Instytucja kultury musi podążać za wciąż zmieniającym się światem. Konsekwencją tego jest lista cech, którymi powinien się dziś wyróżniać animator, czy też szerzej – edukator kultury – mówi Włodzimierz Mazurkiewicz, dyrektor Departamentu Kultury w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego.
Inwestycje w kulturę, dziedzictwo kulturowe regionu wpisane są w działanie 4.4. Czy w tej perspektywie beneficjentom stawiane są bardziej wyśrubowane wymagania?
Wymagania stawiane beneficjentom są podobne do tych z wcześniejszego rozdania. Zasadniczą różnicą, jaka pojawia się w porównaniu z poprzednią perspektywą, jest brak możliwości realizacji nowych inwestycji. Obecny WRPO pozwala na rewitalizację lub rozbudowę istniejących obiektów, ich zabezpieczenie i ochronę, a także zagospodarowanie otoczenia. Podobnie jak w poprzedniej perspektywie, możliwe jest także wsparcie organizacji wydarzeń kulturalnych. Tak czy inaczej – możliwości, jakie daje obecny WRPO, są bardzo duże.
Jakie projekty w ramach działania 4.4 będzie realizować Samorząd Województwa Wielkopolskiego?
Konkurs na projekty w ramach działania 4.4 został rozstrzygnięty w lipcu. Mamy powody do dumy, bo aż trzy spośród instytucji kultury Samorządu Województwa Wielkopolskiego znalazły się na liście beneficjentów. Są to: Polski Teatr Tańca – Balet Poznański, Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu oraz Centrum Kultury i Sztuki w Koninie. Teatr Tańca będzie miał wreszcie własną siedzibę, która powstanie w wyniku adaptacji budynku przy ul. Taczaka. Dzięki temu będzie mógł rozwijać swoją bardzo ważną i ciekawą działalność. Biblioteka zaadaptuje na własne potrzeby pomieszczenia w budynku, gdzie mieści się jej siedziba, ale obecnie korzysta z nich inny podmiot. Z kolei w Koninie generalnego remontu doczeka się siedziba Domu Kultury „Oskard”, będąca jedną z ikon modernizmu w Wielkopolsce. Łączna kwota przeznaczona na te inwestycje to prawie 38 mln zł, w tym dotacja z UE wynosi 23,5 mln zł. Wkład własny finansuje samorząd województwa.
Warto dodać, że na początku 2016 r. pomysły opracowane przez siedem instytucji kultury, dla których organizatorem jest Samorząd Województwa Wielkopolskiego, trafiły na listę projektów kluczowych WRPO. Jeden z nich został już nawet ukończony – myślę tu o modernizacji widowni Dużej Sceny w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pozostałe są w trakcie realizacji i dotyczą modernizacji w teatrze gnieźnieńskim oraz inwestycji w muzeach: w Gnieźnie, na Lednicy, w Lewkowie, Żabikowie (oddział w Chełmnie), a także w Szreniawie. Łączna kwota tych inwestycji to prawie 72 mln zł, z tego środki z UE – niemal 48 mln zł. Pozostała kwota to dotacja Województwa Wielkopolskiego.
Instytucje, dla których jesteśmy organizatorem, zrealizowały w ubiegłym roku także dwa projekty promocyjne. W ramach nich Muzeum w Szreniawie zorganizowało wydarzenia służące popularyzacji dziedzictwa kulturowego wsi, a Filharmonia Poznańska kilkakrotnie wykonała i nagrała słynne oratorium Feliksa Nowowiejskiego „Quo vadis”. Trzeci projekt jest realizowany przez poznański Teatr Nowy, a polega na przygotowaniu kilku znaczących spektakli teatralnych, które poza siedzibą będą prezentowane także w różnych mniejszych ośrodkach kultury w całej Wielkopolsce.
Dzisiejsze instytucje kultury nie mogą być sztuką dla sztuki. Nie tylko edukują, ale też np. aktywizują lokalne społeczności. Jaki musi być dziś twórca, animator kultury?
