Dobrze przeprowadzona rewitalizacja daje efekty. Rawicz jest tego najlepszym przykładem (fot. Dominik Wójcik)
REPORTAŻ: Rewitalizacja w Rawiczu: Odkryj pomost między historią a współczesnością
Dobrze przeprowadzona rewitalizacja wnosi powiew świeżości i daje szansę na nowe wyzwania. W Rawiczu spektakularnie odnowione centrum miasta służy mieszkańcom, pełniąc nowe, społeczne funkcje. Czas odkryć, jak rewitalizacja stworzyła harmonijną przestrzeń, łączącą przeszłość z teraźniejszością - czytaj dalej, by zobaczyć rezultaty tej niezwykłej metamorfozy!
Rawicz. Południowa brama Wielkopolski. Ważny ośrodek przemysłowo-handlowy, niegdyś mocno związany z sukiennictwem. Jedyna w Polsce miejscowość zamknięta czworobokiem plant, z zachowanym siedemnastowiecznym układem przestrzennym. Miasto sportowców – młociarki Anity Włodarczyk, sprintera Roberta Maćkowiaka, pływaka Michała Chudego. Siedziba jednego z największych i najcięższych więzień w Polsce. Od 2022 r. także gmina, w której przy wsparciu Funduszy Europejskich, przeprowadzono modelową rewitalizację. Zmiany objęły śródmieście z rynkiem na czele. Najbardziej widowiskowe przeobrażenia zaszły w budynku po byłym gimnazjum, w którym znajduje się dziś nowoczesna Multibiblioteka oraz w niszczejącym obiekcie usługowym zaadaptowanym na potrzeby Centrum Usług Społecznych.
Rawicz – miasto otwarte
Na rynku, tuż przed siedzibą zabytkowego ratusza, w którym mieści się Muzeum Ziemi Rawickiej czeka na nas burmistrz Grzegorz Kubik.
– To nasze serce po zmianach – mówi z dumą, wskazując na centralny plac, będący połączeniem ciekawych założeń urbanistycznych i urokliwych kamienic. – Ta część rynku pełni funkcje bardziej rekreacyjne – jest fontanna, ławki, rzeźba niedźwiedzia, którego mamy w herbie i makieta miasta. Przenośne donice z roślinnością, które widzą panowie tam dalej wykorzystujemy do zmiany funkcji placu w zależności od potrzeb, np. w trakcie imprez plenerowych odsuwamy je pod ściany. Niestety nie mogliśmy, jak duże miasta, zamknąć całego rynku dla samochodów, gdyż żyjemy głównie z handlu, a nie z turystyki. Ale zmiany i tak są spore, bo wcześniej cały rynek był parkingiem. Niektóre ulice przy rynku przekształciliśmy w jednokierunkowe i tam wyznaczyliśmy miejsca parkingowe, które straciliśmy na rynku. To rozwiązanie kompromisowe, uwzględniające potrzeby i mieszkańców i handlowców – opowiada.
Uznaliśmy, że chcemy poszukać rozwiązań, które rzeczywiście rozwiążą problemy społeczne. W postępowaniach przetargowych liczy się najniższa cena, która nie decyduje o jakości. Stąd konkurs – wyjaśnia burmistrz.
Uznaliśmy, że chcemy poszukać rozwiązań, które rzeczywiście rozwiążą problemy społeczne. W postępowaniach przetargowych liczy się najniższa cena, która nie decyduje o jakości. Stąd konkurs – wyjaśnia burmistrz.
W Rawiczu, co ciekawe, rewitalizacja rozpoczęła się od konkursu urbanistycznego.
– Uznaliśmy, że chcemy poszukać rozwiązań, które rzeczywiście rozwiążą problemy społeczne. W postępowaniach przetargowych liczy się najniższa cena, która nie decyduje o jakości. Stąd konkurs – wyjaśnia burmistrz.
Najciekawszą koncepcję przygotowała wrocławska pracownia „Roman Rutkowski Architekci”. Projekt nawiązywał do historii miasta. Architektowi udało się przekonać konserwatora zabytków do nowych nasadzeń na płycie rynku. Drzewa zapewnią cień i obniżą temperaturę. W ramach prac wokół rynku udrożniono też ruch, tworząc ronda.
– Za działaniami infrastrukturalnymi poszły zmiany społeczne. Chcieliśmy rozwiązać problemy mieszkańców zdiagnozowane wokół starego miasta. Dotyczą one wykluczenia społecznego i bezrobocia, związane są także z niższymi wskaźnikami edukacyjnymi. W mieście jest też wielu seniorów, dla których chcieliśmy stworzyć przyjazne przestrzenie. Bez unijnej dotacji tak szeroki zakres zmian nie byłby możliwy. Połączenie elementów infrastrukturalnych ze społecznymi, a także wpisanie się w trend zazieleniania miast przyniosło efekt. Proszę zajrzeć do Centrum Usług Społecznych, by zobaczyć, jak to miejsce dziś tętni życiem. Podobnie w bibliotece – zachęca burmistrz, który z Rawiczem związany jest od ponad 30 lat.
Dom za dom
Z rynku kierujemy się do Centrum Usług Społecznych. Po drodze mijamy, wybudowany w stylu klasycystycznym, kościół św. Andrzeja Boboli. Naprzeciwko mieści się nowoczesny ośrodek. W drzwiach wita nas Władysława Czajkowska, dyrektor Centrum Usług Społecznych w Rawiczu. Z miastem związana zawodowo i uczuciowo od ponad 40 lat.
