Nasz Region WRPO 2014+ E-MAGAZYN Fotografia przedstawia trzy kobiety, które podczas kursu kroju i szycia, przygotowują materiały, pracując przy wspólnym stole. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta.

W ramach projektu uczestnicy wzięli udział m.in. w kursie kroju i szycia (fot. archiwum beneficjenta)

W Szydłowie pomagają wykluczonym

Wykluczenie społeczne jest zjawiskiem, które może prowadzić do lęku i depresji, skutkować niską samooceną i wycofaniem. Stopniowo odbiera nam szanse na odnoszenie sukcesów oraz szczęśliwe i godne życie. Choć nie istnieje jedna skuteczna recepta na przeciwdziałanie wykluczeniu, to dzięki Funduszom Europejskim podejmowanych jest wiele zabiegów, które ograniczają to niebezpieczne zjawisko. Takowe prowadzone są choćby w gminie Szydłowo, gdzie poważny problem stanowi m.in. wykluczenie komunikacyjne.

Przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu i marginalizacji to wciąż jedno z ważnych zadań, jakie stoją przed Unią Europejską. Choć z każdym rokiem poziom życia mieszkańców Wspólnoty się podnosi, wykluczenie pozostaje zjawiskiem powszechnym. Długotrwale bezrobotni, osoby będące w trudnej sytuacji życiowej, zmagające się z przewlekłymi chorobami bądź niepełnosprawnością – to tylko niektóre zagrożone grupy. By zapobiegać wykluczeniu, pod banderą ekonomii społecznej, podejmowanych jest wiele cennych inicjatyw, wśród których warto wskazać działania prowadzone przez Centra Integracji Społecznej (CIS). Jedno z nich, dzięki Fundacji Nowy Horyzont, działa w gminie Szydłowo, na północnym krańcu Wielkopolski.

Skuteczne wsparcie

Fundacja powstała w 2007 roku. Początkowo pomoc kierowała głównie w stronę osób opuszczających zakłady karne, wspierając je w resocjalizacji i aktywizacji społeczno-zawodowej. Takie projekty realizuje do dziś. Po 10 latach Fundacja rozszerzyła działalność i otworzyła w niewielkiej gminie Szydłowo Centrum Integracji Społecznej, na które od samego początku pozyskuje środki europejskie.

Na zdjęciu wykonanym w kuchni widzimy mężczyznę w białym fartuchu, który rozkłada talerze oraz kobietę, nakładającą potrawę. Fotografia pochodzi z archiwum beneficjenta

- Kierowanych jest do nas wielu ludzi, którzy, na tym etapie życia, w którym się obecnie znajdują, nie potrafią samodzielnie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych. Czasem są to osoby chore czy niepełnosprawne, ale bywają uzależnieni, albo tacy którzy nie nabyli różnego rodzaju kompetencji społecznych - mają np. problemy z kontrolą złości czy przełamaniem swoich barier psychologicznych by wyjść do innych ludzi – wymienia Elżbieta Raczkowska-Bogdanowicz, prezeska Fundacji. - Udzielane przez nasze Centrum wsparcie jest kompleksowe i długotrwałe. Tylko w ten sposób można grupom wykluczanym skutecznie pomagać w powrocie do samodzielnego życia i ponownym wkraczaniu na rynek pracy – dodaje.

Aktualnie w CIS realizowany jest projekt „Przyszłość z aktywną integracją”. W jego prowadzenie zaangażowani są również partnerzy: Stowarzyszenie Rozwojowi.pl oraz Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Poznaniu. W ramach projektu w zajęciach w CIS aktualnie uczestniczy 20 osób zagrożonych marginalizacją.

- Jednym z ich problemów jest wykluczenie komunikacyjne. Nasza gmina jest rozległa terytorialnie i równocześnie słabo skomunikowana. Zapewniliśmy więc uczestnikom transport z miejsca zamieszkania do Centrum w Róży Wielkiej. Nasze dwa busy pokonują codziennie ponad 200 kilometrów – mówi prezeska. - Tu na miejscu realizowane jest wsparcie psychologiczne i doradcze. Centrum oferuje również kursy zawodowe. Do tej pory odbyły się szkolenia fryzjerskie, komputerowe, kurs kroju i szycia oraz spawania metodą MAG. W połowie maja rozpocznie się kurs ogrodniczy. Prowadzimy również grupę wsparcia dla osób uzależnionych - wylicza.

