Kapitał na przyszłość

Wielkopolska, przeznaczając duże środki na instrumenty finansowe, gromadzi jednocześnie kapitał na okres po 2023 r. – mówi PATRYCJA WOLIŃSKA-BARTKIEWICZ, dyrektor zarządzająca Pionem Funduszy Europejskich w Banku Gospodarstwa Krajowego.

 

Z Wielkopolską BGK współpracuje od 2009 r. Województwo zawarło wówczas umowę dotyczącą inicjatywy JESSICA z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (pełnił funkcję Funduszu Funduszy). EBI wybrał wówczas BGK na Fundusz Rozwoju Obszarów Miejskich (FROM). Czym JESSICA 2 różni się od wówczas realizowanej inicjatywy?

Teraz nie mamy jednego poziomu wdrażania, którym jest Fundusz Funduszy. Tę funkcję w ramach inicjatywy JESSICA wdrażanej w perspektywie 2007-2013 pełnił Europejski Bank Inwestycyjny (EBI). Tym razem BGK nawiązał bezpośrednią współpracę z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego jako tak zwany podmiot wdrażający instrument finansowy.

Wnioski o pożyczkę z JESSICA 2 projektodawcy składają do BGK.

Podobnie jak w poprzedniej perspektywie, kontaktują się bezpośrednio z nami, z naszym wielkopolskim oddziałem. Chciałabym podkreślić, że służymy wsparciem i doradztwem na etapie planowania i projektowania przedsięwzięcia inwestycyjnego. Możemy wspólnie z inwestorem – zarówno prywatnym, jak i publicznym, w optymalny sposób zaplanować montaż, zakres i strukturę inwestycji.

Czyli zanim inwestor rozpocznie prace nad projektem, powinien podjąć rozmowy z BGK.

Na jak najwcześniejszym etapie, bo można wtedy uniknąć błędów i straty czasu. Produkt, zwłaszcza rewitalizacyjny, jest obwarowany szczegółowymi, formalnymi wymogami, np. zgodność z lokalnymi czy gminnymi programami rewitalizacji. Dlatego w etap konstruowania projektu warto włączyć BGK, żebyśmy wspólnie mogli się zastanowić, jak przygotować inwestycję, by uniknąć możliwych problemów.

W Wielkopolsce 120 gmin przygotowuje programy rewitalizacji wsparte z Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna. To długotrwały proces. Na co trzeba zwrócić uwagę?

Ustawa o rewitalizacji w szczegółowy sposób określa wymogi, jakie powinien spełniać program rewitalizacji. Liczy się nie tylko aspekt techniczny. Przez lata wypaczyliśmy ideę rewitalizacji, która nie dotyczy jedynie poprawy funkcjonalności i estetyki, ale również dąży do tego, aby zapobiegać negatywnym zjawiskom społecznym na danym obszarze. To duża zmiana mentalnościowa wprowadzona ustawą – programy muszą uwzględniać sytuację ludzi zamieszkujących dany obszar. Chodzi zatem nie tylko o aspekt wizualny, ale również społeczny – o to, co trzeba zrobić dla ludzi i z ludźmi na danym terenie. Na obszarze zdegradowanym na złą sytuację społeczną nakładają się inne negatywne czynniki w sektorze gospodarczym, przestrzennym, technicznym i środowiskowym. To powinno wynikać z diagnozy. Rewitalizacji podlegają obszary, na których jest szczególne nasilenie tych zjawisk. Przygotowany program rewitalizacji powinien trafić na wykaz prowadzony przez Zarząd Województwa. Dopiero wtedy podmiot może się starać się o pożyczkę.

 

W etap konstruowania projektu warto włączyć BGK,
żebyśmy wspólnie mogli się zastanowić,
jak przygotować inwestycję,
by uniknąć możliwych problemów

Mówi się, że instrumenty finansowe, takie jak JESSICA 2, wypełniają lukę finansową.

Dotacje czy instrumenty finansowe oferowane przez programy operacyjne współfinansowane z funduszy unijnych muszą trafiać w lukę finansową. Czyli w miejsca, gdzie instytucje finansowe działające na rynku nie mają finansowania lub ich oferta jest zbyt droga. Dotacje powinny trafiać tam, gdzie bez nich danego projektu nie da się zrealizować. Instrumenty finansowe mieszczą się pomiędzy dotacjami a rynkowymi produktami komercyjnymi.

Pożyczka jest alternatywą zarówno dla dotacji w ramach działania 9.2 WRPO, jak i w stosunku do kredytów komercyjnych. Co sprawia, że JESSICA 2 jest lepsza od produktów komercyjnych?

Brak opłat i prowizji ze strony banku. Oprocentowanie jest preferencyjne i zależy od wielu czynników, m.in. czy jest to projekt z pomocą publiczną czy de minimis, jaki jest charakter przedsięwzięcia, kto jest inwestorem. W przypadku projektów dotyczących efektywności energetycznej oprocentowanie może wynosić od 0,15% (w przypadku dużej modernizacji i redukcji kosztów zużycia energii o 60%) do standardowego 0,5% (poprawa efektywności energetycznej o co najmniej 25%).

