolski Wschodniej. W realizację projektu zaangażowanych jest ponad 40 różnych podmiotów. Naszym celem jest wsparcie działań prowadzonych z różnych funduszy, w tym w ramach Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Chcemy dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców z informacją o tym, jak efektywnie korzystać z unijnych środków w zakresie przybliżania Wielkopolski Wschodniej do neutralności klimatycznej. Zgodnie z przyjętymi założeniami w każdej gminie utworzone zostanie stanowisko doradcy klimatycznego, którego zadaniem będzie bezpośredni kontakt z mieszkańcami oraz informowanie zainteresowanych o tym, jak pozyskać środki na działania związane z poprawą efektywności energetycznej budynków mieszkalnych. Powiatowi doradcy klimatyczni współpracować będą natomiast z przedsiębiorcami działającymi na terenie danego powiatu celem wsparcia i doradztwa w obszarze transformacji energetycznej przedsiębiorstw. Wiedza w tym przypadku jest kluczowa. Doradcy pomogą również wypełnić niezbędne dokumenty. Za powołanie doradców odpowiedzialne będą samorządy. Aktualnie trwają procesy rekrutacyjne. Mamy nadzieję, że nowi eksperci rozpoczną prace w trzecim kwartale br. Projekt LIFE AFTER COAL PL, który realizowany będzie w latach 2023-2031, zawiera również inne komponenty. Dla przykładu jako Agencja Rozwoju Regionalnego będziemy wspierać przedsiębiorców przy realizacji proekologicznych inwestycji. Poza tym przewidziane zostały działania naukowe, edukacyjne i prawne polegające na wspieraniu samorządów w tworzeniu zielonych zamówień publicznych. Wszystkie te inicjatywy mają przyczynić się do tego, aby do 2040 roku Wielkopolska Wschodnia osiągnęła neutralność klimatyczną. Ten cel zapisany został nie tylko w Strategii na rzecz Neutralności Klimatycznej Wielkopolska Wschodnia 2040, ale również w Terytorialnym Planie Sprawiedliwej Transformacji Wielkopolski Wschodniej i to sytuuje nas w roli lidera przemian transformacyjnych w Polsce.

Jednym z głównych celów FST jest budowa zeroemisyjnej gospodarki o obiegu zamkniętym. Jakie projekty będą miały szansę na realizację?

Mamy przygotowanych kilka projektów strategicznych, których realizacja będzie kluczowa dla budowania zeroemisyjnej gospodarki. Wśród nich jest m.in. budowa linii produkcyjnej do seryjnej produkcji pojazdów wodorowych (GK ZEPAK) czy budowa zakładu przetwarzania materacy pokonsumenckich (Sun Garden Polska). Do tego dochodzą konkursy, w których przedsiębiorcy będą mieli szansę pozyskać środki na tworzenie produktów o zamkniętym cyklu życia i nie generujących przy tym zbyt wielu odpadów. To zadanie na lata, bowiem wymaga od firm wdrożenia całkowicie nowych rozwiązań. Nie ma jednak innej drogi. Europa mocno stawia na odejście od gospodarki bazującej na powiększaniu zużycia surowców i odpadów na rzecz gospodarki zeroemisyjnej o obiegu zamkniętym.

Jednym z projektów jest budowa Centrum Sprawiedliwej Transformacji. Proszę opowiedzieć o tej inicjatywie.

Będzie to miejsce skupiające różnego rodzaju instytucje wspierające mieszkańców, przedsiębiorców, a także start’upy w różnych sferach związanych z transformacją. Chcemy stworzyć swoistą sieć powiązań szeroko pojętej grupy interesariuszy sprawiedliwej transformacji: przedsiębiorców, samorządowców, przedstawicieli organizacji pozarządowych itp. Specjaliści związani z Centrum będą czuwać nad przebiegiem wprowadzanych w regionie zmian, a w razie potrzeby korygować podjęte działania. Sam budynek zaś będzie na wskroś nowoczesny, pasywny, wykorzystujący najnowsze rozwiązania związane z efektywnością energetyczną.

