Zapewnienie bezpieczeństwa w przypadku klęsk żywiołowych oraz planowanie i koordynowanie działań ratowniczych w przypadku ich wystąpienia, to prawdziwe wyzwanie samorządów. W ramach działań zapobiegawczych, inwestują one w systemy wczesnego ostrzegania, dzięki którym informacja o zagrożeniu, dociera do mieszkańców na czas. Dzięki wsparciu unijnych środków, nowoczesne rozwiązania działają także w powiecie konińskim.
O tym, jakie skutki mogą mieć klęski żywiołowe, nie trzeba przypominać. Pamiętamy dramatyczne trzęsienie ziemi na Oceanie Indyjskim w 2004 roku oraz powstałą w jego efekcie falę tsunami, które pochłonęły ponad 230 tys. ofiar. Dziś eksperci są zgodni – gdyby dotknięte klęską władze wyspy rozwinęły sprawny system wczesnego ostrzegania, mnóstwa ofiar można by uniknąć. Tak było choćby w Japonii, gdzie do trzęsienia ziemi doszło m.in. w 2011 roku. Przekazywane na bieżąco informacje pozwoliły wielu ludziom znaleźć schronienie przed kataklizmem.
W Polsce, co prawda, nie mamy aż tak gwałtownych zjawisk. Nie oznacza to jednak, że wcale nie występują. Burze z silnym wiatrem, intensywne opady deszczu i gradu, podtopienia czy powodzie, stanowią realne zagrożenie dla mieszkańców. W naszym regionie takie sytuacje również mają miejsce. Pamiętamy jeszcze katastrofalne w skutkach powodzie spowodowane wylewami Warty w 2010 roku. Samorządy zdają sobie sprawę, jak istotnym zagadnieniem jest zarządzanie kryzysowe i tworzenie systemów, których zadaniem będzie ostrzeganie ludności przed niebezpieczeństwem. Przy unijnych środkach inwestycje w tym zakresie poczyniono m.in. w powiecie konińskim.
Nowe ze starym
Powiat, w partnerstwie z czternastoma gminami i miastem Konin, przy wsparciu Funduszy Europejskich, zrealizował projekt związany ze zwiększeniem odporności na zmiany klimatu i klęski żywiołowe. Zainwestowano w system monitorowania i wczesnego ostrzegania przed zagrożeniami związanymi z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi.
- To już drugie tego typu przedsięwzięcie w naszym regionie – mówi Ewelina Rapeła. - Projekt jest odpowiedzią na potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom, jak i środowisku. Wcześniejszy system monitorowania miał poważne wady, takie jak konieczność zasilania z sieci energetycznej czy duża awaryjność – dodaje.
Dzięki unijnym środkom rozbudowano system wczesnego ostrzegania na terenie aglomeracji. Nie tylko zwiększono zasięg istniejących urządzeń oraz ich niezawodność, ale również dodano nowe elementy. W powiecie i mieście pojawiły się m.in. 23 syreny alarmowe z głośnikami, 9 czujników jakości powietrza, radarowy miernik poziomu wody zintegrowany z systemem ostrzegania, trzy stacje pogodowe, 12 pulpitów sterujących punktami alarmowymi i monitor interaktywny służący do prezentacji sytuacji na terenie aglomeracji. Dodatkowo przeprowadzono integrację systemu z tym, działającym już na terenie województwa.
- System alarmowania i ostrzegania ludności o zagrożeniach zainstalowany jest w większości na budynkach Ochotniczych Straży Pożarnych, urzędów gmin oraz innych obiektach użyteczności publicznej – mówi Ewelina Rapeła. - Syreny alarmowe posiadają możliwość emitowania komunikatów głosowych nagranych wcześniej, lub nadawanych na żywo. Sprawdziło się to m.in. w gminie Rychwał, gdzie kilkukrotnie przekazywano mieszkańcom informacje po otrzymaniu ostrzeżenia o istnieniu ryzyka gwałtownych burz połączonych z silnym wiatrem i gradem. Syreny znajdują się również w miejscach gromadzenia się dużej liczy osób, np. w Licheniu Starym, który jest jednym z większych ośrodków pielgrzymkowych w Polsce – wymienia.
Duże znaczenie w zakresie ochrony lokalnych społeczności mają również mierniki jakości powietrza.
- Otrzymujemy informacje dotyczące stężenia szkodliwych pyłów i gazów, dzięki czemu w razie potrzeby możemy przekazać mieszkańcom, żeby w danych godzinach lepiej pozostali w domach. Choć w powiecie stale czynione są inwestycje z zakresu termomodernizacji i wymiany źródeł ogrzewania, co pozytywnie wpływa na środowisko, to problem nadal istnieje i takie ostrzeżenia są istotne – przekonuje Ewelina Rapeła.
Całkowita wartość projektu „Bezpieczna aglomeracja konińska – rozbudowa systemu wczesnego ostrzegania” wyniosła prawie 1,1 mln zł, z czego unijne dofinansowanie w ramach WRPO 2014-2020 to kwota ponad 920 tys. zł.
Wsparcie trwa
Trwa konkurs, w którym do podziału jest 100 mln zł. Wnioski mogą dotyczyć projektów pozwalających na zwiększenie poziomu magazynowania wody, w szczególności w oparciu o naturalne ekosystemy retencjonujące (torfowiska, tereny podmokłe, stawy, trwałe użytki zielone). Wspierane będą także rozwiązania mające na celu „odbetonowanie” przestrzeni na rzecz terenów zielonych i przepuszczalnych (np. zielone przystanki, fasady i dachy budynków, ogrody deszczowe, botaniczne, ekoparki). Przyjmowanie wniosków potrwa do 22 września.
Już niebawem, bo 2 października, wystartuje kolejny konkurs w ramach Funduszy Europejskich dla Wielkopolski 2021-2027. Aż 25 mln zł przeznaczono na systemy ratownictwa oraz prognozowania i ostrzegania środowiskowego. Wnioski będzie można składać do 22 grudnia.
Dominik Wójcik