Wizjonerskie, czasem wręcz szalone pomysły, do tego przedsiębiorcy, którym nie brakuje odwagi i wyobraźni oraz kapitał potrzebny na badania i rozwój – tak powstają innowacje. Dzięki nim świat idzie do przodu, a my możemy korzystać z najnowocześniejszych technologii. Wielkopolskich przedsiębiorców wspierają w tych działaniach Fundusze Europejskie.
W połowie czerwca 2019 roku Komisja Europejska opublikowała najświeższy Europejski Ranking Innowacyjności. Z dobrych wieści – po raz pierwszy w historii państwa UE wyprzedziły na tym polu USA. Liderami na Starym Kontynencie są Kraje Skandynawskie. Polska zajmuje piąte miejsce. Niestety – od końca. Mimo to, określa się nas jako umiarkowanych innowatorów.
W trosce o pacjentów
Pikralida z Poznania, to przedsiębiorstwo, które od ponad roku swoją działalność prowadzi w branży farmaceutycznej. Zajmuje się rozwojem nowoczesnych formulacji leków z wykorzystaniem zaawansowanych technologii.
- Po przeprowadzeniu szerokiej analizy rynku farmaceutycznego podjęliśmy decyzję o stworzeniu dedykowanego laboratorium, które będzie się specjalizować w opracowywaniu innowacyjnych formulacji leków opartych o technologię ekstruzji na gorąco. To nowoczesna metoda wytwarzania leków umożliwiająca np. zwiększenie ich biodostępności. Dzięki temu rozwiązaniu, pacjent może przyjmować dany lek rzadziej, lub w mniejszych dawkach, niż w przypadku leków oryginalnych mówi dr Joanna Lipner, prezes firmy.
Głównym założeniem projektu było stworzenie laboratorium badawczo-rozwojowego, specjalizującego się w prowadzeniu prac nad nowoczesnymi systemami dostarczania leków. Dzięki unijnej dotacji możliwe było wyposażenie laboratorium w najnowocześniejszy sprzęt, m.in.: urządzenie do prowadzenia procesu ekstruzji na gorąco (innowacyjny sposób wytwarzania różnych systemów podawania leków w przemyśle farmaceutycznym – przyp. red) czy wysokosprawny chromatograf cieczowy (Chromatografia cieczowa - stosowana w chemii metoda preparatywna, a także analityczna – przyp. red), niezbędny w prowadzeniu analiz farmaceutycznych.
- Naszym celem jest także stworzenie prototypu nowej formulacji leku przeciwcukrzycowego w formie tabletki. Dzięki zastosowaniu technologii ekstruzji na gorąco powstanie stały roztwór składający się z substancji zawieszonej w polimerowej matrycy. Mówiąc prościej – zwiększy się w ten sposób przyswajalność substancji leczniczej, zwłaszcza tej, która charakteryzuje się niską rozpuszczalnością. Będzie to więc specyfik skuteczniejszy w działaniu i łatwiejszy w dawkowaniu – tłumaczy.
Realizacja projektu pozwoli firmie na mocniejsze niż do tej pory zaznaczenie swojej obecności w branży farmaceutycznej. Oferta wzbogaci się o nową, specjalistyczną usługę, a zespół zdobędzie niezbędne doświadczenie.
- Planujemy stopniowo rozwijać portfel usług i produktów. Na bieżąco monitorujemy trendy technologiczne i potrzeby rynku. Zdajemy sobie sprawę, że wiele leków nie jest dostępnych na terenie naszego kraju. Chcemy stworzyć laboratorium, w którym będziemy rozwijać nowe leki, a następnie wprowadzać je na polski rynek, tym samym odpowiadając na potrzeby pacjentów – mówi Joanna Lipner.
Całkowity koszt projektu „Utworzenie laboratorium B+R leków supergenerycznych” to prawie 2 mln zł, z czego unijne wsparcie wyniosło ponad 1,2 mln zł.
Owady w żywieniu i… medycynie?
Innym innowatorem z Wielkopolski, który swoje rozwiązania sprzedaje już na cały świat, jest firma HiProMine z… Robakowa. Firma już od pięciu lat zajmuje się wytwarzaniem zrównoważonych środowiskowo materiałów paszowych dla ryb, zwierząt hodowlanych i domowych pochodzących z… owadów.
