Programy rewitalizacji w sposób kompleksowy rozwiązują problemy obszarów zdegradowanych, dotkniętych negatywnymi zjawiskami społeczno-ekonomicznymi.Pod koniec grudnia rozpocznie się przyjmowanie wniosków dotyczących rewitalizacji miast i ich dzielnic, terenów wiejskich, poprzemysłowych i powojskowych. Wielkopolskie gminy dwa lata przygotowywały się do realizacji tego procesu.
Analizy prowadzone w całej Polsce wykazały, że większość działań rewitalizacyjnych jest nieefektywnie planowanych i prowadzonych. Po to, by poprawić ten stan rzeczy, wprowadzono m.in. Ustawę o rewitalizacji z 9 października 2015 r. (z późniejszymi zmianami), a także Wytyczne Ministra Rozwoju w zakresie rewitalizacji w programach operacyjnych na lata 2014-2020. Nowe regulacje wyznaczają standardy przygotowania i realizacji gminnych programów rewitalizacji. Przygotowując ten dokument, gminy mogą się opierać na przepisach ustawy o samorządzie gminnym i ustawę o rewitalizacji. W każdej sytuacji muszą się stosować do wspomnianych wytycznych. W metodologii pracy nad programem rewitalizacji – bez względu na podstawę prawną – ważne miejsce zajmują partnerstwo i partycypacja społeczna.
Więcej na temat pierwszej pożyczki na inwestycje termomodernizacyjną w drugiej części magazynu
„Zmieniamy Wielkopolskę”.
Programy rewitalizacji
Wielkopolskie gminy miały okazję skorzystać ze wsparcia na opracowanie lub aktualizację programów rewitalizacji. Jest ono udostępniane ze środków Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna 2014-2020 (POPT). W wyniku dwóch konkursów dotacji ogłoszonych przez Zarząd Województwa Wielkopolskiego oraz Ministerstwo Rozwoju po dofinansowanie sięgnęło 121 spośród 226 gmin. Gminy mogły otrzymać maksymalnie 250 tys. zł, przy czym poziom dofinansowania nie przekracza 90% kosztów kwalifikowalnych, a wkład własny gminy musi stanowić minimum 10%. Konkurs zorganizowano po to, by pomóc gminom w przygotowaniu podstaw programowych i organizacyjnych dla uruchomienia kompleksowych procesów rewitalizacyjnych. Ponadto dwa wielkopolskie miasta – Leszno oraz Konin – uczestniczą w projekcie „Modelowa rewitalizacja miast”. W tym przedsięwzięciu 20 miast wraz z Ministerstwem Rozwoju pracuje nad różnymi rozwiązaniami w poszczególnych obszarach tematycznych, przydanymi z punktu widzenia prowadzenia efektywnej rewitalizacji. W tym przedsięwzięciu 20 miast wraz z Ministerstwem Rozwoju pracuje nad różnymi rozwiązaniami w poszczególnych obszarach tematycznych, przydanymi z punktu widzenia prowadzenia efektywnej rewitalizacji.
Jednym z warunków dostępu do konkursu w ramach działania 9.2 „Rewitalizacja obszarów problemowych” jest umieszczenie opracowanego przez samorząd dokumentu na „Wykazie programów rewitalizacji gmin województwa wielkopolskiego”. Po aktualizacji z 26 października 2017 r. na wykazie znajdują się 73 programy. Przy czym są wśród nich także programy gmin, które nie korzystały ze wsparcia finansowego z POPT. W grudniu planowana jest kolejna aktualizacja wykazu.