Dzięki unijnej dotacji, w CIS zorganizowano nowy warsztat – gastronomiczny, do którego zakupiono niezbędny sprzęt. Doposażono także, utworzony jeszcze przed projektem, warsztat pielęgnacji terenów zielonych. Uczestnicy w CIS realizują Indywidualny Program Zatrudnienia Socjalnego i zgodnie z Ustawą o zatrudnieniu socjalnym za udział w zajęciach otrzymują świadczenie integracyjne.

- Ci, którzy ćwiczą swoje umiejętności w warsztacie gastronomicznym przygotowują posiłki dla pozostałych uczestników. Angażują się również w przygotowanie i obsługę gastronomiczną wyjątkowych uroczystości w CIS, jak np. wigilia czy śniadanie wielkanocne. Uczestnicy warsztatów pielęgnacji terenów zielonych zajmują się pracami porządkowymi na terenie gminy: dbają o czystość chodników, skwerów czy placów, dodatkowo uczą się i doskonalą swoje umiejętności w obsłudze kos spalinowych – wymienia Elżbieta Raczkowska-Bogdanowicz. - Ważną rolę odgrywa bycie w grupie, wzajemne motywowanie się i wspieranie, stała pomoc terapeutów i instruktorów – dodaje.

Ważne są także działania partnerów projektu. Stowarzyszenie Rozwojowi.pl prowadzi zajęcia z gier planszowych, które angażują i rozwijają pod względem logicznego myślenia, współpracy czy koncentracji. Organizuje również zajęcia z planowania budżetu domowego i zarządzania swoimi finansami. Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej z Poznania odpowiada za działania sieciujące – dzieli się dobrymi praktykami i swoimi doświadczeniami z instytucjami w regionie oraz zachęca różne podmioty do współdziałania na rzecz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym.

Sprawdzamy…

Jak udział w projekcie oceniają ci, którzy w nim uczestniczą? Irena Dominiak zbliża się do wieku emerytalnego. Nigdy nie pracowała na stałe, raczej interwencyjnie bądź dorywczo.

Na fotografii uwieczniony został kurs wizażu. Jedna kobieta siedzi w fotelu, ma zamknięte oczy. Druga, starannie wykonuje jej makijaż, używając między innymi pędzelka. Zdjęcie pochodzi z archiwum beneficjenta. - Mimo że do emerytury niedaleko, chciałabym jeszcze coś zrobić ze swoim życiem zawodowym. Problemem było jednak moje małe doświadczenie, brak kwalifikacji i… odległe miejsce zamieszkania. Nie miałam możliwości dojazdu do innych miejscowości. Dlatego ten projekt spadł mi z nieba, bo mam zapewniony transport. Przeszłam już kurs fryzjerski, a teraz pracuję w ramach warsztatów gastronomicznych i odnajduję się tu doskonale – przekonuje.

W projekcie uczestniczy także Robert Cioch, który długo figurował w rejestrach osób bezrobotnych.

- W Centrum odnalazłem swoje miejsce. Odpowiadam za pielęgnację zieleni. W połowie maja zaczynam kurs ogrodnictwa, dzięki któremu zwiększę swoje umiejętności – cieszy się.

Pracownicy Centrum i ich partnerzy wierzą w sukces i trzymają kciuki za wszystkich uczestników.

- Mam nadzieję, że po zakończeniu projektu część osób odnajdzie się na rynku pracy. Niektórzy już teraz wysyłają CV i odbywają rozmowy kwalifikacyjne. Przełamują bariery, otwierają się na społeczeństwo i odnoszą pierwsze sukcesy. Bardzo nas to cieszy – zapewnia prezeska.

Całkowity koszt projektu to kwota ponad 900 tys. zł, z czego unijne dofinansowanie w ramach WRPO 2014-2020 wyniosło niemal 800 tys. zł.

Dominik Wójcik

ZOBACZ TAKŻE