- Kiedy ktoś spoza branży słyszy o profilu naszej działalności, robi wielkie oczy. A prawda jest taka, że owady są w jadłospisie zwierząt od milionów lat. To ich naturalny pokarm. To ludzie wprowadzili do diety zwierząt produkty genetycznie modyfikowane – tłumaczy prof. Damian Józefiak, prezes firmy. - We Francji czy Holandii, a także niektórych krajach azjatyckich, produkcja pasz z białka owadów jest czymś oczywistym. W naszym kraju jeszcze nie ma tej świadomości, ale jestem pewien, że za kilka lat się to zmieni – dodaje.
Działalność firmy opiera się na wykorzystaniu produktów ubocznych przemysłu rolno-spożywczego. Wszystko odbywa się w specjalnie zaprojektowanym bioreaktorze, którego głównymi pracownikami są miliony owadów. Produkcja wysokiej jakości paszy trwa 10 dni.
- Nasza produkcja jest bardzo ekologiczna. Przede wszystkim wykorzystujemy w niej produkty spożywcze, które w normalnych warunkach trafiłyby do kompostowni. Stosujemy więc biorecykling. Co ważne, emitujemy nawet do pięciu tysięcy razy mniej gazów cieplarnianych niż inne gatunki zwierząt – mówi.
HiProMine, stawiając na dynamiczny rozwój, chętnie sięga po Fundusze Europejskie. Firma zrealizowała już kilka projektów, a na horyzoncie pojawiły się nowe pomysły.
- Jak dotąd, stawialiśmy na tworzenie technologii. Polska jest głównie konsumentem rozwiązań – to znaczy, że większość firm kupuje gotowe systemy za granicą. Chcemy to zmienić. Dzięki zakrojonym na szeroką skalę działaniom z zakresu B+R, udało nam się stworzyć własną technologię, od zera. Niemałą rolę odegrały w tym unijne środki – mówi prof. Damian Józefiak.
Jedno z ważniejszych przedsięwzięć, które udało się z sukcesem zrealizować, dotyczyło budowy nowej generacji bioreaktora trzymodułowego do przetwarzania produktów ubocznych z przemysłu rolno-spożywczego w wysoko przyswajalne białko i tłuszcz oraz nawóz.
- Udało nam się stworzyć pierwszy na świecie bioreaktor tego typu. Ponadto, zmniejszyła się także materiałochłonność oraz energochłonność produkcji i emisja szkodliwych substancji – mówi prezes firmy.
Oprócz ekologicznych efektów, projekt pozwolił też na gwałtowny rozwój firmy i wprowadzenie na rynek szerokiej gamy produktów.
- Za kilka lat chcemy być europejskim liderem w technologiach do produkcji i przetwarzania owadów. Ponadto, będziemy przenosili nasze działania do nowych obszarów: kosmetologii, farmacji i medycyny. Możliwości, które daje nasza technologia, są bowiem bardzo szerokie – mówi Damian Józefiak.
Całkowity koszt projektu „Opracowanie przełomowej technologii BIOINSEC” to ponad 8 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniosło około 5,5 mln zł.
Realizujesz innowacyjny projekt? Udało ci się przekuć swój oryginalny pomysł na rzeczywiste efekty? Opowiedz nam o tym, a my chętnie opiszemy twoje działania w naszym e-magazynie! Więcej szczegółów można znaleźć tutaj.
Beneficjentom przypominamy o trwającym konkursie w ramach Działania 1.2 Wzmocnienie potencjału innowacyjnego przedsiębiorstw Wielkopolski. Dofinansowanie można otrzymać na projekt dotyczący budowy systemu wsparcia wysokiej jakości projektów B+R+I, w szczególności rozwijających technologie nisko i zeroemisyjne, ze szczególnym uwzględnieniem wodoru. Wnioski można składać do 30 czerwca 2020 roku. Więcej informacji można znaleźć tutaj.
Przed szansą na pozyskanie dotacji unijnej stoją również Instytucje Otoczenia Biznesu, które mogą aplikować w konkursie, w ramach poddziałania 1.3.1 Wsparcie Inkubacji Przedsiębiorstw. Otrzymane dofinansowanie mogą wówczas przeznaczyć na pomoc młodym przedsiębiorcom, którzy mają pomysł na biznes, ale brakuje im kapitału, usług doradczych albo zwykłego miejsca na biuro. To wszystko będą mogły im sfinansować IOB-y, które zdobędą dotacje w konkursie WRPO. Więcej informacji można znaleźć tutaj.
Jeśli jesteś ciekaw jak młode biznesy są w Wielkopolsce wspierane przez Fundusze Europejskie, koniecznie przeczytaj artykuł „Marlena, fotografka: Mogę teraz dostarczyć moim klientom radość i emocje”.
Dominik Wójcik