Jak pracowały gminy
Panuje obiegowe przekonanie, że jakość programu rewitalizacji zależy od wielkości samorządu. Jak to wygląda w Wielkopolsce? – Z każdym obiegowym przekonaniem jest tak, że rzadko jest prawdziwe. Z doświadczenia współpracy z samorządami przy programowaniu LPR czy GPR wiemy, że jakość programu rewitalizacji zależy od wielu czynników. Teoretycznie można spodziewać się wyższej jakości programów po większym samorządzie, bo taki może dysponować większym wkładem własnym w przygotowanie programu (a z tym z kolei może wiązać się np. z większą liczbą wywiadów, czy szczegółowych ekspertyz), czy zebrać doświadczony zespół wśród swoich pracowników. Doświadczenie pokazuje, że jest to założenie, a nie reguła – mówi Iwona Borkowska z Oddziału Planowania Strategicznego w Departamencie Polityki Regionalnej UMWW. Pracownicy DPR w małych gminach spotkali wielu ludzi, którzy podeszli ambitnie do rewitalizacji. Jedni mieli doświadczenia w „ożywianiu gmin”, np. przez udział w Programie „Wielkopolska Odnowa Wsi”, inni szybko się uczyli. –W małych gminach problemy są jakby „na wierzchu”, przekazywane „pocztą pantoflową”, stąd organizacja badań będzie inna niż w dużej gminie. Każdy samorząd lokalny jest inny, bo na „wejściu” ma różne zasoby. Zresztą rewitalizacja jest zmianą dla obszaru, którego problemy i potencjały określa się indywidualnie, a w dalszej kolejności dobiera sposoby ich rozwiązania „szyte na miarę” – dodaje Iwona Borkowska.
– Praktyka pokazuje, że przedsięwzięcia miękkie, koncentrujące się na rozwiązywaniu problemów lokalnej społeczności, są niestety niejednokrotnie marginalnie traktowane. Tymczasem ustawa wyraźnie mówi: podstawą działań rewitalizacyjnych jest odpowiedź na problemy społeczne, natomiast działania w sferze planistycznej, technicznej, środowiskowej lub gospodarczej mają charakter uzupełniający – uważa Andrzej Brzozowy z firmy Projekty Miejskie (zobacz rozmowę „Z ludźmi i dla ludzi”, nr 7/2017), szkolącej wielkopolskie gminy. Zespół ds. rewitalizacji UMWW uzupełnia tę wypowiedź. – W części gmin dominują projekty infrastrukturalne, bo miękkie już są realizowane, np. z własnych budżetów – mówi Iwona Borkowska. Stąd niektóre gminy nie wykazywały „projektów miękkich” w swoich programach, skupiając się na zaprezentowaniu „projektów twardych” ze środków unijnych.
Wśród programów rewitalizacyjnych na wojewódzkim wykazie są i takie, które mają identyczne zakresy projektów. – Z jednej strony promujemy zindywidualizowane podejście, z drugiej nic nie stoi na przeszkodzie stosować podobne instrumenty rozwiązywania problemów, o ile są trafne. Na Wykazie znajdują się programy rewitalizacji, które dla części gmin były wyzwaniem, a dla części uporządkowaniem wiedzy i działań – mówi Iwona Borkowska.
Uspołecznienie procesu
Partycypacja społeczna – w myśl ustawy – obejmuje przygotowanie, prowadzenie i ocenę rewitalizacji w sposób zapewniający aktywny udział interesariuszy, w tym poprzez uczestnictwo w konsultacjach społecznych. Według Andrzeja Brzozowego, problemem jest to, że wiele samorządów postrzega konsultacje społeczne jako barierę, nie dostrzegając w nich żadnego potencjału. Nacisk na partycypację społeczną kładą zarówno wytyczne ministra rozwoju, jak i ustawa o rewitalizacji.
Nacisk na partycypację społeczną kładą zarówno wytyczne
ministra rozwoju, jak i ustawa o rewitalizacji
Proces przygotowania LPR-ów – oparty na wytycznych ministra rozwoju – w zasadzie nie stwarza żadnych ograniczeń dla metod partycypacji. – Stosowano rozmaite jej formy – tradycyjne konsultacje społeczne, przez zbieranie uwag do projektu programu, spotkania warsztatowe z ekspertami i przedstawicielami gmin, ankietyzację, spacery studyjne, wywiady pogłębione z mieszkańcami i osobami opiniotwórczymi w danej gminie. Czasem pojawiały się metody innowacyjne, takie jak konsultacje internetowe na żywo, czy wizualizacja obszaru rewitalizacji po zmianach za pomocą makiety – opowiada Iwona Borkowska.