W przypadku projektów rewitalizacyjnych oprocentowanie może być pomniejszone o wskaźnik społeczny, który uwzględnia przeznaczenie danej inwestycji, efekt, który ma wywołać w przestrzeni i oczywiście w warstwie społecznej. Ocenia to Komitet Inwestycyjny na podstawie dokumentów dołączonych do wniosku. Oprocentowanie nie może być jednak niższe niż 0,25% w skali roku. Nikt nie oferuje pożyczek na korzystniejszych warunkach.

Oferta banków komercyjnych jest odpowiednia dla przedsięwzięć, które zakładają osiąganie zysków. To jest oferta skierowana do przedsiębiorców, którzy mają skomercjalizowane projekty. Oni myślą nad tym, jak produkty uzyskane w wyniku projektu utrzymać z przychodów generowanych w latach następnych. W przypadku rewitalizacji takie komercyjne przedsięwzięcia stanowią ostatnią milę projektów, gdy już zmieniamy przeznaczenie terenów czy obiektów objętych działaniami rewitalizacyjnymi. Zwykle są to obiekty oświatowe, sportowe, kultury, które przynoszą ograniczone dochody. Struktura finansowania tego typu obiektów jest w Polsce bardzo złożona. Instytucje komercyjne też udzielają na nie finansowania, ale jest ono droższe.

 

Wielkopolska myśli długofalowo – określiła swoją strategię, wykraczając poza ramy 2014-2020.
Przeznaczając duże środki na instrumenty finansowe,
gromadzi jednocześnie kapitał na okres po 2023 r.

Pożyczka nie może obejmować 100% kosztów inwestycji. Jak pomóc projektodawcy w zapewnieniu wkładu własnego?

W instrumentach finansowych wkład własny inwestora jest na minimalnym poziomie – 15%. Inwestor musi go zapewnić, ale może w tym celu skorzystać z kredytu komercyjnego. Nie może on pochodzić z dotacji ani innego wsparcia ze środków publicznych. Łączenie instrumentów jest utrudnione. Obostrzenia wymagają myślenia długofalowego o inwestycji. Należy brać pod uwagę okres życia projektu po jego realizacji, utrzymanie i przeznaczenie. BGK we własnej ofercie ma kredyt na pokrycie kosztów własnych. To już inna szufladka – środki nie pochodzą z instrumentów finansowych. Wspólnie z inwestorem, po przeanalizowaniu całego projektu i jego przyszłości, możemy wskazać optymalne rozwiązanie dotyczące zapewnienia wkładu własnego.

Pierwsza JESSICA zapewniała wsparcie dla projektów miejskich. Teraz mamy działania związane z uzyskaniem energooszczędności. Co jeszcze się zmieniło?

W poprzednim okresie – oprócz projektów rewitalizacji miejskiej – mieliśmy również wsparcie dla instytucji otoczenia biznesu (IOB). Dzisiaj instrumentu dedykowanego IOB nie ma, ale to nie wyklucza tych instytucji z możliwości ubiegania się o pożyczkę. Pojawił się obszar efektywności energetycznej, na który przeznaczono ponad 170 mln zł. Połowa tych środków jest skierowana na poprawę parametrów zużycia energii w obiektach użyteczności publicznej (przedszkola, żłobki, instytucje kultury), a druga część na modernizację energetyczną wielorodzinnych budynków mieszkalnych. Łatwiejszy dostęp do preferencyjnych pożyczek zyskały spółdzielnie czy wspólnoty mieszkaniowe.

BGK współpracuje z Wielkopolską również w zakresie wdrażania JEREMIE 2, skierowanego do małych i średnich przedsiębiorców. Na jakim etapie są przygotowania do uruchomienia tego instrumentu?

WRPO jest w mojej ocenie jest dobrze skonstruowanym programem, który daje duży wachlarz możliwości dla MŚP chcących inwestować w województwie. Możliwości poszerza też JEREMIE 2. Znaczącą różnicą w sposobie wdrażania tego instrumentu w tym okresie programowania jest konieczność wyboru pośredników finansowych w drodze zamówienia publicznego. Przetarg został rozpisany, liczymy, że zgłoszą się pośrednicy, którzy bezpośrednio będą oferować pożyczki dla firm. Wszystko powinno się rozstrzygnąć do września tego roku. Wówczas przeprowadzimy akcję promocyjną preferencyjnych pożyczek dla MŚP.

Środki wycofywane z poprzednich inicjatyw – JEREMIE i JESSICA – trafiają do Wielkopolskiego Funduszu Rozwoju i dalej będą udostępniane w formie instrumentów finansowych.

Wielkopolska myśli długofalowo – określiła swoją strategię, wykraczając poza ramy 2014-2020. Przeznaczając duże środki na instrumenty finansowe, gromadzi jednocześnie kapitał na okres po 2023 r. To myślenie perspektywiczne się opłaci. Region będzie dysponował potężnym kapitałem na prowadzenie polityki rozwoju, kiedy strumień środków unijnych się wyczerpie. Będziemy przechodzić z dotacyjnego modelu wsparcia na instrumenty zwrotne. Dzięki temu będzie się tu dobrze żyło i prowadziło działalność.

Rozmawiał Jerzy Gontarz