Starając się sprostać najwyższym standardom Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii stale unowocześnia swoją bazę sprzętową. Ostatnio placówka wzbogaciła się o nowe urządzenia zakupione przy unijnym wsparciu.
Nowoczesne formy terapii i leki najnowszej generacji, a także zaawansowane technologie są coraz powszechniej wykorzystywane w procesie leczenia. Wielkopolska ma ambicje, aby konkurować z najlepszymi ośrodkami medycznymi w Europie. Możliwości rozwoju ułatwiają unijne środki. Wpływają one nie tylko na poprawę jakości usług, ale i zwiększenie bezpieczeństwa stosowanych procedur medycznych. Przekładają się również na coraz lepszą ocenę wystawianą przez pacjentów. Jeden z ostatnich naborów kończącego się WRPO dotyczył inwestycji w infrastrukturę zdrowotną i społeczną. Z puli ponad 156 mln zł dofinansowano 31 przedsięwzięć. Wśród nich znalazł się projekt Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii, im. Eugenii i Janusza Zeylandów - ośrodka specjalizującego się w leczeniu chorób płuc i gruźlicy. Lecznica wzbogaciła się o sprzęt, który umożliwi skuteczniejszą diagnostykę raka płuc.
Zastrzyk unijnej gotówki
– Nowotwory są drugą, co do częstości, przyczyną zgonów mieszkańców Wielkopolski. Największy odsetek stanowią nowotwory złośliwe płuc (23,3%), dlatego tak ważna jest ich wczesna diagnostyka, zwiększająca szanse na zastosowanie skutecznych terapii – mówi Maciej Bryl, Dyrektor Naczelny Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii.
– Niestety w pandemii pacjenci opóźniali swoją wizytę u lekarza lub przyjęcie do szpitala, czego skutkiem jest wyższy odsetek wykrywanych zmian w bardziej zaawansowanym stanie. Ponadto sam COVID-19 u wielu osób doprowadził do nieodwracalnych zmian w płucach. Istnieje zatem zwiększone zapotrzebowanie na diagnostykę i leczenie schorzeń układu oddechowego. Nasz projekt jest wyjściem naprzeciw tych potrzeb – podkreśla.
Szpital pozyskał m.in. nowoczesny sprzęt niezbędny do diagnostyki zmian guzkowych w płucach. Aparatura trafiła na blok operacyjny.
– Możemy wdrożyć procedurę biopsji przezoskrzelowej przeprowadzanej pod kontrolą nawigacji elektromagnetycznej – mówi Maciej Bryl. – Pozwoli to na zdiagnozowanie pacjentów, którzy chorują na raka płuca w jego wczesnym stadium, a nie mają rozpoznania ze względu na mały rozmiar guza. Procedura umożliwi skuteczniejsze leczenie operacyjne i poprawę jego wyników. System wykorzystywany będzie również do przedoperacyjnego wybarwienia obwodowych guzków płuca. W czasie operacji ich szybka wizualizacja skraca czas zabiegu, co przyczyni się do zmniejszenia liczby powikłań pooperacyjnych, a w rezultacie do krótszego pobytu pacjenta w szpitalu. System nawigacji elektromagnetycznej będzie w przyszłości używany także do bezpośredniego leczenia obwodowych guzków płuc metodą ablacji. Zabieg polega na precyzyjnym wprowadzeniu igły do guza oraz zniszczeniu go za pomocą wysokiej temperatury. Procedura będzie stosowana u pacjentów, którzy mają przeciwwskazania aby przejść operację – podkreśla.
Diagnostyka i leczenie
Szpital kupił też: aparat do znieczulenia, stół operacyjny, defibrylator, fotele zabiegowe do chemioterapii, łóżka szpitalne. Wzbogacił się również o zestaw do badań ergospirometrycznych z cykloergometrem i kompletem akcesoriów pomiarowych.
– Zestaw urządzeń pozwoli na ocenę pacjentów po przebytym zakażeniu wirusem SARS-COV-2. Przyczyni się to do wyodrębnienia grupy chorych wymagającej intensywnego leczenia pulmunologicznego, np. przeszczepu płuca. Badanie umożliwi również szczegółowe zbadanie funkcji układu oddechowego przed planowanym zabiegiem operacyjnym. Sprzęt wykorzystywany będzie w Pracowni Badań Czynnościowych – wyjaśnia Maciej Bryl.
Projekt przewidywał również zakup do Zakładu Diagnostyki Obrazowej stacji diagnostycznych do oceny wyników tomografii komputerowej i zdjęć RTG. Sprzęt umożliwi łatwiejszy dostęp radiologa do badań i szybszą ocenę badań tomograficznych.
Całkowita wartość projektu „Kompleksowy system diagnostyki zmian guzkowych w płucach przy użyciu nowoczesnych technik nawigacji elektromagnetycznej” to ponad 1,9 mln zł, z czego unijne dofinansowanie to ponad 1,6 mln zł.
Łukasz Karkoszka