Warsztaty z rewitalizacji
Takie możliwości pojawiły się również dzięki dodatkowemu wsparciu zaoferowanemu przez zespół ds. rewitalizacji działający w strukturach UMWW. Każda gmina, z którą podpisano umowę o dofinansowanie na opracowanie bądź aktualizację programu rewitalizacji, korzystała z pomocy dwóch opiekunów merytorycznych. Niektóre samorządy kontaktowały się z nimi dziesiątki razy.
Zorganizowano też dwa cykle warsztatów – jeden poświęcony przygotowaniu programów rewitalizacji, drugi ich wdrażaniu i monitorowaniu. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim warsztacie udział wzięło ponad 60% gmin, z którymi podpisano umowy. – W pierwszej serii warsztatów poświęconych programowaniu wzięli udział przede wszystkim pracownicy urzędów odpowiedzialni za przygotowanie programu w swojej gminie. W drugim cyklu – poświęconym wdrażaniu – uczestniczyli także inni członkowie lokalnych zespołów ds. rewitalizacji, np. pracownicy socjalni czy przedstawiciele domów kultury. To także pokazuje, jak zmienia się myślenie o rewitalizacji w samorządach. Bo rewitalizacji nie da się zrobić w pojedynkę i zza biurka – mówi Iwona Borkowska.
Po warsztatach powstało nieformalne forum rewitalizacyjne. Dzięki wymianie kontaktów pracownicy samorządów odpowiedzialni za rewitalizację wymieniają się wiedzą z kolegami po fachu.
Pieniądze na rewitalizację
29 grudnia starują nabory w ramach działania 9.2 „Rewitalizacja obszarów problemowych”. Są to trzy oddzielne konkursy w ramach poddziałania 9.2.1 „Rewitalizacja miast i ich dzielnic, terenów wiejskich, poprzemysłowych i powojskowych” – dla wielkopolskich gmin, OSI oraz ZIT dla rozwoju AKO.
Warto pamiętać również o innych źródłach finansowania przedsięwzięć rewitalizacyjnych. Na podstawie umowy o zawartej pomiędzy Zarządem Województwa Wielkopolskiego a Bankiem Gospodarstwa Krajowego 14 kwietnia 2017 r. uruchomiono nabór wniosków o pożyczkę JESSICA 2 na realizację przedsięwzięć z zakresu rewitalizacji w ramach WRPO 2014+ (poddziałania 9.2.3 „Rewitalizacja miast i ich dzielnic, terenów wiejskich, poprzemysłowych i powojskowych – instrumenty finansowe WRPO 2014+”).
Krotoszyn dostał już 40 mln zł na rewitalizację terenów zdegradowanych. Warto podkreślić,
że umowa podpisana z gminą Krotoszyn jest pierwszą, a z powiatem krotoszyńskim
– drugą w ramach JESSICA 2 w całej Wielkopolsce
Naborem wniosków o udzielenie preferencyjnej pożyczki zajmuje się Bank Gospodarstwa Krajowego. Kwota przeznaczona na projekty rewitalizacyjne wynosi ok. 112,6 mln zł. Nabór wniosków o udzielenie pożyczki ma charakter otwarty i ciągły; prowadzony jest do wyczerpania wyżej wymienionej kwoty. Szczegółowe informacje dotyczące naboru wniosków udostępnione są na stronie Banku Gospodarstwa Krajowego.
Sposobów na finansowanie rewitalizacji jest dużo więcej – ich wypracowaniu poświęcono jeden z tematów modelowych działań pilotażowych. Warto więc zapoznać się z innymi możliwościami, bo wiadomo, że pieniądze zarezerwowane w konkursach w ramach WRPO 2014+ nie starczą na pokrycie wszystkich potrzeb.
Jerzy Gontarz