Jaki kierunek kształcenia wybrać, aby w przyszłości znaleźć dobrą pracę? To pytanie zadają sobie uczniowie, stojący przed pierwszą ważną zawodową decyzją. Tych, którzy chcą się uczyć, rozwijać i inwestować w siebie, wspierają Fundusze Europejskie. Jeden z wielu ciekawych projektów trwa w Zespole Szkół Technicznych w Tarnowie Podgórnym.
Choć odpowiedzialność za politykę zatrudnienia jest dzielona pomiędzy Unię Europejską a jej państwa członkowskie, Wspólnota ciągle przyczynia się do tworzenia lepszych i liczniejszych miejsc pracy w całej Europie. Ważnym obszarem działalności jest wspieranie krajów w inwestowaniu w szkolenia i pomoc w poszukiwaniu pracy.
Są trudności, są nadzieje
Sytuacja na wielkopolskim rynku pracy jest stabilna. To właśnie w naszym regionie cieszymy się najniższą stopą bezrobocia, wynoszącą 2,9% (w skali kraju 5,9%). Zgodnie z nową edycją Barometru Zawodów – badania, w ramach którego prognozowane jest zapotrzebowanie na pracowników określonych zawodów – w 2023 roku rekordowo niska będzie liczba tych deficytowych, co oznaczałoby zmniejszenie ilości branż, w których trudno będzie o pozyskanie pracownika. W tej edycji nie jest to jednak powód do zadowolenia.
- Zmiany są głównie efektem niepewnej sytuacji społeczno-gospodarczej oraz przewidywań ekspertów odnośnie wstrzymania nowych rekrutacji i spadku liczby dostępnych ofert. Rok 2023 może być więc trudny dla osób poszukujących zatrudnienia – mówi Barbara Kwapiszewska, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu. - Nie obserwujemy jednak, jak dotąd, ani wzrostu poziomu bezrobocia, ani wzmożonych zwolnień grupowych. Brakuje w naszym regionie także zawodów nadwyżkowych, które świadczyłyby o nadmiarze pewnej grupy na rynku pracy. To dobre wieści – dodaje.
Największe deficyty, jeśli chodzi o zapotrzebowanie na pracowników, zgłaszane są w branżach typowych dla regionu: przemyśle, transporcie, budownictwie. Poszukiwani są elektrycy, spawacze, kierowcy ciężarówek, tapicerzy, ale też pracownicy produkcyjni i robotnicy budowlani. Pracodawcy chętnie przyjmą również automatyków, pracowników ds. finansowo-księgowych, specjalistów IT i nowoczesnych technologii, sprzedawców i kucharzy.
Współczesny rynek pracy to wyzwanie dla młodego pokolenia. U progu dorosłości pojawiają się pytania – w którą stronę należy się kierować, jeśli chodzi o kształcenie i ścieżkę zawodową.
- Warto skonsultować się z doradcą zawodowym, który pomoże odnaleźć się w tym gąszczu informacji. Udzieli wskazówek, które pomogą młodemu człowiekowi podjąć właściwą decyzję – zapewnia Barbara Kwapiszewska. - Na swoją przyszłość warto spojrzeć przede wszystkim z perspektywy swoich możliwości i potrzeb rynku pracy, nie zaś w kontekście mody na dany zawód czy stereotypów – dodaje.
Dzisiejsza młodzież, która nadal się uczy, będzie niebawem funkcjonowała na dynamicznie zmieniającym się rynku pracy i musi się do tego przygotować. Zawody szybko ewoluują i zmieniają zakres, w miejsce starych powstają nowe. Taki trend wymaga niemal ciągłej aktualizacji wiedzy, poznawania nowych technologii i metod pracy.
- Cechą współczesnego rynku pracy jest nastawienie na rozwój i elastyczne reagowanie na zachodzące zmiany. Kreatywność, zaangażowanie i gotowość do podnoszenia kwalifikacji są więc pożądane, a tego, młodemu pokoleniu nie brakuje – zapewnia Barbara Kwapiszewska.
Dużego wsparcia, nie tylko młodzieży, ale i osobom dorosłym, udziela Wojewódzki Urząd Pracy w Poznaniu, w ramach WRPO 2014-2020. Dzięki realizowanym projektom, bezrobotni, nieaktywni zawodowo oraz osoby chcące zmienić ścieżkę kariery zawodowej, mogą skorzystać z profesjonalnego doradztwa, szkoleń umożliwiających przekwalifikowanie się, kursów pozwalających na zdobycie nowych umiejętności i wiedzy, a także praktyk i stażów zawodowych. Ponadto, w ramach przedsięwzięć unijnych, doposażane są stanowiska pracy, a osoby z cechami przedsiębiorczymi i ciekawym biznesplanem mogą otrzymać dotację na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej.
Unia daje możliwości
W odnalezieniu najlepszej zawodowej drogi młodych wspierają Fundusze Europejskie. Dzięki europejskiemu budżetowi dofinansowane są nie tylko szkolenia i kursy zawodowe, ale także doposażane pracownie specjalistyczne i organizowane staże. Jeden z wielu ciekawych projektów trwa w Zespole Szkół Technicznych w Tarnowie Podgórnym.
Placówka rozpoczęła działalność we wrześniu 2020 roku. Kształci młodzież na kierunkach, na które jest dziś duże zapotrzebowanie rynku pracy. W technikum są to: mechatronik, robotyk, informatyk, elektronik czy logistyk. W Branżowej Szkole I stopnia kształcą się zaś mechatronicy, magazynierzy – logistycy, stolarze oraz operatorzy maszyn i urządzeń przemysłu spożywczego. Priorytetem placówki jest wysoka jakość kształcenia oraz praktyczna nauka zawodu.
- W projekcie bierze udział 31 uczniów, którzy mogą korzystać ze staży zawodowych (technicy mechatronicy), doradztwa zawodowego oraz kursów: obsługi robota przemysłowego, oprogramowania sterowników PLC, grafiki 3D i języka obcego zawodowego – wymienia Agata Herda, dyrektor szkoły. - Daje im to niepowtarzalną szansę na zdobycie doświadczenia zawodowego, kwalifikacji do pracy na określonym stanowisku i umiejętności obsługi maszyn, urządzeń i programów. Wszystko to ułatwi poszukiwanie pracy oraz aplikowanie na wyższe uczelnie – dodaje.
Dzięki unijnemu wsparciu, szkoła otworzyła również nowy kierunek: technik robotyk. Doposażono pracownie mechatroniki i robotyki.
- Kupiliśmy stanowisko robotów przemysłowych wraz ze sterowaniem i oprogramowaniem, zestaw narzędzi i zestaw startowy PLC – najnowszej generacji moduł logiczny ulepszający obsługę transferu danych poprzez sieć Ethernet – wylicza. - Poza tym, kwalifikacje podnosi też nasza kadra. Pięciu nauczycieli przeszło szkolenie w zakresie korzystania z zakupionego sprzętu oraz jego wykorzystania do celów edukacyjnych – dodaje.
Całkowity koszt projektu „Kwalifikacje dla Przemysłu 4.0 – Zespół Szkół Technicznych Tarnowo Podgórne kształci liderów przyszłości” to kwota ponad 670 tys. zł, z czego unijne dofinansowanie w ramach WRPO 2014-2020 wyniosło przeszło 570 tys. zł.
Dominik Wójcik