Duch czasu rzeczywiście zdaje się być tu kluczowy. Instytucja kultury musi podążać za wciąż zmieniającym się światem. Nie ma tu zatem przyciągania na stałe. Konsekwencją tego jest lista cech, którymi powinien się dziś wyróżniać animator, czy też szerzej – edukator kultury. Pisała o tym już wiele lat temu prof. Barbara Fatyga w „Raporcie o edukacji kulturalnej”. Mowa jest w nim między innymi o tym, że edukacja kulturalna współcześnie wymaga od edukatorów różnorodnych kompetencji, dopasowanych i dostosowujących się do burzliwego rozwoju kultury. W tej sytuacji dużej uwagi wymaga przede wszystkim edukowanie edukujących.
Wydaje się, że dziś najtrudniejszą rzeczą jest docieranie z ofertą do odbiorcy. To banalne, ale współczesny człowiek wybiera i korzysta z różnorakich ofert, jakie docierają do niego rozmaitymi kanałami komunikacji. Oferty te konkurują ze sobą, walcząc nie tylko o pieniądze, ale także o nasz czas. Decydujemy się pożytkować go na rzeczy, które wydają nam się najciekawsze. Zatem najbardziej istotne jest tu wzbudzanie naszego zainteresowania. Potrzebne są więc jak najciekawsze narracje na temat dziedzictwa. Powtarzanie starych historii wciąż w ten sam sposób skazane jest raczej na niepowodzenie. Dziś żaden obiekt nie przyciągnie na stałe odbiorcy. Istotą dzisiejszych obiektów kultury jest ciągła zmiana. Świat, odbiorca cały czas się zmieniają. Kiedyś działanie muzeum opierało się na relacji mistrz – uczeń. Dziś jest to relacja partner – partner.
Jakie miejsca w Wielkopolsce, które powstały bądź zmodernizowały się dzięki projektom WRPO, trzeba znać? Które uważa Pan za szczególnie trafione?
Poza modernizacjami przeprowadzonymi lub prowadzonymi w naszych instytucjach kultury, istnieje wiele zrewaloryzowanych obiektów w całej Wielkopolsce. Do najciekawszych znajdujących się poza Poznaniem mógłbym zaliczyć synagogę w Ostrowie Wielkopolskim, która jest dziś jednym z ważniejszych „adresów” kulturalnych w południowej Wielkopolsce, czy też odrestaurowane, dzięki WRPO, zabytkowe kościółki drewniane, z których słynie Wielkopolska. Warto polecić także pięknie prezentujące się, odrestaurowane polichromie Józefa Mehoffera w kościele w Turku. Ważnym, choć pewnie nie aż tak spektakularnym efektem realizacji WRPO w poprzedniej perspektywie są cyfrowe kina, dzięki którym również mieszkańcy mniejszych ośrodków miejskich mają dostęp do bieżącego repertuaru filmowego. Według danych Sieci Polskich Kin Cyfrowych, nasz region jest na drugim miejscu w Polsce, jeśli chodzi o liczbę nowoczesnych lokalnych kin.
A jakie wydarzenia kulturalne w regionie, które zdobyły wsparcie z WRPO, wypracowały swoją markę, przyciągają mieszkańców i turystów?
Z perspektywy czasu, jednym z najistotniejszym wydarzeń realizowanym w ramach WRPO jest festiwal „Akademia Gitary”. To marka, która istniała wprawdzie także wtedy, zanim otrzymała wsparcie WRPO, ale z pewnością przyznana dotacja pozwoliła na jej wzmocnienie. Innym ciekawym przykładem jest widowisko historyczne „Dzieje Murowanej Gośliny”. Ta realizacja zapoczątkowała kolejne udane rekonstrukcje wydarzeń historycznych. Ważnym projektem promocyjnym był także „Budzik kulturalny”, który skupiał różne działania, prowadzone przez Departament Kultury Urzędu Marszałkowskiego. W ramach „Budzika” powstał między innymi portal kulturaupodstaw.pl, który do dziś działa i rozwija się, docierając do coraz większej liczby odbiorców.
Rozmawiała Agata Rokita