Z nowego funduszu finansowane będą również inwestycje związane z OZE i termomodernizacją. Jak duże mamy potrzeby w tym zakresie?

Przedsiębiorstwa i zakłady pracy dość szybko osiągną efektywność energetyczną. Znacznie dłużej ten proces będzie trwał w przypadku mieszkańców, którzy żyją w nieocieplonych domach czy korzystają z emisyjnych źródeł ciepła. Tylko w Wielkopolsce Wschodniej na termomodernizację czeka ponad 33 tysiące budynków. Konieczna jest również wymiana ponad 90 tys. przestarzałych źródeł ciepła zasilanych paliwem stałym w mieszkalnictwie. Dlatego też część środków z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji przeznaczona zostanie na montaż instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła w budynkach mieszkalnych, a także na ich głęboką termomodernizację, której efektem będą co najmniej 30-procentowe oszczędności energii, zaś preferowane będą działania o oszczędności co najmniej 60-procentowej.

FST wspierać będzie system kształcenia, który ma zostać dostosowany do potrzeb Wielkopolski Wschodniej. Jacy specjaliści będą potrzebni?

Jako region wydobywczo-energetyczny do tej pory potrzebowaliśmy specjalistów w tradycyjnych zawodach związanych z górnictwem i energetyką. W najbliższych latach to się zmieni. Potrzebni będą m.in. specjaliści związani z cyfryzacją, technologiami wodorowymi, energetyką 4.0 opartą o odnawialne źródła energii. Na jakie jeszcze profesje będzie zapotrzebowanie trudno wyrokować przy tak dynamicznie zmieniającym się rynku pracy. Wiele zawodów dopiero się narodzi. Ważne, by szkolnictwo branżowe na bieżąco dostosowywało się do potrzeb regionu i zapewniało wysoką jakość kształcenia. To samo dotyczy uczelni wyższych. Oferta musi być na tyle atrakcyjna, by zatrzymać młodych ludzi w regionie. Ich odpływ przyczynia się bowiem do depopulacji i starzenia się regionu, co jest zjawiskiem mocno negatywnym. Na szczęście uczelnie związane z naszym subregionem coraz częściej stają się szkołami pierwszego wyboru, co daje większą pewność, że studiując w Koninie, młody człowiek tu zostanie. Osobną kwestią pozostaje kształcenie pracowników przemysłu wydobywczo-energetycznego, których dotychczasowe kwalifikacje ulegają deaktualizacji. To również będzie ważny obszar wsparcia w nowej perspektywie finansowej.

Na zdjęciu widzimy blok energetyczny elektrowni oraz cztery wysokie kominy, z których wydobywa się gęsty dym. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta.

Kiedy ruszą pierwsze konkursy w ramach FST?

Harmonogram naborów jest obecnie przygotowywany. Liczę, że w drugim i trzecim kwartale ogłosimy pierwsze konkursy. Aktualnie toczą się prace dotyczące powołania Komitetu Monitorującego, który jako organ opiniodawczo-doradczy będzie zatwierdzał m.in. kryteria wyboru projektów.

Czy nam wystarczy czasu, aby do 2040 roku osiągnąć neutralność klimatyczną?

Cel, jaki przed sobą postawiliśmy jest bardzo ambitny. To wszak o dekadę wcześniej niż wymaga tego od nas Komisja Europejska. To nie jest jednak PR, ale przemyślana strategia. Zamknięcie kopalni odkrywkowych i elektrowni zmniejszy emisję CO2 aż o 90%. Pozostanie kwestia ograniczenia emisji w innych obszarach – transporcie czy ciepłownictwie. Pamiętajmy jednak, że neutralność klimatyczna nie oznacza całkowitej bezemisyjności, a sytuację, w której produkujemy taką ilość dwutlenku węgla, którą środowisko jest w stanie wchłonąć w sposób naturalny. Myślę, że cele, które sobie założyliśmy są realne, dlatego w przyszłość patrzę z optymizmem.

Rozmawiał: Łukasz Karkoszka

ZOBACZ TAKŻE