Ich idea jest banalnie prosta. Mieszkańcy mają dojeżdżać do węzła przy stacji kolejowej i przesiąść się na pociąg. Przy węzłach powstają ścieżki rowerowe z wiatami rowerowymi, ale również wiaty przystankowe czy parkingi dla kierowców. Bo z terenu Metropolii Poznań już w kilkanaście minut można dojechać do centrum stolicy Wielkopolski. Podróż samochodem jest znacznie dłuższa i droższa. A wszystko to dzięki 61 parkingom Park&Ride, 84 parkingom Bike&Ride, 124 km ścieżek rowerowych, dojazdowych do węzłów.

Dlatego powstał niedawno węzeł przesiadkowy w Buku, z którego codziennie korzystają setki mieszkańców. Najpierw wybudowano ścieżkę rowerową, która łączy sołectwa bezpośrednio z węzłem przesiadkowym. Stworzono parking dla samochodów i wiaty dla rowerów, które każdego dnia pękają w szwach. Bo mieszkańcy w ten sposób codziennie dojeżdżają do pracy czy szkoły.

ZW_045_15

Podobnie jest w Gnieźnie, gdzie całe Centrum Przesiadkowe powstało w bezpośrednim sąsiedztwie dworca PKP. Tu oprócz infrastruktury dla rowerzystów, wybudowano dworzec autobusowy. Pojazdy odjeżdżają do sąsiednich gmin z 6 nowoczesnych peronów. Mieszkańcy do Centrum Przesiadkowego mogą dojechać również sami – niedaleko powstał parking na kilkadziesiąt

samochodów. Można również skorzystać z roweru miejskiego – to zupełna nowość w Gnieźnie.

Więcej na temat węzłów przesiadkowych w najnowszych odcinku magazynu Zmieniamy Wielkopolskę (odc. 45). OBEJRZYJ FILM

baner Zmieniamy Wielkopolskę

Pobierz jako PDF