– Zapraszamy – mówi, uśmiechając się. – Najpierw zajrzymy do Domu Dziennego Pobytu, gdzie nasi seniorzy spędzają czas i biorą udział w ciekawych zajęciach, terapii i rehabilitacji. Codziennie z oferty korzysta 40 mieszkańców, a lista rezerwowa jest długa. Już z korytarza dobiega gwar rozmów. W pachnącej jeszcze świeżością sali spotykamy uśmiechnięte seniorki, które pracują nad etykietami do słoików z sokami własnej produkcji.
– Takie miejsca są bardzo potrzebne, szczególnie dla nas - seniorów – przekonuje pani Danuta, która na chwilę odrywa się od pracy. – To bardzo ważne, że możemy przebywać z innymi ludźmi, bo w domu, gdy się siedzi samemu jest smutno, źle, depresyjnie. A tu cały czas mamy zajęcia – podkreśla.
Budynek został oddany w styczniu br. Jest w pełni dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Spotykają się tu nie tylko seniorzy, ale również organizacje pozarządowe. Mieszkańcy, bez wyjątku, mogą skorzystać z terapii biofeedback, która rekomendowana jest dla osób z zaburzeniami koncentracji, stanami lękowymi, depresją, nadpobudliwością, zaburzeniami autystycznymi czy niską odpornością na stres. Na chętnych czeka też sala doświadczania świata, w której przy wyciszającej muzyce i odpowiednim świetle można wypocząć, nawet na łóżku wodnym.
– Dla osób z niepełnosprawnościami oraz mieszkańców wymagających wsparcia w codziennym funkcjonowaniu przygotowaliśmy dziewięć mieszkań wspomaganych, w tym cztery dwupokojowe – opowiada Władysława Czajkowska. – Każde jest w pełni wyposażone. Jest też część integracyjna, pralnia i suszarnia. Mamy też wspaniały rawicki dziedziniec kultury z ogrodem. Za nami już pierwszy piknik społeczny. Kolejne wkrótce.
Tu kultura ma się dobrze
Naprzeciwko Centrum mieści się Multibiblioteka. Przed drzwiami kłębi się tłum dzieciaków. Zachwytom nie ma końca.
– Gwarno tu u nas, ale tak jest od początku otwarcia nowej siedziby – mówi z satysfakcją Zuzanna Suchanecka, kierowniczka Działu Multimedialnego Rawickiej Biblioteki Publicznej. – Dawniej mieściło się tu gimnazjum, do którego zresztą chodziłam. Po zmianach w systemie edukacji, budynek stał pusty. Władze gminy zdecydowały się zaadaptować go na potrzeby biblioteki. Efekt przeszedł nasze oczekiwania. Często słyszymy „wow, jak tu pięknie”, „o w tej sali miałam zajęcia z chemii”. To miejsce wzbudza sentyment i przyciąga mieszkańców nie tylko Rawicza, ale i sąsiednich miejscowości – podkreśla i dodaje: – Czas zobaczyć naszą piękną bibliotekę. Zapraszam do zwiedzania.
Po wejściu do środka od razu znajdujemy się w głównym holu, w którym mieści się Strefa Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności „SOWA”. Jest to lokalne centrum nauki, złożone z dwóch integralnych przestrzeni. Pierwszą jest wystawa, złożona z 15 eksponatów, gdzie można odkrywać prawa fizyki i eksperymentować. Drugą jest Majsternia, znajdująca się na pierwszym piętrze, w której prowadzone są różnorodne warsztaty konstruktorskie dla wszystkich, bez względu na wiek. W holu znajduje się też Strefa Multimediów, w której dostępne są płyty winylowe, audiobooki, czytniki e-booków, a także czytaki dla osób niewidomych i słabowidzących. Jest też sala wielofunkcyjna, w której odbywają się m.in. spotkania autorskie, szkolenia czy też lekcje języka polskiego dla obcokrajowców. Swoje próby odbywa tu też lokalny chór. Placówka nie zatrzymuje się tylko na książce, ale oferuje wiele innych aktywności.
– W Rawiczu brakowało takiego miejsca – dopowiada Aurelia Maksajdowska, kierownik Wypożyczalni dla Dorosłych RBP. – Zapraszam na taras, skąd roztacza się piękny widok na nasz ogród, który dzielimy z Centrum Usług Społecznych. Na tym samym poziomie mieści się Czytelnia, gdzie można poczytać prasę, skorzystać ze zbiorów popularno-naukowych oraz pracowni komputerowej. Możemy zajrzeć też do Pracowni Zbiorów Regionalnych - znajduje się tutaj księgozbiór traktujący o ziemi rawickiej i powiecie, a także stanowisko dla osób niewidomych – wskazuje.
Na drugim piętrze jest Oddział dla Dzieci i Młodzieży oraz strefa gameingowa, która cieszy się sporym zainteresowaniem. Na ostatniej kondygnacji mieści się Strefa Relaksu. Najmłodsi mogą spędzić czas w pomieszczeniu obok, grając na ściance czy dywanie interaktywnym. Pani Aurelia, pokazując kolejne pomieszczenia, podkreśla, że zmiany, jakie zaszły w mieście są bardzo widoczne.
– Nie chodzi tylko o infrastrukturę, ale aktywność mieszkańców. Jestem rodowitą rawiczanką i widzę jak rewitalizacja odmieniła śródmieście, a to dopiero początek, bo szykujemy dla naszych odbiorców wiele ciekawych wydarzeń. Wie pan, warto tu bywać. Tu się dzieje – uśmiecha się.
***
Projekt „Rewitalizacja w zabytkowej przestrzeni miejskiej Rawicza przy ulicach: Rynek, Ignacego Buszy 5 i Szarych Szeregów 3” zrealizowany został przy wsparciu Funduszy Europejskich w latach 2019-2023. Całkowita wartość przedsięwzięcia to ponad 23 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniosło ok. 11,2 mln zł.